Diesel do 10-11 tys zł

07 Wrz 2014, 18:00

DamianCAR napisał(a):Bo są to trwałe i niezawodne silniki.
Jak cos idzie naprawic to służy przez setki tyś km :)
Mało palą.


Niby które??? Bo chyba te z MB W123... Bo na bank nie mówisz o dzisiejszych TDI'kach... Chyba bym popuścił w gacie gdyby się tak okazało :mrgreen:... Bo niby jakim cudem jakikolwiek nowoczesny diesel miałby być mniej awaryjny niż wolnossąca benynka... Mam nadzieję że się nie załamię :ok:.

BK1928 napisał(a):Nie chce tu robić bałaganu ale czemu prawie wszystkie taryfy jeżdżą po mieście na dieslu?


Zdecydowana mniejszość, przynajmniej u mnie w Wwa. Nie patrz na taksówkarzy przez pryzmat ludzi mądrze dobierających samochody... To po prostu samochody które mieli wcześniej. Jeżdżą przeważnie tym samym co przeciętny Polak.

Taksówka musi być w miare duża, nie może być to mieszczuch jak np. fiat GP.

Musi być wygodna.

Dobrze wyposażona.

I przede, przede wszystkim -> Musi znać ją każdy mechanik, a dostęp części ma być olbrzymi. Jak taryfiarz nie ma samochodu to nie pracuje -> nie zarabia... Taki ktoś musi wiedzieć że jak przyjedzie w nocy o północy do byle jakiego warsztatu to na rano będzie mieć samochód do pracy bo części do Vag'a sporo warsztatów trzyma nawet na miejscu... Byle jaki idiota ściągnie VAG z chomika, kupi adapter za 30 zł na allegro i może diagnozować Vag'i. Każdy mechanik zna je na pamięć, dostępność części jest ogromna, diagnoza Vag'iem trwa 10 minut.

Musi być też tania w zakupie i ogólnodostępna...

Dlatego pojawiają się np. te paski b5, aczkolwiek... To nie jest ani kwestia spalania, ani bezawaryjności... To najczęściej kwestia szybkich napraw żeby nie blokować właściciela z pracą i ceny samochodu w proporcji do np. wyposażenia. Nie widuję ich często w Wawie. Co więcej bardzo rzadko wpadam na TAXI - diesle. Nie pamiętam kiedy ostatnio jechałem dieslowską Taryfą w Wwa, a zdarza mi się ze dwa razy w miesiącu taki Event. Nie myśl że Taksówkarze to super sprytni ludzie znający się na motoryzacji... Klienci wolą jechać Paskiem kupionym za grosze od handlarza niż np. nubirą od pierwszego właściciela.. Dla nich ten vw kojarzy się -> O nowszy samochód... Hhhhyyyyy i VW..... Nawet korporację potrafią "namawiać" do pewnych samochodów. Od znajomych słyszałem że bywają naciski na pewną grupę modeli bo się ludziom po prostu inaczej kojarzą nowsze samochody z konkretnymi znaczkami... Coś takiego jak magnes na klientów... Jak będziesz przechodził obok postoju TAXI to zwróć uwagę jakie stoją samochody i pomyśl do którego byś wsiadł gdybyś teraz miał wrócić nim do domu. Komfort ma być dla Ciebie, nie dla Taksówkarza... Dzięki temu właśnie on więcej zarobi...

mateo199214 napisał(a):Czego chcesz akurat francuza?
To są wadliwe samochody,bardzo trudne w naprawie.
Ja bym brał niemieckiego diesla typu vw bora,a może niedoceniony rover 75?


Jak dobrze że mamy takich specjalistów na forum... Napisz mi w czym są tak wadliwe te 307 2.0 HDI... I na czym polega ta ich trudność naprawie bo ich konstrukcja jest prostsza od Bory. I znów wpada ten stereotyp idealnego vw z tdi, potem ludzie kupują te padła... A handlarze tylko zacierają rączki... A 307 to samochód na F bo "Francuski", no tak zapomniałem??? Czasem jak czytam te bzdury to aż mi ręce opadają... Brawo :ok:.

Pozdrawiam :).
Vermin
Stały forumowicz
 
Posty: 1670
Zdjęcia: 4
Prawo jazdy: 06 01 1992
Auto: Ściera
Silnik: 2.0 DOHC EFI
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1993

07 Wrz 2014, 18:10

Vermin napisał(a):Niby które??? Bo chyba te z MB W123... Bo na bank nie mówisz o dzisiejszych TDI'kach... Chyba bym popuścił w gacie gdyby się tak okazało :mrgreen:... Bo niby jakim cudem jakikolwiek nowoczesny diesel miałby być mniej awaryjny niż wolnossąca benynka... Mam nadzieję że się nie załamię :ok:.


Mówię głównie o Mercedesie W124.
Silnik 2.5
One były rzeczywiście niezawodne :)
DamianCAR
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 840
Zdjęcia: 6
Miejscowość: Warszawa
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: E36, Opel Vectra C
Silnik: m50b25, 2.0T + LPG
Skrzynia biegów: Manualna

07 Wrz 2014, 18:25

DamianCAR napisał(a):Mówię głównie o Mercedesie W124.
Silnik 2.5
One były rzeczywiście niezawodne :)


Dziękuje DamianCAR, nie zawiodłeś mnie :ok:. Masz rację, TE DIESLE były niezawodne :wink:.

Pozdrawiam :).
Vermin
Stały forumowicz
 
Posty: 1670
Zdjęcia: 4
Prawo jazdy: 06 01 1992
Auto: Ściera
Silnik: 2.0 DOHC EFI
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1993

07 Wrz 2014, 18:48

Że tak jeszcze zapuszczę off top :) u mnie w 50tyś mieście na postojach taksówek (takowe są dwa) sam prestiż i burżuazja. W większości to Mercedesy. Od poczciwej 190 na czarnych blachach, przez W203, W204, jakiś okular też się zapodział aż do e60, W211, W220 :mrgreen: jakieś vany też są coś typu Sharan I gen. Kiedyś był też Chevy Caprice stylizowany na nowojorską taksówkę :roll:

Teraz co do tematu. Jeśli nie kupisz 307 z początku produkcji to ok, to jeden z najlepszych Pugów. 2.0 HDI to wg mnie silnik porównywalnie dobry z 1.9 JTD i wyprzedzający o lata świetlne 1.9 TDI :yes: szukaj dobrego egzemplarza a będziesz zadowolony
mike
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 14193
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Zawiercie|Śląsk
Prawo jazdy: 04 09 2013
Auto: Lexus ES 330
Silnik: 3.3 V6 228KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

07 Wrz 2014, 22:27

oglądałem tą 307 z tego linka... i tak :
1. Na tylnej klapie są pęcherze i to dość liczne ale sprzedający pokazał mi swoją 307 też kombi i ta tylne klapa wyglądała tak samo ... dokładnie w tych samych miejscach pęcherze... jakaś typowa wada tych peugeotow to jest?

2. pedał od sprzęgła bardzo ciężko chodzi, nie zacina się, ze sprzęgłem jest wszystko ok jeżeli chodzi o ruszanie, jazde, itp... tylko sam pedał ciężko chodzi

3. klima nie działa, sprzedający mówi że do napełnienia i jutro nawet jak ktoś się zdecyduje kupić to i tak pojedzie ją napełnić gratis :)

4. silnik trochę ulany... wg. mnie leje się z jednego wtrysku, pytałem się mechanika to mówił że uszczelnienie tego to koszt ok 350 zł. to lanie z wtrysków to też jakaś typowa usterka???

5. niby jest webasto i nawet jest pilot przy kluczyku ale nikt nie wie jak włączyć

Ogólnie autko fajnie pali i jeździ, zawieszenie na dziurach jest ok, przyspiesza dobrze, w środku bardzo zadbane aż wg. mnie trochę za bardzo. Silnik pracuje cicho i równo, wszytskie szyby oryginalne, z zewnątrz też bardzo zadbane (tylko dwie małe ryski, jedna na drzwiach druga na tylnym zderzaku). Auto do opłat całkowitych, czyli koszt ok 1200zł + naprawa klapy, sprzęgła, uszczelnienie wtryskiwaczy razem wyjdzie ok 2300zł. Jak myślicie??? warto??
artur1792
Nowicjusz
 
Posty: 25

08 Wrz 2014, 18:17

Jak może byc rdza jeśli był pełen ocynk? :lol:
Koniu
Forumowicz VIP
 
Posty: 18296
Zdjęcia: 4
Miejscowość: obecnie Fulda
Auto: Mondeo // Astra