Dość mocna benzyna do 25tys zł

30 Kwi 2016, 20:43

Witam!

W najbliższych miesiącach przymierzam się do zmiany samochodu, ma to być przede wszystkim samochód który będzie łączył niezawodność i użyteczność oraz będzie cieszył mnie, pasjonata motoryzacji, swoim wyglądem i prowadzeniem.

BUDŻET: OK 25tys zł.
PALIWO: benzyna(z przeznaczeniem do lpg)/benzyna+lpg
NADWOZIE: sedan,hatchback, duże coupe, ew.zgrabne combi
UŻYTKOWANIE: głównie trasa(ok 150/200km w jedną stronę raz w tygodniu)
MOC: myślę że ok 150-200KM, na pewno poniżej 10s do setki

W tej chwili moja lista przedstawia się następująco:
1.Lexus is200 mk1
2.Honda accord 2,0/2.4
3. Saab 93 1,8t/2.0t

Co sądzicie o nich? jakie inne propozycje macie?

30 Kwi 2016, 23:12

Widzę, że masz Scenica to może Renault Vel Satis? 2.0T170KM benz/gaz z 2005r (model poliftowy). Ja obecnie nim mam przejechane 23tkm w przeciągu 9 miesięcy i nic się nie dzieje.

01 Maj 2016, 08:36

Roadkiller wez się chłopie zlituj. Polecasz ten badziew co 5 post czy szukasz frajera, który to od Ciebie kupi?
Jest co się psuć w tym aucie i trzeba trzymać sie z dala od tego wynalazku.
Do autora tematu pozycje 1 i 2 są rozsądne, auta trwałe i bezproblemowe.
Accord zdecydowanie 2.4.
Z Budżetem ok 25tys zł mozesz też szukać Lexusa GS.

01 Maj 2016, 11:25

luck112 napisał(a):1.Lexus is200 mk1

opis w mojej stopce

Ogólnie masz 3 różne auta z charakteru silnika i pokrótce je scharakteryzuję:
IS - 200 będzie najwolniejszy z nich obok Hondy 2,0. Najlepsze prowadzenie i co za tym idzie najwięcej frajdy - w końcu to RWD. No i wg mnie najbardziej oryginalne i ciekawe. W tym budżecie na Twoim miejscu patrzyłbym za IS 300.
Accord - dobre auto szczególnie z 2,4. Wolnossący silnik ale dynamiczny. Trwałą mechanika. Wg mnie najbardziej trafny typ z tych 3 jak szukasz auta do spokojnej jazdy.
9-3 - najdynamiczniejszy typ z racji udanych silników z turbo. Szkoda, że FWD, bo ładnie by się to wtedy zgrało. Technika wspólna z Oplem Vectrą. Na minus jakość plastików wnętrza.

Moja rada - przymierz się do każdego z nich, bo bez tego nie powinieneś podejmować decyzji.