Discovery II do ok. 15 tyś zł jako pierwsze auto?

18 Lip 2015, 10:03

o silnik 2,5td i skrzynie w 2 nie ma się co za bardzo obawiać, wszystko zalezy od kultury użytkowników przed nami, ale trudno go zepsuć, gorzej jest z napędami, niestety nie jest to najlepszy punkt disco, co prawda części są tanie jak barszcz ale warsztatów potrafiących dobrze zadbać o disco jest kilka
mając na start 15 nie szukał bym jednak LRa, ale na przykład
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

18 Lip 2015, 11:38

Toyotka też temat przerobiony, ale po naczytaniu się na forach doszedłem do wniosku że jest to auto za drogie w utrzymaniu, a też nie oszukujmy się że to już typowo terenówka w lekki teren, raczej na asfalcie będzie się męczyć a dłuższa trasa..?

Chciałbym jednak coś bardziej zbliżonego do Disco.
Co z Cherokeem?
[link do oferty na Allegro wygasł]

18 Lip 2015, 12:44

Ja to się zbytnio na terenowcach nie znam, ale jako -do tej pory- bierny obserwator tematu pozwolę sobie dodać conieco

Tak czytam Twoje wymagania, obawy, typy aut oraz jak ono będzie użytkowane... I trochę się dziwię

Ja rozumiem, że młodość, ułańska fantazja, ale po cholerę Ci auto o świetnych właściwościach terenowych, skoro nie planujesz ciężkiego off roadu, a bardzo przejmujesz się rytm, jak X czy Y poradzi sobie w trasie i na zwykłych asfaltowych drogach?

dodając do tego koszta eksploatacji, których się boisz i które w autach terenowych są znaczne (nawet tak eksploatacyjna część jak opony) powstaje iście wybuchowa mieszanka

A wystarczy spasować, co spowoduje konsensus między tymi wszystkimi wymaganiami + koszta eksploatacji będą niższe i mamy takie auta, które wg mojej laickiej wiedzy na temat aut z napędem 4x4 są dobrym wyborem - Subaru Forester/Outback, Volvo XC70, LR Freelander i jeszcze pewnie coś by się znalazło. Wprawdzie są to zgoła odmienne od Twoich propozycji auta, ale z tego co pamiętam będziesz nim latać po szutrach a nie po lusterka w błocie

18 Lip 2015, 12:51

No dokładnie zgodzę się z Tobą

ale jednak te samochody nie mają "tego czegoś" taki już kaprys

a jednak wolę pozamulać na forum i popytać o dany model samochodu niż kupić i wpaść w studnie bez dna

A już nawet od małego wolałem katować zdalnie sterowane autko w błocie lub śniegu niż po "płaskim"

Na pewno takie lekko "uterenowione" samochody są dobre, ale na 100% brakowało by mi w nich takiej duszy terenówki.
Dalej twardo będę trzymać przy Discoverym, i chcę żeby temat dalej się rozwijał

Z samochodem jak z dziewczyną, każdy ma swój gust, ktoś widzi minusy w tym w którym drugi widzi same plusy

18 Lip 2015, 13:09

Vogue napisał(a):Z samochodem jak z dziewczyną, każdy ma swój gust

tak, ale wszystko jest ok na początku, gdy kwitnie miłość i ogl jest słodko, ale nic nie trwa wiecznie i panienka, która wydawała się ideałem zaczyna oczekiwać od Ciebie coraz to droższych sukienek czy kosmetyków i generalnie drogich prezentów, aż w końcu się spakuje i od Ciebie odejdzie

Dlatego warto iść na kompromisy, bo może trafisz na ładną dziewczynę, która wprawdzie nie będzie sexbombą czy gwiazdą porno, ale oprócz Twojego portfela będzie interesowało ją Twoje wnętrze, to jakim jesteś człowiekiem i na odwrót

Teraz sam sobie to przetłumacz na język moto, bo mi się już nie chce

18 Lip 2015, 13:13

Dokładnie o tym myślałem

Aż zawiało poezją na forum

18 Lip 2015, 21:20

Hm, sam musisz sobie odpowiedzieć na to pytanie

Jeżeli rodzice będą Ci łożyć na utrzymanie auta bez ograniczeń/ pracujesz i rodzice Cię utrzymują, dzięki czemu będziesz mógł na naprawę wyłożyć jednorazowo spory hajs to bierz auto.

Jednak z doświadczenia swojego znajomych z rodzin o standardowym statusie materialny na pierwsze auto bierze się coś taniego i pospolitego. Taniego, żeby nie było szkoda w przypadku dzwonu, pospolitego, żeby eksploatacja była jak najtańsza

Moim zdaniem nie jest to mądry wybór. ALE jeżeli wiesz, że będzie Cię stać na jego utrzymanie to bierz - respekt na dzielni gwarantowany, bo i Discover i Jeep mimo wieku nadal wyglądają super :

I odpuść diesla - przy Twoich "ogromnych" przebiegach nie ma on racji bytu

benzyna + lpg lepiej się sprawdzą

18 Lip 2015, 21:38

No w sumie nie napisałem tego że przede mną matura, więc trzeba się uczyć a auto ma służyć jako 80% moje a 20% drugie auto w rodzinie. Od rodziców jest warunek, nauka=samochód

Przyznam że mamy 5 letnią Kie Ceed 1.6 benzyna kupioną jako nówka, więc koszty utrzymania takiego auta są tańsze od skuterka.
Ojca samego kręci jakieś większe uterenowione auto ale nie ma chęci żeby zmienić Kie

18 Lip 2015, 22:13

Czyli nomen omen w pewnym sensie zabawka dla taty, żeby odreagować codzienną rutynę?

W tym układzie ten Landek może być rzeczywiście fajnym wyborem na którym skorzystacie obydwaj

Wydaje mi się, że beznyna + lpg będzie rozsądniejszym wyborem niż dieselek, przebiegi będą minimalne.

Przeliczcie to sobie dobrze i zweryfikujcie, czy będzie Was stać na utrzymanie tego auta w dobrym stanie - stety (a dla was niestety) to samochód robiony olskulowo, bez kompromisów - eksploatacja stosunkowo droga, ale jednocześnie odwdzięczająca się bezawaryjnością.

Jeżeli stać Was na to, to niech siedzący lepiej w temacie tych aut Forumowicze Ci coś polecają

19 Lip 2015, 09:02

Dokładnie

patrzyłem na Disco 4.0 ale niestety jest ich strasznie mało

[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

Na pewno z gazem byłoby to najlepsze rozwiązanie, ale z drugiej strony jeżeli diesli 2.5 jest więcej to wyniknie z tego że jest więcej części, tańsze no i myślę że w końcu mniej problemów z serwisem..
A jechać przez pół Polski aby obejrzeć jedno auto

nie za bardzo mi to pasuje, dodam że mieszkam w małopolsce

Znalazłem takie coś stosunkowo niedaleko [link do oferty na Allegro wygasł]

19 Lip 2015, 09:31

Tańsze części i serwis w dieslu? Żebyś siè nie zdziwił...

19 Lip 2015, 12:49

V8 to V8 super dźwięk, elastyczność, kultura pracy... klasa sama w sobie. Jednak nie ma co się oszukiwać nie są to tanie w utrzymaniu silniki.
Spalanie z LPG znośne, średnio 20-25 ( w cięższym terenie nawet 30 )LPG na 100km.
Ktoś napiszę, że pewnie przesadzam ale cięzki terenowy samochód o aerodynamice przedwojennej szafy tyle spali.
Musisz sobie też uzmysłowić, że gdy przyjdzie zima to na rozruch pójdzie więcej benzyny no i zanim przełączy się na LPG to minie więcej czasu.
Odczujesz to po kieszeni.

Mimo wszystko tańszy w eksploatacji może okazać się diesel choć do tych TD5 nie mam przekonania.
Miałem okazje użytkować TD4 w landroverze freelanderze. Złego słowa o nim nie powiem. Przez 2 lata eksploatacji 0 awarii, spalanie na prawdę niskie i dobra kultura pracy. Koszty utrzymania jak na nowożytnego diesla na CR były niskie. Silnik BMW na wtryskach boscha, które można za grosze regenerować.
Musisz zorientować się czy w TD5 jest podobnie.
O TDS'ach mógł bym Ci książkę napisać. TD5 nie znam na tyle.

Wklejony przez Ciebie:
[link do oferty na Allegro wygasł]

Wydaje się całkiem sensowny ale od bardzo dawna widzę go na allegro.

19 Lip 2015, 15:27

V8 w sprzedaży LR na świecie to tylko 8% więc temu mało tego na rynku,
silnik diesla jest mocno idiotoodporny, choć pada osprzęt trochę,
trzeba pamiętać że w D2 może nie być reduktora (napęd jest taki jak RR)
największym problemem D2 są w zasadzie
-elektronika (nie ma wiele ale bywa upierdliwa)
-elementy napędu (mosty wały)

jak nie dłubiesz w autach serio sprawdź sobie gdzie masz dobry warsztat do LRa

20 Lip 2015, 14:41

Panowie, dzięki każdemu za odpowiedź i pomoc, ale chyba uświadomiłem sobie, a raczej Wy mi uświadomiliście to, że jednak jako młody gówniarz nie mogę sobie pozwolić na takie auto

A prosić o każdego grosza rodziców też głupio.
Stwierdziłem że na początek normalna osobówka wystarczy, która wyjdzie taniej, tańszy serwis, mniejsze spalanie, ogólnie autko do jazdy codziennej bez obawy że jak coś padnie to grube tysiące.
Jeszcze raz dzięki i pewnie będę dopytywać o następne samochody