17 Wrz 2008, 19:05
No mi sie wydaję, że jednak w Austrii to i kierowcy jeżdżą zdecydowanie ostrożniej, a drogi też mają o niebo lepsze o tych naszych, dlatego znieśli nakaz jeżdżenia cały rok na światłach, ale u nas to mi sie wydaje, że to podstawa, jak Ci ktoś nagle wyjedzie z rana jak jest na wpół ciemnawo bo latarnia się zepsuła, ablbo w ogóle nie ma żadnej, a jak masz dobre światła, to luksus. Ja na swoje w fabrycznym volvo s60 nie narzekam, wprost przeciwnie, bardzo dobra widoczność jest, a z opinii innych to też wiem, że nie rażą jak jakieś halogeny z Chin.