REKLAMA
Witam, od jakiegoś czasu rozglądam się za jakimś samochodzikiem. Tak jak chyba większości zależy mi na niskiej awaryjności i taniej eksploatacji.
Obecnie jeżdżę lanosem 1.5 8V 1997r. benzyna + gaz, niestety autko przeszło już swoje i nadszedł czas na zmianę, dodatkowym bodźcem jest brak klimy i trochę zniszczone podnośniki szyb co daje się we znaki zwłaszcza latem.
Średnio dbam o samochody, co jest spowodowane trochę finansami, trochę moim lenistwem, szukam więc autka w miarę taniego w utrzymaniu.
W niedługim czasie zaistnieje możliwość zakupu peugeota 407 2004r. 2.0 benzyna kombi w cenie ~ 12 tyś - z polskiego salonu, od drugiego właściciela.
Moje poszukiwania doprowadziły mnie również do skody Octavii I -generacji 2.0 8V (rocznik 2001-2004 ) (z gazem lub bez). Tutaj egzemplarz po prostu z tego co jest na rynku.
Obydwa autka chciałbym zagazować. Miesięcznie robię może z 1,5 kkm. Czasami jak to każdy jakaś dłuższa przejażdżka typu ~ 800 km.
Pytanie co lepiej wybrać ? Starszą konstrukcyjnie, nudną lecz prostą jak cep skodę (belka skrętna, mcperson z przodu) czy wyraźnie ładniejszego 407 z wielowachaczem na przodzie ? Peugeota trochę się boję (w sensie koszty utrzymania, części, napraw)
Czy może jeszcze coś innego do ~ 12 tys. ?
- Chevrloet lacetti ?
- passat b5 przed liftem ?