Do tej pory jezdziłem toyota corolla z 2005 1.6 w benzynie

06 Wrz 2009, 17:34

Witam,

Jak każdy przed zakupem samochodu borykam sie z problemem "co wybrac?"
Do tej pory jezdziłem toyota corolla z 2005 1.6 w benzynie, ale musze się przesiasc w auto tansze, ktore tez bedzie tansze w eksploatacji.
Moj budrzet to 15 tysiecy do 20.
za 2 tygodnie jade do kuzyna do niemiec kotry pracuje na duzym placu i mam zamiar wrocic autem, ktore tam kupie, ale jeszcze sie nie zdecydowalem.
W chwili obecnej mysle o 3 autach - Golf 4 z silnikiem diesla 1.9, ford focus rowniez w dieslu 1.8; albo Peugot 307 2.0 tez diesel
Moje pytanie jakie macie doswiadczenia z tymi autami i ktore byscie wybrali, szukam wersji w hatchbacku. Jezeli cos innego to co i jak sie sprawuje, oczywiscie w tym przedziale cenowym. Interesuja mnie tylko diesle tylko w hatchbacku i najdalej z 2000 roku

dziekuje za wszelka pomoc

06 Wrz 2009, 17:47

Wydaje mi się ze najlepszym wyborem będzie Golfik. Peugeot i Focus dobre auta ale róznie bywa z ich awaryjnością i jakością. Z golfem pod tym względem jest lepiej.

06 Wrz 2009, 19:29

Chcąc kupić Golfa w stanie nadającym się do jazdy 15 tyś to absolutne minimum, za 20 tyś można już szukać czegoś ciekawego choć ja i tak nie celowałbym w niego bo za 20 tyś można mieć jakieś 3-4 lat młodszego Focusa który jest ładniejszy, o niebo lepiej się prowadzi z racji sporo lepszej konstrukcji zawieszenia a silnik to 1.8 TDDI polecam, moc wystarczająca, z mondeo sobie radzi całkiem nieźle to z Focusem też sobie jeszcze lepiej poradzi do tego nie jest wrażliwy na jakość paliwa, i jest mało awaryjny i ekonomiczny.

06 Wrz 2009, 20:26

kup se u turka jakie auto bo mają tanio i dobrze, niemiec czy polak cie [...]

06 Wrz 2009, 22:35

Golfy są naprawdę oklepane i nie są takie bezawaryjne jak o nich piszą. Już ciekawszym rozwiązaniem jest Seat Leon, który technologicznie jest Golfem, ale ze zdecydowanie lepszym wnętrzem. To po prostu auto z pazurem, którego brak w VW.

Ciekawym rozwiązaniem jest Focus. Za 20 tys. zł możesz mieć całkiem młode autko, które zapewne będzie już miało silnik 1.8 TDCI. Nowsza jednostka, która ma tą wadę, że jest odsyć czuła na paliwo. Lej zatem paliwo z pewnych źródeł i wystrzegaj się wszelkich oszczędności od kierowców jeżdżących do Rosji. Lepsza i bardziej sprawdzona była konstrukcja silnika TDDI, ale występuje w starszych Focusach i tym samym tańszych.

Peugeota odradzam, jeździłem 206-tką i wspominam to jako koszmar. 307 ma w dodatku opinię jeszcze gorszą. Choć trzeba przyznać, że silnik 2.0 HDI - udany. Też w dwóch wariantach mocy - 90 i 110 KM.

Generalnie rezygnujesz z bardzo dobrego auta z którym zapewne problemów nie miałeś. Zastanów się nad upolowaniem takiej samej Corolli, ale z silnikiem 2.0 D4D.
Warta zastanowienia (bo ma bardzo wysoką bezawaryjność) jest Mazda 323 po liftingu.

07 Wrz 2009, 06:43

Dishman napisał(a):Generalnie rezygnujesz z bardzo dobrego auta z którym zapewne problemów nie miałeś.

Zgadza sie wiekszych problemow nie bylo, ale nie jest tak niezawodna jak corolla e 11 i to ta przed liftingiem czyli z okraglymi swiatlami, tam klocki wymienialem dopiero po 80 tysiacach, a w tej (e12) poszly juz dwa razy tarcze do wymiany i 3 razy klocki, a zapowiada sie ze znowu trzeba bedzie wymienic, ma najechane dopiero 90 tysiecy. Sprzeglo tez trzeba bylo wymienic, a wersja E11 byla naprawde samochodem niezawodnym, ale to dlatego ze byla robiona w japoni. Problem z tymi autami jest taki ze dynamika jest tylko z silnikiem benzynowym, a silnik benzynowy na trasie chlipie ok 9 litrow i to przy spokojnej jezdzie. jedyny diesel z toyoty kotry jezdzi to jednostka 2.0. To tyle tytulem reklamy toyoty. Niestety firma przestaje produkowac auta w japoni co wiaze sie z czestrzymi wizyami w serwiie ktory do najtanszych nie nalezy, dlatego i tez z powodu spalania chce sie pozbyc tego auta

07 Wrz 2009, 07:14

Proponuję zainteresować się Nissanem Almerą w dieslu.
Mam na myśli coś takiego:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Polecam dlatego,że mam dwóch znajomych którzy jeżdżą tymi modelami i są megazadowoleni z kosztów eksploatacji oraz braku awarii. O turbinę nawet nie trzeba się martwić,bo jej nie ma,a auto przy 110KM jedzie bez niej wyśmienicie i sam byłem świadkiem,że można tym jechać nawet 200km/h.

07 Wrz 2009, 07:30

kruryx napisał(a):silnik benzynowy na trasie chlipie ok 9 litrow i to przy spokojnej jezdzie

Kolego oddaj tą Karolcie do serwisu bo 9 l to ona powinna palić ale po mieście

07 Wrz 2009, 11:28

spala mi miedzy 8 a 9 litrow w trasie i sprawdzalem juz w serwisie, ponoc wszystko jest ok. jak moge prosic to wolalbym opinie o aucie ktorym jezdzisz po przeczytaniu waszych opini jak i opini na innych forach sklaniam sie ku fordowi focusowi z tddi, wiec interesuje mnie wszystko co moge uslyszec o nim

07 Wrz 2009, 12:02

2 znajomych ma E12 1,6 i jeden twierdzi, że pali 6l po mieście (chyba jak 50 km pcha

) a drugi twierdzi, że 9l po mieście (widziałem wskazania komputera pokładowego) więc jednak z Twoją coś jest nie tak. No ale jak chcesz.
TDDI w Focusach montowany był do 2004 r. Za 20 tyś powinieneś znaleźć ładne auto z ok 2002 r. Do sprawdzenia ranty drzwi i klapy bagażnika (rdzewieją sobie), czy za mocno nie kopci, za głośno nie chodzi (nie daj sobie wmówić, że to stary diesel i powinien klekotać na potęgę). Uważaj na wersję 75KM bo takie też były co prawda bardzo rzadko ale były (90KM ładnie daje radę ale 75 to już lipa). W październiku 2001 r. był lifting. Auta po liftingu mają inne lampy z przodu (lepiej świecą i mają zintegrowane kierunki), czarne listwy na zderzakach i chyba inny tunel środkowy we wnętrzu). Poprawiona została pompa wtryskowa (w przedliftowych potafi sobie paść po ok 200 tyś km - czyli i tak mamy to z głowy bo 10 letnie dieselki mają ten dystans za sobą niezależnie co mówi licznik

). Po liftingu pojawiły ię silniki TDCi ale o tych za wiele nie powiem poza tym, że są wrażliwe na jakość paliwa.
Koszty jakie czekają Cię po zakupie: wymiana rozrządu w TDDi 230 zł pasek + napinacz Motocrafta + ok 100 zł za wymianę, olej 5W30 wchodzi równe 5l (120 zł Formula E), filtr paliwa jakieś 100 zł (wymiana banalna), filtr przeciwpyłkowy 50 zł, filtr powietrza nie pamiętam ale chyba tyle samo, pasek klinowy 50 zł. Ja zmieniałem jeszcze klocki bo prawie nie było (150 zł Motocraft ale nie polecam bo strasznie pylą - chyba, że ktoś na stalówkach śmiga to nie ma znaczenia).
Auto świetnie się prowadzi, ma bardzo czuły układ kierowniczy - niestety mocno przenosi wszelkie nierówności na kierownicę ale za to dokładnie wiadomo ci się z autem dzieje

Warto szukać wersji GHIA ze względu na bogate wyposażenie.

07 Wrz 2009, 13:34

Kobuch - co może oznaczać głośny klekot diesla? Dlaczego twierdzisz, że trzeba unikać takiego auta?

07 Wrz 2009, 13:39

ja tez moge polecic focusa tddi
no chyba, ze sie trafi jakis dobry golf to tez moze byc

a focusa za ok. 20k to przy odrobinie szczescia mozna znalesc 2003r., poza tym duzo zalezy tez od przebiegu i wyposazenia

07 Wrz 2009, 14:02

superges napisał(a):Kobuch - co może oznaczać głośny klekot diesla? Dlaczego twierdzisz, że trzeba unikać takiego auta?

Po 1 Kubuch
Po 2 o głośnej pracy wspomniałem bo TDDi to stara konstrukcja i niby głośna. Jak szukałem Focusa to trafiłem na jednego takiego co łomotał okrutnie a sprzedający mówił panie to jest diesel to tak musi chodzić - dodam, ze słychać go było 2 wioski dalej a jakoś żadem wcześniej i później oglądany nie wydawał z siebie tak donośnych odgłosów. O głośności TDDi niech świadczy fakt, że kumpel, który na codzień jeździ C3 1,4 HDI (a jak wiadomo francuskie diesle chodzą bardzo miękko i przyjemnie) zorientował się, że jedzie Focusem w dieslu dopiero jak mu o tym powiedziałem

07 Wrz 2009, 14:16

Kubuch napisał(a):
superges napisał(a):Kobuch - co może oznaczać głośny klekot diesla? Dlaczego twierdzisz, że trzeba unikać takiego auta?

Po 1 Kubuch
Po 2 o głośnej pracy wspomniałem bo TDDi to stara konstrukcja i niby głośna. Jak szukałem Focusa to trafiłem na jednego takiego co łomotał okrutnie a sprzedający mówił panie to jest diesel to tak musi chodzić - dodam, ze słychać go było 2 wioski dalej a jakoś żadem wcześniej i później oglądany nie wydawał z siebie tak donośnych odgłosów. O głośności TDDi niech świadczy fakt, że kumpel, który na codzień jeździ C3 1,4 HDI (a jak wiadomo francuskie diesle chodzą bardzo miękko i przyjemnie) zorientował się, że jedzie Focusem w dieslu dopiero jak mu o tym powiedziałem

sory za kobucha, źle przeczytałem, nie było w tym złośliwości

Pytam dlatego że mój jtd nie chodzi najciszej, np laguna kolegi chodzi o wiele ciszej i dlatego troche się zmartwiłem jak przeczytałem to że ma nie chodzić głośno. Do traktora jednak troche mu brakuje