Auto dla początkującego kierowcy.

07 Wrz 2009, 00:07

Więc tak poszukuje modelu który miałby zostac moim pierwszym autem.
Najlepiej coupe ale może by hatchback, silnik do 2.0 chociaż boję się troszkę takiej pojemności czy czasem nie za dużo pali, raczej benzyniak (ewentualne koszty naprawy disla będą z tego co mi wiadomo duże) ale proszę o wypowiedź w tym temacie tak samo jeżeli chodzi o pojemnośc. Kasa 15-20 tys. (do 20 chciałbym się zamknąc z opłatami)oprucz tego klima, wspomaganie, centralny zamek<-nie będę więcej wypisywał bo chodzi raczej o standardy.
Ma byc nie zawodne(jak na przedział cenowy) i w miarę tanie w utrzymaniu. Na codień trasy 20-50km, 50-80km raczej rzadko, 1-2 razy w roku 600km.

Moje dotychczasowe typy:
Ford Cougar 2.0
Peugeot 406 coupe
Peugeot 206 (trochę mały)
Hyundai Coupe
Fiat Coupe
Alfa Romeo 147
Alfa 156 (to akurat nie pasuje do typu auta ale podoba mi się)
myślałem jeszcze o megance i civic'u
^kolejnośc przypadkowa

Może w tej cenie znajdę coś lepszego niż podane przeze mnie modele, proszę również o wasze propozycje.
pozdrawiam

07 Wrz 2009, 01:18

Kup sobie Peża 206 do nauki jazdy i to Ci powinno wystarczyć na 2 lata spokojnie. Silniczek jakąś niedużą benzynę dla początkującego polecam.

07 Wrz 2009, 08:14

mam podobny problem, zmieniam auto ze wzgledu na duze spalanie i drogi serwis. szukam auta w tym samym przedziale cenowym i musze powiedziec ze po przeczytaniu niezliczonych ilosci opinii sklaniam sie ku Fordowi focusowi, za 20 tysiecy mozna kupic fajnego hatchbacka z silniekiem diesla 1.8 tddi w dobrym wyposarzeniu

z aut ktore wymieniles peugot 406 to droga inwestycja, alfy to piekne auta ale trzeba o nie nalezycie dbac bo inaczej odmowia posluszenstwa, 206 byla by najrozsadniejszym autem dla poczatkujacego. najlepiej zaczynac z malym silnikiem zeby brawura nie wziela gury nad umiejetnosciami, bo jak sie ze tak powiem objezdzisz to mozesz ulec zludzeniu ze juz umiesz bardzo dobrze jezdzic i zaczac mocniej przyciskac gaz, co moze sie skonczyc zle

07 Wrz 2009, 08:18

Proponuję solidnego i miłego dla oka Seata Leona z min 1,6.

07 Wrz 2009, 18:17

artur73 napisał(a):Proponuję solidnego i miłego dla oka Seata Leona z min 1,6.

Orientujesz sie wogole ile leon kosztuje?bo za 20tys cięzko znaleźć a juz napewno nie bedzie w dobrym stanie a pozatym d0 20 tys kolega chce oplaty porobic itd. na twoje przebiegi odradzal bym ci benzyne w dodatku 2.0 bo zbankrutujesz spali ci ok10l policz sobie ile cie paliwo wyniesie.Focus to bardzo dobra inwestycja spali ci ok 6 l,dobre zawieszenie,jak na ten silnik tddi jest elastyczny i dynamiczny(nie jezdzilem ale takie sa opinie innych).ma bardzo atrakcyjny wyglad wewnatrz jak i zewnatrz.Sam sie do takiego przymierzam jedyny minus to rdza ale czytajac forum foki nie kazdy narzeka na to.a jak juz chcesz benzyne to 1.6 w tej budzie tez jest wystarczajacy do przemieszczania sie.

07 Wrz 2009, 18:28

w benzynie znajdzie bez problemu leona w cenie tak do 18 tys w miare przyzwoitym stanie rocznik 2000-2001

07 Wrz 2009, 18:52

Może i znajdzie ale przegladajac allegro kilka znalazlem tak tanich leonow a na okazje bym nie liczyl.

07 Wrz 2009, 19:03

jeszcze w lutym w szczecińskim komisie widziałem fajnego leona 1,6 benzyna w dobrym stanie był chyba za 17 tyś

07 Wrz 2009, 19:18

W komisie mowisz:) to i tak tanio.Ja dalej uwazam zeby na okazje nie liczyc

07 Wrz 2009, 20:14

Kolega Rustin ma patent na prawdę i zazwyczaj neguje wszystko i wszystkich...
Przecież jak twierdzi nie ma Leonów 1,6 za 20k...

ale za chwilę przyznaje,że się znajdzie...

No to są czy nie..?
Jak coś piszesz,to za chwilę sam sobie nie zaprzeczaj..!
pozdrawiam

07 Wrz 2009, 20:41

to że na 50 znajdziesz 10 uważasz że bedą godne uwagi?oddałbyś takiego leona w dobrym stanie za 17tys?bo ja nie.Akurat trochę orientuje sie w handlu samochodami widocznie ty nie bardzo skoro uwazasz ze za takie pieniadze kupi bezproblemu dobry egzemmplarz.nie sztuka kupic za 17 a potem 3 wlozyc i na jedno wyjdzie.mowie tylko moje zdanie przepraszam jak kogos urazilem.pozdrawiam

07 Wrz 2009, 22:09

czy wydanie 3 tyś po zakupie to cos dziwnego?? ja kupiłem auto za 17 tyś i potem wydałem jeszcze 3 tys w resztę rzeczy: rozrząd, ubezpieczenie, płyny i filtry nowe opony i uzbierało się 3 tys,

08 Wrz 2009, 08:28

nie chodziło mi o wydatki takiego typu,bo to normalne tylko inne ktore nie powinny byc w dobrym aucie.jeśli coś w silniku bedzie nie tak itd wszyscy wiemy o co chodzi.tak jak nie ktorzy kupuja diesle z okazji,sam znam takich ludzi z mojej miejscowosci,a potem narzekaja bo turbo do regeneracji,nie pali jak zimny,kopci itd

08 Wrz 2009, 09:35

No dobra dobra...

Myślę ,że koszty mogą być w przypadku każdego kupowanego używanego auta. Tak w rzeczywistości nie ma się pewności co w kupowanym aucie "siedzi" za niespodzianka. Oczywiście można część niespodzianek znalezć podczas oględzin,jazdy próbnej czy na kanale ale czy wszystkie..? Pewnie nie. Zasada ta tyczy się aut za 5,15 i 30 tys...w równym stopniu. Można "wtopić" się przy każdej kwocie ale mniej boli przy władowaniu się za 5 tys niż za 35 tys... poza tym wiadomo że nie kupi się idealnego 15 letniego auta za 5 tys. Natomiast jest możliwe to,że auto takie będzie po prostu w stanie "jeszcze do jeżdżenia" przez parę lat,bo poprzednik w miarę dbał o auto.Czyli znalezienie i zakup auta to zawsze indywidualna sprawa.

08 Wrz 2009, 10:12

Po prostu nauczyłem się żeby nie szukać okazji i lepiej kupic jakiś gorszy model według innych nie vw group itd a jakieś fordy,ople i starszy nawet rok a w dobrym stanie a nie szukać okazji i sie władowac w bagno.chyba mam racje?