No i pewnie jedne rzeczy są lepsze w BMW, a drugie w Lexie. Nie zapominajmy, że Lexus zaczął budować auta na wzór BMW, a nie na odwrót. I dzięki temu odniósł sukces. 
REKLAMA
Udało mi się trochę odłożyć i chciałbym wreszcie spełnić swoje małe, motoryzacyjne marzenie. Chciałbym kupić samochód, który będzie drugim autem w rodzinie, a więc nie ma to być rodzinne kombi, ale niewielki sedan (zależy mi, aby w awaryjnych sytuacjach był funkcjonalny), który pod maską będzie miał spory zapas mocy. Do tej pory jeździłem raczej pospolitymi autami typu Focus, Astra czy Fiat Bravo.
Ma to być samochód, który nie będzie ostentacyjną rajdówką, ale klasycznym wozem o ukrytych możliwościach. Osobiście bardzo mocno choruje na Lexusa IS300 z rocznika 2003 (po liftingu), który moim zdaniem idealnie wpisuje się w moje potrzeby. Niewielki sedan, który nie rzuca się w oczy, ale jest też w pewnym sensie klasyczny, a ponad 200 koni mechanicznych pod maską z pewnością daje frajdę z jazdy. Tylny napęd, bezawaryjny silnik to na pewno przemawia na plus tego samochodu.
Gdzieś na drugim miejscu w mojej głowie pojawia się BMW serii 3 model E46 z mocnym benzynowym motorem. Jakim? No właśnie tutaj mam problem, a więc może coś doradzicie. Nie wiem tylko czy taki wóz do mnie pasuje, bo chociaż to bardzo udane auto, to na rynku ma łatkę samochodu dla bandyty i ulicznego wariata.
Trzeci typ? Tak naprawdę nie wiem, gdyż dla dwóch powyższych aut bezpośrednim konkurentem będzie Mercedes klasy C, ale nie do końca przemawia do mnie ten samochód. A może się mylę, może ma cechy, które dominują nad powyższymi? Jeśli coś wiecie, jeździliście to napiszcie.
Na samochód chcę wydać 20 tys. zł. Gdyby trafiła się perełka, to jestem w stanie dorzucić coś ekstra, ale w granicach rozsądku. Mam nadzieję, że pomożecie mi w wyborze. Aha to ważne, kupuje to auto na kilka lat z zamysłem o dbaniu i być może zrobieniu klasyka. Nie jestem typem pirata drogowego, a więc weźcie to pod uwagę i nie proponujcie Imprezy STI i temu podobnych samochodów.
Dzięki!
