Diesel segmentu C do 10 tys. zł

27 Mar 2016, 12:25

No moj tok myślenie jest taki że mam dość już ingerencji w silniki. Koszt przeglądu większy bo lpg, benzyne i tak leje bo pali na początku a potem lpg. Notorycznie jakieś poprawki z lpg. Wymiany butli co 10 lat regeneracja lub wymiana reduktora co 2-4 lata a i tak coś sie się potrafi zepsuć szybciej. W omedze już regenerowalem sprzęgło i dwumase całe zawieszenie przód sondy, zaślepiłem egr czujnik cieczy na ecu a on ciągle chodzi źle. Teraz czeka mnie adaptacja przepustnicy i jeśli obroty nie wrócą do normy to może wyjść grubsza operacja. Nie kupiłem jeszcze ani razu auta z gazem przy którym miałbym spokój chociaż na rok. Więc pomyślałem o dieslu gdzie tankowalbym tylko jedno paliwo nie zwracał bym sobie głowy jakimś gazwm i paliłby o połowę mniej. Dlatego zainteresowałem się tylko segmentem C i dobrymi silnikami diesla. Chciałbym by silnik był jak najmniej awaryjny i by palił 5 max 6 litrow ropy bo jeżeli dajmy na to teraz wydaje na miesiąc 450zl na paliwo to jeżeli miałbym diesla i wydawalbym miesiecznie zbliżoną kwote np. 500zl to mi to pasuje :) oma pali 12 na 100 lpg i w miesiącu dolewam jeszcze 100zl pb. Od poniedzialku do piatku robie 250-300km.
MoFE
Nowicjusz
 
Posty: 22
Prawo jazdy: 18 06 2007
Przebieg/rok: 16tys. km
Auto: Opel Omega B FL
Silnik: 2.2 16v Y22XE
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2000

27 Mar 2016, 12:31

MoFE napisał(a):Notorycznie jakieś poprawki z lpg. Wymiany butli co 10 lat regeneracja lub wymiana reduktora co 2-4 lata a i tak coś sie się potrafi zepsuć szybciej. W omedze już regenerowalem sprzęgło i dwumase całe zawieszenie przód sondy, zaślepiłem egr czujnik cieczy na ecu a on ciągle chodzi źle. Teraz czeka mnie adaptacja przepustnicy i jeśli obroty nie wrócą do normy to może wyjść grubsza operacja. Nie kupiłem jeszcze ani razu auta z gazem przy którym miałbym spokój chociaż na rok.

Ja pierdzielę...
Kup zadbaną benzynę dobrą do LPG, znajdź dobrego gazownika i załóż porządną instalację, a nie jak Ty robisz, że kupujesz auto z jakimś lipnym założonym już gazem...
Jak Cię przeraża wymiana reduktora u jakiegoś druciarza to na dieslu się przejedziesz. I serio masz problem z wydatkiem na butlę 400zł na 10lat? - pytanie czy stać Cię na auto, bo na diesla to na pewno nie przy takim podejściu.

Kolega ma Octavię 1,8, która na gazie przejechała 120tys. km i po 10 latach dalej jeździ idealnie - sekret w dobrym gazowniku...
dzida
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 15174
Zdjęcia: 455
Miejscowość: Biłgoraj
Prawo jazdy: 05 05 2008
Auto: Honda Civic VIII
Silnik: 1.8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

27 Mar 2016, 12:41

Prawda jest, ze benzyne w dobrym stanie znalezc latwiej, ale to nie znaczy, ze kazdy diesel jest smietnikiem z dwa razy przekreconym licznikiem :)
Jak kupisz dobrego diesla, to masz naprawde male szanse na awarie.

dzida napisał(a):nie w dzisiejszych czasach - Ty mówisz o czasach wolnossących konstrukcji oraz tych niewysilonych na pompie. DLa przykładu silnik w moim wytrzymuje 500tys. a 2,2 diesel z następcy 300tys.

A ja mowie o czasach CR. Wejdz na mobile i zobacz ile maja nalatane taksowki z 2.2CDI pod maska, mozesz tez popytac taksowkarzy - zlego slowa na te silniki nie powiedza.
Tak samo sprintery z 2.2 i 2.7.

dzida napisał(a):Za tyle samo kolega czyścił już dwa razy EGR, kolektor wydechowy, poszedł mu intercooler, zaczyna mu się odzywać dwumasa (którą też mam), i coś szumi jakby z przeniesienia napędu - skrzyni. Uszkodzeniu uległ mu też DPF, po awaryjnym wypaleniu, gdzie zużył ON za 50zł i rozgrzał cały wydech do czerwoności.
A gdzie wymiana zawieszenia i hamulców, które ja w tej cenie zrobiłem?

Zdarza sie, chociaz saab to dla mnie wynalazek jakich malo i mimo JTD nie podawalbym tego auta jako wzor bezawaryjnosci. To JTD nie lata czasem na innym osprzecie niz we fiacie i alfie? W druga strone mozesz znalezc na forum BMW jakich klopotow przysparzaja bardzo udane benzyny R6 w np. e46 - terkotajace vanosy, z ktorymi nikt nie potrafi sobie poradzic, padajace uszczelki pod glowica, sondy lambda, czujniki no i wysokie spalanie.

Poza tym narzekamy na psujacy sie osprzet diesla - zestawmy go z jakas w miare wspolczesna turbo-benzyna, albo czyms na bezposrednim wtrysku paliwa - koszty beda bardzo zblizone, a oszczednosc paliwa po stronie diesla.

dzida napisał(a):Średnie spalanie:
Saab: 8,5l
Lexus 11,3l

Auto pali Ci bardzo malo. Takie srednie spalanie podaje sie dla 4cylindrowych benzyn 2.0 i podobnej masie. Mi cklasa 1.8 palila zima przy takich odcinkach 14litrow z klima, latem 12. Auto bylo w stanie naprawde bliskim idealu. Sprzedalem, kupilem 2.2cdi i przy takich samych odcinkach palila zima 9litrow, latem 8litrow. Warto dodac, ze diesel mial automat, a benzyna manual. Zrobilem tym cdi przez 2lata 25kkm i nie mialem zadnej awarii, przy sprzedazy turbo i uklad wtryskowy nadal w dobrym stanie. Przypuszczam, ze auto moglo miec okolo 500kkm. A no i osiagi mimo, niemal identynczej mocy zdecydowanie dla CDI.
Teraz szukam eklasy, tylko ze 3.2 cdi i tez do miasta na 12kkm rok :ok:

dzida napisał(a):Osiągi? Diesel ma lepszy środek z powodu turbo ale jak ścigałem się z Alfą159 z tym 1,9/150KM to nie dawała rady także jak to szybki pisze tabelki jedno, a jazda drugie.

Nie ma co porownywac osiagow tak roznych aut. Inne napedy, skrzynie, zestrojenie silnika. Np. 3.0HDI w C5 robi setke w 8sekund majac 240KM, a ciezsze W211 z 3.2CDI 224KM robi ja w 6.8sekundy...

dzida napisał(a):Jak komuś nia pasuje taka charakterystyka wolnossaków to można brać turbobenzynę np. 1,8T VW czy 2,0T w Saabie.
Zapominasz, ze turbobenzyna naprawde robi wir w baku. Diesel o podobnej mocy spali 2x mniej. Juz nie mowiac o tym, ze w dieslu przy dynamicznej jezdzi rozrzut spalania jest niewielki, a benzyna "spali tyle ile wlejesz"


dzida napisał(a):Kolejna sprawa, że terkot diesla zabija całą przyjemność akustyczną z jazdy

Tez mi sie on szczegolnie nie podoba, ale jako alternatywa dla r4 diesla jest r4 benzyna, ktora po prostu wyje jak szlifierka. Z dwojga zlego wole diesla. Natomiast jesli chodzi o 5 i 6cylindrowe diesle, to dla mnie jest rewelacja.

piotrekbdg napisał(a):Ta, diesel się odpycha a benzyna stoi TDI 90 KM ciagnie z płuca że nie wiem...

http://www.zeperfs.com/en/duel82-1810.html :naughty:
:naughty:
959
Aktywny
 
Posty: 289
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: E320 CDI
Paliwo: Diesel
Skrzynia biegów: Automatyczna

27 Mar 2016, 12:48

959 napisał(a):Wejdz na mobile i zobacz ile maja nalatane taksowki z 2.2CDI pod maska, mozesz tez popytac taksowkarzy - zlego slowa na te silniki nie powiedza.
Tak samo sprintery z 2.2 i 2.7.

zgadza się ale sekret tkwi w sposobie eksploatacji właśnie ;)

959 napisał(a):To JTD nie lata czasem na innym osprzecie niz we fiacie i alfie?

to samo -
najmocniejsza wersja w Saabia to co innego w osprzęcie

959 napisał(a):Poza tym narzekamy na psujacy sie osprzet diesla - zestawmy go z jakas w miare wspolczesna turbo-benzyna, albo czyms na bezposrednim wtrysku paliwa - koszty beda bardzo zblizone, a oszczednosc paliwa po stronie diesla.

nie, zestawmy go z tym co dostaniemy za podobną kasę, bo to ona gra rolę z reguły ;)
i też nie lubię tych małych turbopierdków robionych w dobie downsizingu

959 napisał(a):Auto pali Ci bardzo malo. Takie srednie spalanie podaje sie dla 4cylindrowych benzyn 2.0 i podobnej masie.

wiesz, dla niektóry to są wartości nie do przyjęcia, a ja to zmierzyłem na dystansie 5000km. Lubię posłuchać 6-cyl. także sobie wkręcam na obroty i nie stosuję ekodrivingu.


959 napisał(a):Teraz szukam eklasy, tylko ze 3.2 cdi i tez do miasta na 12kkm rok :ok:

:mrgreen: rob jak chcesz - Twoje pieniądze i nerwy :ok:
Wg mnie przy takich km to jest głupota kupić ropniaka i nie pocieszyć się jakimś sensownym mocnym benzyniakiem. Dla przykładu GS430 z V8 spali podobnie do Twojego dawnego Meśka, a jazda bez porównania do 320cdi

959 napisał(a):Nie ma co porownywac osiagow tak roznych aut. Inne napedy, skrzynie, zestrojenie silnika. Np. 3.0HDI w C5 robi setke w 8sekund majac 240KM, a ciezsze W211 z 3.2CDI 224KM robi ja w 6.8sekundy...

no właśnie unikałem pisania sekund do setki, bo to kłamie w przypadku porównania FWD i RWD, co widać w Twoim przykładzie
Ostatnio edytowany przez dzida, 27 Mar 2016, 12:52, edytowano w sumie 1 raz
dzida
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 15174
Zdjęcia: 455
Miejscowość: Biłgoraj
Prawo jazdy: 05 05 2008
Auto: Honda Civic VIII
Silnik: 1.8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

27 Mar 2016, 12:52

Panowie ale tą omegę sprowadził mój znajomy z Niemiec. Na prawdę w nią inwestował plus serwisowana do końca. Mam wszystkie papiery itd. gaz został założony 2 lata temu i jeśli oni mi mówią że już reduktor do wymiany to chyba coś nie halo ??? Jeżeli na tym forum z moim tematem: http://forum.omegaklub.eu/topic/91363-y22xe-falowanie-obrotów-na-biegu-jałowym-i-szarpanie-podczas-jazdy/

Walcze od 2 miesięcy to jest coś nie tak prawda ? Jeżeli jeżdżę po mechanikach i nikt nie jest w stanie mi tego naprawić oni rozkładają ręce to chyba może Cie już szlak trafić prawda ? Ja rozumiem podłączyć kompa dowiedzieć się że to np, ten czujnik. Wydać nawet 400zł i auto chodzi. Ale jeżeli ja już je naprawiam od dawna trwonię kasę to człowiek po tych wszystkich autach w benzynie zaczyna się zastanawiać czy nie warto kupić diesla :) W momencie kupna omegi od kumpla wszystko chodziło aż miło. Części zawsze z górnej półki albo nawet oryginały więc jednak kasy mi nie żal a poprzednikowi kasy też było nie żal :) Kupując tak duże auto byłem gotowy na spalanie i ewentualne naprawy, ale nie byłem gotowy na naprawy zaraz po kupnie i na dodatek takie że nikt nie wie jak to naprawić i wkładanie co miesiąc po 500-1000zł... Dlatego myślę o dieslu
MoFE
Nowicjusz
 
Posty: 22
Prawo jazdy: 18 06 2007
Przebieg/rok: 16tys. km
Auto: Opel Omega B FL
Silnik: 2.2 16v Y22XE
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2000

27 Mar 2016, 12:58

MoFE napisał(a): i wkładanie co miesiąc po 500-1000zł... Dlatego myślę o dieslu

a niby diesel się nie psuje, a naprawy nic nie kosztują?
Każde auto wymaga doinwestowania, czy tego chcesz czy nie. Ja wydałem na swojego od maja 3000zł i nie narzekam, bo to są koszta utrzymania samochodu!

Wiesz chociaż jakiej marki masz instalację i jakie podzespoły?
Ogarnięty gazownik nie wymieniałby Ci kolejnych części tylko szybko zdiagnozował i naprawił... Serwisujesz auto u wymieniacza, który naprawia auta po omacku naciągając Cię na koszta.
Szef ma LPG w Mondeo. Na forach wyczytał różne historie. Mechanicy chcieli robić różne niestworzone rzeczy. W końcu pojechał do ogarniętego człowieka i od razu mu powiedział, że ma problem z zaworami. Na początku nie uwierzył i powymieniał świece, aparat zapłonowy i kable... Wydał kasy, a problem praktycznie nie zniknął. W końcu zrobił zawory i spokój.
Ostatnio edytowany przez dzida, 27 Mar 2016, 13:00, edytowano w sumie 1 raz
dzida
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 15174
Zdjęcia: 455
Miejscowość: Biłgoraj
Prawo jazdy: 05 05 2008
Auto: Honda Civic VIII
Silnik: 1.8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

27 Mar 2016, 12:59

959 napisał(a):http://www.zeperfs.com/en/duel82-1810.html


Aż nie mogę uwierzyć czemu M3 nie robią w Dieslu, normalnie niemoty jakieś w tym Monachium siedzą. Wierz dalej w takie tabelki.

Jazda dieslem po mieście to męczenie silnika, ciągle zimny, ciągłe zatrzymywanie i ruszanie, turbo się cieszy pod niebiosa. Dlaczego Niemcy biorą diesla klasy D gdy minimalnie robią 30 tyś km rocznie? Z resztą nie ma porównania do kraju gdzie nawet najmniejsze mieściny są podłączone prawie że bezpośrednio do autostrad.
piotrekbdg
Początkujący
 
Posty: 209
Prawo jazdy: 20 07 2009
Auto: BMW 3er E92
Silnik: 2.0 143 KM
Paliwo: Benzyna
Skrzynia biegów: Manualna

27 Mar 2016, 13:03

Diesla trzeba często przeganiać, bo sadza wydzielająca się przy spalaniu tego paliwa jest szkodliwa dla silnika. W benzynie to zjawisko praktycznie nie istnieje z racji skłądu chemicznego tego paliwa. Filmik wyjaśnia wszystko:

[Aby zobaczyć film musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

dzida
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 15174
Zdjęcia: 455
Miejscowość: Biłgoraj
Prawo jazdy: 05 05 2008
Auto: Honda Civic VIII
Silnik: 1.8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

27 Mar 2016, 13:10

dzida napisał(a): rob jak chcesz - Twoje pieniądze i nerwy

Wlasnie dlatego, ze umiem liczyc szukam diesla. Benzyna 3.2 w eklasie pali w miescie okolo 17-20litrow PB.
3.2 CDI 10-12litrow. Przyjmijmy roznice ~7litrow 100km. Rocznie oszczedzam ~840litrow paliwa co daje 3360zl. Za taka kwote moge sobie kupic 12 uzywanych wtryskiwaczy i jeszcze turbo zregenerowac :) Gdzie szansa, ze nagle padnie 6wtryskow + turbo przez 12kkm jest taka jak to, ze wygram w lotto...
Juz nie mowiac o tym, ze 470NM na 3/4 gazu wyrywa autem do przodu, tak jak benzyna na pelnej przepustnicy ze spalaniem 30l/100km. :ok:

piotrekbdg napisał(a):Aż nie mogę uwierzyć czemu M3 nie robią w Dieslu, normalnie niemoty jakieś w tym Monachium siedzą. Wierz dalej w takie tabelki.

Wlasciwie to... juz robia :D i wiesz co? Diesel jest szybszy

[Aby zobaczyć film musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]


Te tabelki to rzeczywistosc - wolnossaca benzyna nie ma zadnych szans z dieslem o podobnej mocy.

piotrekbdg napisał(a):Jazda dieslem po mieście to męczenie silnika, ciągle zimny, ciągłe zatrzymywanie i ruszanie, turbo się cieszy pod niebiosa. Dlaczego Niemcy biorą diesla klasy D gdy minimalnie robią 30 tyś km rocznie? Z resztą nie ma porównania do kraju gdzie nawet najmniejsze mieściny są podłączone prawie że bezpośrednio do autostrad.

Niemcy to kraj gdzie za minimalna godzinowke kupuje sie 8litrow paliwa, myslisz, ze jest sens sie porownywac?

E:
dzida napisał(a):Diesla trzeba często przeganiać, bo sadza wydzielająca się przy spalaniu tego paliwa jest szkodliwa dla silnika. W benzynie to zjawisko praktycznie nie istnieje z racji skłądu chemicznego tego paliwa. Filmik wyjaśnia wszystko:

Przegonie dwa razy do roku jadac na urlop :D
:naughty:
959
Aktywny
 
Posty: 289
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: E320 CDI
Paliwo: Diesel
Skrzynia biegów: Automatyczna

27 Mar 2016, 13:22

959 napisał(a):Niemcy to kraj gdzie za minimalna godzinowke kupuje sie 8litrow paliwa, myslisz, ze jest sens sie porownywac?


Tak, bo Niemcy to przede wszystkim naród praktyczny, który nie robi rzeczy które się im nie kalkulują. A diesle m.in te mercedesowskie są z tego kraju w tak dobrym stanie bo poza odpowiednim serwisowaniem są regularnie przeganiane po autobahnie kilka razy w tygodniu a nie dwa razy do roku.

A wracając do tematu: za 15 tyś łatwiej w Polsce znaleźć przyzwoitą benzynę niż diesla, który w tym budżecie będzie ładnie przechodzony.
piotrekbdg
Początkujący
 
Posty: 209
Prawo jazdy: 20 07 2009
Auto: BMW 3er E92
Silnik: 2.0 143 KM
Paliwo: Benzyna
Skrzynia biegów: Manualna

27 Mar 2016, 13:25

Ale przeczytaliście mój temat na forum omegi ? To nie wina gazu ! Tylko dzieje się to na PB i LPG i nikt nie może do tego dojść co jest nie tak... Jedni to już mówili mi że sterownik do wymiany. A ja chyba udam się do serwisu Opla i tyle... może tam w końcu ktoś mi powie co i jak. A potem omegę sprzedam. Ja rozumiem że w auto się inwestuje żeby chodziło ale nie może być tak że się co chwile coś psuje... A z omegą poza tym że jestem na forum to byłem u 2 mechanikach i na dwóch stacjach lpg to wszędzie chcą mnie oszukać ? To wychodzi na to że trzeba samemu być mechanikiem i gazownikiem :D czyli wszyscy to oszuści :D
MoFE
Nowicjusz
 
Posty: 22
Prawo jazdy: 18 06 2007
Przebieg/rok: 16tys. km
Auto: Opel Omega B FL
Silnik: 2.2 16v Y22XE
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2000

27 Mar 2016, 13:34

959 napisał(a):lasnie dlatego, ze umiem liczyc szukam diesla. Benzyna 3.2 w eklasie pali w miescie okolo 17-20litrow PB.

no właśnie nie umiesz liczyć, bo liczysz tylko spalanie oraz zakładając jakieś dziwne wartości - sam się już raz zdziwiłeś ile pali moje auto, a nie jest uznawane za oszczędne ;)

959 napisał(a):Gdzie szansa, ze nagle padnie 6wtryskow + turbo przez 12kkm jest taka jak to, ze wygram w lotto...

czyli zakładasz, że ktoś to zrobił wcześniej za Ciebie :mrgreen: no Polak :D

Widać, że nie znasz się na samochodach i tylko patrzysz na nic nie mówiące cyferki - typowe polskie myślenie :ok: Przynajmniej nie doradzaj tego innym ;)


P.S.
Kolega ma E-klasę 270CDI i szczerze powiedziawszy spodziewałem się tego co ty opisujesz, a tu nic szczególnego. 5 wtryskiwaczy do niego to 4500zł jak to mi opisał.

MoFE napisał(a):Ale przeczytaliście mój temat na forum omegi ? To nie wina gazu !

Zacznij od sprawdzenia kompresji, bo może lipnie zamontowany gaz wypalił Ci zawory
dzida
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 15174
Zdjęcia: 455
Miejscowość: Biłgoraj
Prawo jazdy: 05 05 2008
Auto: Honda Civic VIII
Silnik: 1.8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

27 Mar 2016, 14:09

dzida napisał(a):no właśnie nie umiesz liczyć, bo liczysz tylko spalanie oraz zakładając jakieś dziwne wartości

To sa realne wartosci spalania dla samochodu wazego 1850kg z 6cylindrowym silnikiem 3.2. Jak ktos mowi, ze mu takie auto pali 12 w miescie to szkoda dyskutowac. Realnie trzeba liczyc od 18litrow wzywz.
dzida napisał(a):sam się już raz zdziwiłeś ile pali moje auto, a nie jest uznawane za oszczędne

Ja sie zdziwilem odnosnie tego co napisales, bo producent dla Twojego auta przewiduje spalanie w miescie 12.9l. Napisales, ze jezdzisz 4km odcinki - silnik non stop na ssaniu - dla mnie to sa jakies czary :) No chyba, ze te 4km to 90kmh obwodnica.
Wchodze na lexus-forum ludzie pisza, ze pali 12-15pb i do 20lpg - komu wierzyc?
dzida napisał(a):Widać, że nie znasz się na samochodach i tylko patrzysz na nic nie mówiące cyferki - typowe polskie myślenie Przynajmniej nie doradzaj tego innym

Ja uzywam kalkulatora, a te cyferki maja przelozenie na rzeczywistosc.
Bedzie trzeba to wymienie, dlatego najpierw licze maksymalne koszty jakie moze pochlonac naprawa - potem kalkuluje czy sie oplaca.
dzida napisał(a):czyli zakładasz, że ktoś to zrobił wcześniej za Ciebie no Polak

Jak zrobil- to fajnie oszczedze, jesli nie to rowniez oszczedze, ale mniej :ok:
dzida napisał(a):P.S.
Kolega ma E-klasę 270CDI i szczerze powiedziawszy spodziewałem się tego co ty opisujesz, a tu nic szczególnego. 5 wtryskiwaczy do niego to 4500zł jak to mi opisał.

Uzywany wtrysk do CDI w dobrym stanie kosztuje 200zl. Nie wiem kto kupuje do 15letniego auta nowe wtryski. O regeneracji nawet nie wspominam, bo przynosi wiecej szkody niz pozytku. Swoja droga to jest ciekawe, na forach zawsze sa jakies historyjki, ze komus zepsuly sie WSZYSTKIE wtryski naraz, a w praktyce, w warsztatach takie rzeczy zdarzaja sie od swieta, gdy ktos wleje benzyny do diesla.
dzida napisał(a):Dla przykładu GS430 z V8 spali podobnie do Twojego dawnego Meśka, a jazda bez porównania do 320cdi

W jaki sposob prawie dwutonowa krowa z benzynowym v8 pod maska ma palic podobnie do 1.8 r4? :mrgreen:
Wiem ile pala v8 w sklasie i nawet przy delikatnej jezdzie zejsc ponizej 20litrow w miescie to wyzwanie.Nie sadze, zeby lexus mial jakis wlasny patent na oszukanie praw fizyki i produkowal paliwo.
Druga sprawa, no wlasnie jazda tym v8 to nie bedzie niewiadomo jaki szal. Cdi ma wiecej nm, a to one jezdza w miescie. I to w dodatku dostepne od 1800rpm.
:naughty:
959
Aktywny
 
Posty: 289
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: E320 CDI
Paliwo: Diesel
Skrzynia biegów: Automatyczna

27 Mar 2016, 14:36

959 (swoją drogą fajny model Porsze), napisałeś tyle bzdur w jednym temacie, że aby je sprostować mógłbym napisać kilkutomową powieść fabularną :wink:
Nie chce mi się komentować Twoich umiejętności matematycznych, gdzie jak mniemam diesel kalkuluje Ci się już od 10km/na rok (nie 10tyś tylko 10 kilometrów),ani 100% wiary w to, że aucie używanym na przestrzeni roku/12k km nic się nie stanie bo jest to po prostu żenujące i szkoda moich rąk aby to szerzej komentować :ok:
959 napisał(a):Uklad napedowy - wiekszosc 15letnich diesli na rynku wtornym ma juz wymiane dwumasu i sprzegla za soba, takze nie takie to straszne jak maluja
nie no tak, bo każdy sprzedaje auto od razu po solidnym doinwestowaniu i to za psi grosz :ok:
Sprawa ma się tak, że ludzie w Polsce użytkują auta póki jeżdżą i przechodzą badania techniczne. Jeśli kroi się jakaś wymiana większa niż wymiana spalonej żarówki (rzecz jasna na najtańszą) typu rozrząd czy amortyzatory po prostu puszczają auto dalej i kupują takie, które przez jakiś czas pojeździ bez większych inwestycji i tak dalej i tak dalej. Oczywiście może się to wydawać przesadną generalizacją, jednak ludzie rzetelnie serwisujący swoje auta to dość wąska grupa etniczna. I wiem co piszę, bo przez pewien czas byłem pracownikiem sprzedaży w komisie. Ludzie często pytali kiedy był robiony rozrząd. W odpowiedzi otrzymywali (przynajmniej ode mnie, bo koledzy i szef kanciarze wciskali wszystkim kit o tym, że na rozrządzie na luzie można zrobić 30k) to, że po zakupie rozrząd jak i filtry i oleje i tak trzeba po zakupie zmienić. 90% z tych ludzi od razu odwracało się na pięcie obrażona jakiego to im trupa chcę sprzedać, a chciałbym zaznaczyć, że nie były to auta po 2-3k, gdzie takie info są dość istotne. Były to auta po 10 i więcej tysięcy. Przemilczę już fakt lamentowania nad przetartą tapicerką czy rysami lakieru, bo to wśród Polaków standard. Musi być z drugiej ręki ale piękny jak z salonu.
Achh, coś pominąłem
959 napisał(a):720 x 4zl = ~2900zl za te pieniedze mozna spokojnie wymienic dwumas, zregenerowac turbo i jeszcze na jakis uzywany wtrysk powinno zostac
:lol: :lol: :lol: :lol: chyba w Fabii 1.4 TDI, gdzie nie ma dwumasy :mrgreen: powiedz mi gdzie są takie ceny i do jakiego auta to chętnie kupię kilka zestawów i jeszcze na tym zarobię :ok:
Nie wiem dla jakiego auta liczyłeś, że ~3k wystarczy na dwumas (rzecz jasna ze sprzęgłem), regenerację turbo i wtryski (choć jest liczba pojedyncza, więc możesz mieć rację), ale dla Twojej informacji to ledwo wystarcza na sprzęgło+dwumas dobrej firmy do Focusa 1.6 TDCI, a co dopiero na "dieslowski komplet" do Mercedesa, do którego jak mniemam pijesz. Oczywiście mówimy o częściach markowych, nie chinolach.

Reszta to tak jak już wspomniałem temat na kilka dobrych książek.
Odniosę się jeszcze do spalania.
Diesle są generalnie ok, jednak jeśli ktoś użytkuje je zgodnie z ich przeznaczeniem. Podobnie jest np z nożyczkami - do przecięcia czegoś czy otworzenia paczki czipsów są ok, jednak ich praktyczność drastycznie spada, gdy chcemy umyć zęby nie mając pod ręką szczoteczki do zębów.
U mnie w domu jest diesel, raczej z tych nowocześniejszych. Przebiegi roczne robi małe, bo mieszkam w małym mieście, gdzie wszędzie blisko. Używany wtedy, gdy trzeba przewieźć coś większego czy wybrać się na większe zakupy do CH w większym mieście. Dojeżdżając nim do pracy, nie robiłem wprawdzie tego zbyt często, bo auto nie moje, przy temperaturach ~5st C nieśmiało spoglądałem na komputer pokładowy. Rzecz jasna nie ma on zbyt wiele wspólnego z rzeczywistym spalaniem, jednak orientacyjne dane będą tutaj bardzo na miejscu, też się takimi posługujesz. Na trasie 10km, której w zasadzie nie można nazwać trasą, na drodze krajowej, gdzie prędkość tylko w jednym momencie to 90km/h i to przez jakieś 300m, reszta to 50-tka, spalanie nie zeszło poniżej 7l. Tzn w sumie zeszło, przepraszam, ale przed samym dojechaniem do celu, a i tak było to komputerowe 6.6l, gdzie latem spokojnie można zejść poniżej komputerowych 5 z naciskiem na 4.5. Jego bezawaryjność zawdzięczamy zapewne jeżdżeniu nim raz na ruski rok :ok: zakładam jednak, że przy częstszym tego typu użytkowaniu typu 10km i postój lub też krótsze odcinki mogłoby być z portfelem niewesoło, a mówimy o zwykłym kompakcie. Gdzie tam Mercedes klekot V6
Oczywiscie zapytasz na chooj kupowaliśmy diesla - znalezienie w 2011 kompakta kombi z benzyniakiem, godziwym wyposażeniem do 30k można porównać do próby szukania dziewicy na oddziale położniczym :wink:
mike
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 14193
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Zawiercie|Śląsk
Prawo jazdy: 04 09 2013
Auto: Lexus ES 330
Silnik: 3.3 V6 228KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

27 Mar 2016, 15:00

mike1735 napisał(a):Nie chce mi się komentować Twoich umiejętności matematycznych, gdzie jak mniemam diesel kalkuluje Ci się już od 10km/na rok (nie 10tyś tylko 10 kilometrów),ani 100% wiary w to, że aucie używanym na przestrzeni roku/12k km nic się nie stanie bo jest to po prostu żenujące i szkoda moich rąk aby to szerzej komentować

Prosze, pokaz konkretnie, gdzie moja matematyka sie gubi, bo juz prostsza byc nie moze :) I nie wiem czemu kpisz sobie z wartosciami rzedu 10km rok - nic takiego nie napisalem. Jakos przez 25kkm nic sie nie działo(i mam tu na mysli, rzeczy najbardziej wyolbrzymiane przez przeciwnikow diesli do miasta - wtryski, turbo, dwumas(odpadl od razu, bo to automat) :) Znajomym tez sie nie dzieje, a jezdza w wiekszosci w miescie.
mike1735 napisał(a):chyba w Fabii 1.4 TDI, gdzie nie ma dwumasy powiedz mi gdzie są takie ceny i do jakiego auta to chętnie kupię kilka zestawów i jeszcze na tym zarobię

Na allegro zestaw sprzeglo+dwumas+docisk+tarcza do 1.9TDI(bo taki silnik rozpatrywalismy) kosztuje mniej wiecej 1100zl. Przypuszczam, ze mechanik ze swoimi znizkami kupuje jeszcze taniej. Dolicz 500zl na robote. Reszta chyba potrafisz sam policzyc...

Jesli cos zarzuciles odnosnie rocznej oszczednosci na samym paliwie, to wyjasnij gdzie jest blad, bo napisales sciane tekstu z ktorej nic nie wynika.
mike1735 napisał(a):U mnie w domu jest diesel, raczej z tych nowocześniejszych. Przebiegi roczne robi małe, bo mieszkam w małym mieście, gdzie wszędzie blisko. Używany wtedy, gdy trzeba przewieźć coś większego czy wybrać się na większe zakupy do CH w większym mieście. Dojeżdżając nim do pracy, nie robiłem wprawdzie tego zbyt często, bo auto nie moje, przy temperaturach ~5st C nieśmiało spoglądałem na komputer pokładowy. Rzecz jasna nie ma on zbyt wiele wspólnego z rzeczywistym spalaniem, jednak orientacyjne dane będą tutaj bardzo na miejscu, też się takimi posługujesz. Na trasie 10km, której w zasadzie nie można nazwać trasą, na drodze krajowej, gdzie prędkość tylko w jednym momencie to 90km/h i to przez jakieś 300m, reszta to 50-tka, spalanie nie zeszło poniżej 7l. Tzn w sumie zeszło, przepraszam, ale przed samym dojechaniem do celu, a i tak było to komputerowe 6.6l, gdzie latem spokojnie można zejść poniżej komputerowych 5 z naciskiem na 4.5.

No i co to ma udowodnic? Benzyna spalilaby 4litry wiecej. Reszte mozesz sam policzyc :ok:

Zakladacie tu jakies dziwne sytuacje w stylu - diesel sie psuje co 15tysiecy kilometrow :lol:
Jak wymienisz raz dwumas to samochod ma z nim generalnie spokoj do konca swojego zycia. To samo tyczy sie turbo. Wtryski kosztuja grosze, wiec nie ma co pisac.
:naughty:
959
Aktywny
 
Posty: 289
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: E320 CDI
Paliwo: Diesel
Skrzynia biegów: Automatyczna