REKLAMA
Witam, czytam forum od około miesiąca i nocami przesiaduje na allegro Do tej pory jeździłem samymi mini vanami i przyznaje, że kompletnie się nie znam na samochodach. Mam możliwość kupić volvo s40 z 2006r za 40tys sprowadzone ze stanów, z fajna opcja, mocnym silnikiem (2,4i, 170KM) i założonym LPG. Jednak jeździłem trochę Hondą Accord w dobrej opcji z roku 2009 i jestem teraz trochę wybredny. Generalnie chodzi mi o to, że w Volvo czuje się trochę jak w zabawce a w Hondzie jak w czołgu Stąd moje pytanie czy nie lepiej kupić samochodu trochę starszego ale bardziej komfortowego? Znajomy rodziców sprzedaje audi a6 quattro 2,5; 180KM kombi z roku 2004 (zaufany sprzedawca). Jeszcze nim nie jeździłem ale sprawdzałem już kiedyś taki samochód i właśnie tak się w nim czułem, jakbym jechał porządnym samochodem, nie zabawką.
Auto ma służyć rodzinie przez około 3-4 lata raczej na trasę. Rzadko będzie wykorzystywane w mieście z tego względu, że posiadam auto, którym jeżdżę do pracy. Lub może coś innego w tej kasie?