Diesel czy benzyna na któtkiej trasie pomóżcie :)

29 Maj 2010, 13:16

Witam wszystkich użytkowników!
Chciałabym Was prosić o poradę odnośnie zakupu auta. Mój wybór to Kia Cerato, sedan 2006 r (niecałe 4 lata), 1.6 benzyna (105 KM) -cena 27000. Auto jest w świetnym stanie tech. Dylemat polega na tym, że ekonomiczność nie jest mocną stroną tego samochodu (8-10 miasto -statystyki). Moje pytanie brzmi: czy warto kupić diesla'a (tutaj oczywiści auto starsze i bardziej wyjeżdżone) przejeżdżając rocznie 1000 km? Jakie jest prawdopodobieństwo, że padnie mi turbina lub koło dwu masowe w dieslu? Jak jest z użytkowaniem takiego silnika na krótkim dystansie? Do pracy mam 7 km i od czasu do czasu wyjeżdżam dalej. Sprawa jest pilna więc bardzo Was proszę o radę. Z góry dziękuje za wszelkie komentarze.
niuncia001
Nowicjusz
 
Posty: 1
Miejscowość: rzeszów

29 Maj 2010, 20:51

1000km rocznie i diesel. Bez komentarza.
Gufi
Aktywny
 
Posty: 290

29 Maj 2010, 20:51

1000km rocznie? Taniej wyjdzie taksówką jeździć... Jak już koniecznie chcesz auto to tylko benzyna.
Kubuch
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2671
Miejscowość: Matplaneta
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Fiesta MK7 FL / Mini One
Silnik: 1,0 100 KM/1,6 90 KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2013

29 Maj 2010, 21:22

ja stawiam na benzyne,diesel na dluzsze trasy
jumpero
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 42
Miejscowość: Chelm/Londyn

29 Maj 2010, 21:36

niuncia001 napisał(a): Jakie jest prawdopodobieństwo, że padnie mi turbina lub koło dwu masowe w dieslu?


Przy takich przebiegach (1000km rocznie) koło masowe padnie Ci za 200 lat :D
stasiowski121
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2201
Miejscowość: Podkarpacie
Auto: VW T4/Audi 80 B4/Passat B3
Silnik: 2.5 TDI AXG
Paliwo: Diesel
Typ: Van
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1997

29 Maj 2010, 22:07

stasiowski121 napisał(a):
niuncia001 napisał(a): Jakie jest prawdopodobieństwo, że padnie mi turbina lub koło dwu masowe w dieslu?


Przy takich przebiegach (1000km rocznie) koło masowe padnie Ci za 200 lat :D


Ale padnie turbina przykladowo przejedziesz 10 km dziennie to co jest na diesla, zanim rozgrzeje juz go wylaczasz. Jesli juz kupisz diesla to najpierw nalezy odczekac ok 30 s po odpaleniu i minute po dojechaniu na miejsce docelowe. Szczerze nie bralbym diesla na malych dystansach, ale jak kto woli.
kylo100
Nowicjusz
 
Posty: 8
Miejscowość: Lublin

30 Maj 2010, 08:50

Zakładam,że chodziło o 10tys km bo sam mam taką odległość do pracy i mniej więcej tyle robie.Diesel na tak krótkich dystansach będzie się tylko męczył,do tego zimą trzeba by go rozsądnie zagrzać.Spalanie w zime też nie będzie super właśnie ze względu na krótki dystans.Lepiej kupić benzynke i cieszyć się z jazdy,do tego nie będziesz słuchać klekotu spod maski.
Był Escort 105KM,jest Mondek 170KM :)
black_time
Początkujący
 
Posty: 170
Miejscowość: Łódź

30 Maj 2010, 09:08

1000km rocznie i diesel :roll: nawet jakby to było 10tys.km to też sie go nie opłaca brać.
Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy.
Barol
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 38411
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Górny Śląsk
Auto: VW Golf VI
Silnik: 1.4 TSI 122KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2012