Osoby: rodzice i czwórka dzieci w wieku 13, 8, 4, 2. Dwoje najmłodszych używa fotelików, ośmiolatce wystarczy podkładka, najstarsze już jeździ bez.
Sposób użycia:
1. 80% jako drugi samochód do jazdy po mieście (odwieźć / przywieźć dziecko, skoczyć po zakupy itp) w sytuacji kiedy nasz pierwszy (Lexus CT) jest już w użyciu przez drugiego rodzica - zwykle 2-3 razy w tygodniu zachodzi potrzeba użycia dwóch samochodów.
2. 10% wycieczki całą rodzoną poza miasto (typu - odwiedzić dziadków itp) - wszyscy muszą się zmieścić
3. 10% dłuższe wyjazdy całą lub prawie całą rodziną
Obecnie posiadamy 2 małe samochody (Lexus CT i Ford Fusion) - sprawdzają się idealnie w zastosowaniu 1., natomiast nie da się zapakować wszystkich do jednego i pojechać na wycieczkę, więc chcemy zastąpić Forda czymś co da radę w trasie.
Wymagania:
* automat
* coś w miarę nowego, nie jakiś grat z poprzedniej dekady, może być nowy z salonu w obrębie klasy średniej (do 200 tys. ok, ale nie chcę premium); ewentualnie trochę używany z gwarancją / z pewnego źródła
* poziom bezpieczeństwa odpowiadający współczesnym standardom
* w miarę żwawy aby pod obciążeniem dał radę w trasie i nie trzeba było wyłączać klimy przed wyprzedzaniem jak w Fusionie
![Szczęśliwy :D]()
* Android Auto - opcja nawigacji z uwzględnianiem korków w Wawie - bezcenna
* jakiś bagażnik w trybie 7 osobowym powinien być; wiem że szału nigdy nie będzie, ale jednak żeby ze 2-3 średnie walizki lub mała spacerówka weszły
Moje typy:
1. nowa Toyota Highlander Hybrid 2.5 - miałem na testy, więc mam dużo spostrzeżeń:
+ jeździ suuuper fajne, nie brakuje mocy, osiągnięcie 140 na autostradzie to pikuś
+ niskie spalanie w mieście; człowiek nie ma wyrzutów sumienia po spojrzeniu w komputer po zawiezieniu dziecka do szkoły. Średnia 7-8l to rewelacja na odcinku 8km, po nocy (na zimno).
+ ogólnie znam ten napęd z Lexusa (tylko tu jest nawet lepszy) i nie mogę złego słowa powiedzieć
+ bezawaryjność, prostota konstrukcji
+ dobry komfort, świetne wyciszenie
+ dużo miejsca w środku, bardzo wygodne fotele w pierwszym rzędzie i dwa miejsca w drugim
- kanapa zamiast trzech siedzisk w drugim rzędzie - trzy osoby w drugim już nie pojadą
- trzeci rząd niski i niewygodny - na razie dla dzieciaków ok, ale jak podrosną? najstarsza już powiedziała, że nie będzie tam siedzieć, bo ma nogi pod brodą (fakt, ma długie nogi)
- trochę za miękkie zawieszenie na mój gust (ale dla mnie CT nie jest za twardy, więc może muszę się przyzwyczaić)
- za dużo błyszczącego plastiku na desce rozdzielczej (mnie się nie podoba), plastikowe drewno, trochę nie moja estetyka
- cena w górnym zakresie tego co chciałem wydać / brak używanych z polskiej dystrybucji na rynku
2. VW Sharan lub Seat Alhambra; nie jeździłem jeszcze ale oglądałem
+ trzy siedzenia w drugim rzędzie
+ trzeci rząd chyba lepszy niż w Highlanderze - jakoś te oparcia lepiej wyprofilowane wyglądają
+ nieco krótszy od Highlandera więc w mieście łatwiej zaparkować
- używane dostępne głównie diesle; mam obawy jak z awaryjnością czy się nie wpakuję w jakąś minę
- nowe tylko TSI + DSG (jak z awarynością przy jeździe po mieście?), słabe osiągi (ok. 11s do setki?); do miasta na pusto da radę, ale w trasie załadowany po dach to chyba za dobrze nie będzie....
- przestarzałe, ostatnia wersja z 2012, wnętrza używanych wyglądają bardzo tandetnie; w Toyocie przeszkadza mi plastik, ale tu to już nawet nie plastik tylko jakiś [...]
3. Ford Galaxy - największa niewiadoma - widziałem tylko na zdjęciach. Zalety w sumie podobne jak Sharan, ale w ofercie są mocniejsze jednostki benzynowe i hybryda. Kusi mnie żeby pożyczyć / przejechać się. Warto?
Z minusów - mam Forda i jednak nie jest to ta półka jakościowa co japońce. Ciągle się sypią jakieś drobiazgi a z tego co widzę na forach to inni mają podobne spostrzeżenia. Przynajmniej części względnie tanie.
4. Toyota Sienna
+ bardzo dużo miejsca w środku
+ 360KM, jeździ bardzo fajnie
+ mały promień skrętu nadrabia duże gabaryty
+ prosta konstrukcja, ponoć nie do zajechania
- jeszcze większy od tych dwóch pierwszych; 5,15 nie mieści się na typowym miejscu parkingowym; ale nadrabia zwrotnością
- pali jak smok, a gazu nie chcę bo bagażnika w ogóle już nie będzie; albo będzie nie większy niż w tych wyżej, więc nie warto
– (duży minus) dostępne niemal wyłącznie rozbitki z USA, brak gwarancji
– brak AA, infotainment z poprzedniej epoki, do tego nie do końca kompatybilny z Europą (np. radio nie odbiera wszystkich stacji itp).
5. Honda Odyssey / Chrysler Town&Country - nie widziałem, ale zasadniczo chyba te same wady/zalety co Sienna. T&C są ponoć z polskiej sieci dystrybucji, ale niestety same stare graty. Jeden taki okropnie rdzewiejący parkuje na mojej ulicy, więc raczej nie biorę pod uwagę.
Coś pominąłem?
Co byście wybrali?
Tak ogólnie to jakby ktoś zrobił coś co ma tyle miejsca w środku co Sienna, z układem siedzeń jak Sharan, wykończeniem wnętrza jak CT i napędem jak Highlander to brałbym bez zastanowienia. A tak jest problem
![Szczęśliwy :D]()