Milwan napisał(a):
Ja jestem za tym by kierowcy, póki nie zrobią swego pierwszego 10 000 kilometrów nie powinni jeździć mając więcej niż 50 koni pod maską...
Żal mi tylko tych rodziców...
No cóż Według mnie to nie zależy od tego ile ma sie koni pod maską tylko od:
1.Rozsądku
2.Umiejętności
Napewno było tak że pod presją kolegów dodał gazu do podłogi nie mając zadnego doświadczenia w jeździe nazwijmy ją rajdowa i ....Pozatym wiesz jadać z prędkościa 50 w maluchu powiedzmy sobie szczerze nie jesteś bezpieczny
![Smile :)]()
A jadąc sobie nawet tą sete jakimś dużym autem osobowym jesteście juz troche berdziej bezpieczni Mówie to w w celu aby uświadomić że przedewszystkim !!rozsądek!! i jeszcze raz !!razsądek!! decyduje o tym czy właśnie taka mazda jechała by spokojnie dalej kolo tego drzewka a nie uderzyła w niego z tragicznymi tego skutkami..
Też mi szkoda tych rodziców ....
Pozatym zawsze może być tak że przejedzie se te 10 000 km a pózniej zacznie się ...Jazda 150 km/h po drogach publicznych
Ehh sam o tym wzsystkim mówie a ja wrecz uwielbiam predkośc zwłaszcza w samochodzie ... jestem jeszcze młody i głupi...tak jak powiedział kolega w pierwszym poście tego tematu