Myślę ze jak by Ci twoja "ślubna"przyłozyła wałkiem to nicby się nie stało...
Najprostsza droga udac się do Twojego WK i tam zasięgnąc języka co masz robić
zeby to wszystko wyprostować...
Udaj się tez do poprzedniego wlaściciela i dowiedz się w ktorej SKP robił ostatni
przegląd techniczny.Jezeli będziesz wiedział to podjedz do nich i niech wystawią Ci
duplikat ostatniego badania technicznego i ztym do WK...
Myślę ze tyle na początek....
![Exclamation :!:]()
Co bys nie robił,jak byś nie robił i tak piekło i tak piekło.
Nie odpowiadam na PW.