13 Sie 2015, 23:17
Witam zajechałem sobie o 22 do Baltowa. Był tam taki parking gdzie nie było asfaltu i sobie troszkę pozaciagalem ręczny. Nikogo na parkingu nie było. I jak juz chciałem wyjechać zatrzymał mnie dość niemilo nastawiony Ochroniarz. Zaczął mi mówić że dzwonić będzie na policję, powiedział żeby dał dowod, spisał rejestrację, zadzwonił tam gdzieś i podał moje dane z dowodu. Ale chyba dzwonił tam do jakiegoś gościa też z ochrony bo kazał mu zapisać godzinę i wgl. Później oddał dowód i powiedział że kamery wszystko zarejstrowaly i odszedł i nic nie mówił. Co może grozić za coś takiego? Spodziewać się policji czy jak?