Maksymalnie94 napisał(a):Zostawiłem raz auto z włączonymi światłami na 10minut i nie chciał odpalić
No to aku jest albo niedoładowany, albo już słaby. 10 minut świecenia świateł w samochodzie, rozładuje aku, ale nie do końca. Powinno starczyć prądu na uruchomienie silnika.
Maksymalnie94 napisał(a):musiałem pchać i dopiero załączył.
I tu bardzo poważny błąd
![Exclamation :!:]()
Takie odpalanie na pycha, może cię kosztować delikatnie mówiąc remont silnika...
Maksymalnie94 napisał(a):nie znam się nic,
Maksymalnie94 napisał(a): Jestem raczkujący w motoryzacji
Tutaj zabrzmi to może wyniośle, nieprzyjemnie, ale tak jak nieznajomość prawa szkodzi, tak samo nieznajomość samochodu też szkodzi. Jaki jest na to sposób?
Maksymalnie94 napisał(a):nie mam się kogo poradzić w realnym świecie,
Maksymalnie94 napisał(a):irytuje mnie jak coś, gdzieś nagle nie działa.
Maksymalnie94 napisał(a):więc zawitałem tu
No i fajnie, że do nas zawitałeś. Ale my nie pomożemy ci niestety uniknąć problemów z autem, bo do nas będziesz pisał jak już będzie za późno. A mając samochód, raczej chcemy unikać sytuacji, kiedy będzie za późno. I jest na to rozwiązanie - zanim zaczniesz użytkować jakikolwiek samochód, Zawsze należy przeczytać instrukcję obsługi. Zazwyczaj instrukcja jest dołączona do samochodu, a jak jej nie ma, to mamy przecież świat internetu i taką instrukcję można albo znaleźć w necie i ściągnąć, albo można ją za niewielkie pieniądze kupić. I wierz mi, że to najlepszy sposób na uniknięcie poważnych kosztów napraw, których właściciele samochodów mogli by uniknąć. I naprawdę radzę ci dobrze, poszukaj instrukcji i ją przeczytaj
![Wink :wink:]()
Ja tak na szybko znalazłem darmową do 206CC. Praktycznie to samo, oprócz otwieranego dachu.
Co do problemu. Aku może być jeszcze całkiem dobry. Żeby to sprawdzić, to jest kilka sposobów. Pierwszy, to musisz zaopatrzyć się w multimetr i trzeba zmierzyć napięcie ładowania aku przy wyłączonych wszystkich odbiornikach ( typu światła, dmuchawa, klima, itd ). Nie powinno być wyższe jak 14.4V. Następnie należy włączyć światła mijania i np. klimę albo ogrzewanie tylnej szyby albo dmuchawę włączyć na najwyższą prędkość ). Wtedy napięcie ładowania nie może spaść poniżej 13,9 V książkowo, a w praktyce, przy używanym alternatorze i instalacji zazwyczaj spada do 13,7V. Ale nic więcej. Jeżeli takich wartości nie ma, to do regeneracji jest alternator lub do wymiany regulator napięcia. I w takiej sytuacji, nawet jak włożysz nowy aku, to i on ci w nie długim czasie padnie. Drugi sposób, to pojechać do sklepu, gdzie sprzedają akumulatory ( unikaj raczej marketów ) gdzie mają sprzęt do pomiaru akumulatorów. Sprawdzą ci sprawność akumulatora i dadzą wydruk. Jak sie na tym nie znasz, to daj się naciągać od razu, że ten aku jest do niczego i trzeba kupić nowy, bo zazwyczaj tak mówią. Zazwyczaj każdy szanujący się mechanik ma też taki sprzęt. Jak będziesz miał wydruk, to wrzuć go na forum i powiemy ci, czy aku jest ok, czy trzeba go wymienić. No i oczywiście podstawa to te napięcia. Pomierz, albo poproś kogoś żeby to zrobił i napisz jakie te napięcia są. Dodatkowo możesz zmierzyć napięcie aku po całonocnym postoju, zanim uruchomisz silnik. Nie powinno te napięcie być niższe niż 12,2V. Książkowo jest to 12,4V.
A wracając do samego aku, to u ciebie powinien siedzieć aku o pojemności od 45 do 54Ah, w zależności od wyposażenia. Ale myślę, że najbezpieczniejszy będzie 50Ah lub 53Ah. Oczywiście prąd rozruchu jak największy ( dostępne to od 470 do 540 A ). Płyta podłogowa to B13 ( 207x175x170 ) i prawy plus. Ja osobiście odradzam Centrę. Polecam Bosch, Banner. Nie wiem jak Warta się sprawuje, ale kiedyś była chwalona.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...