29 Lip 2015, 09:22
Cześć.
Od dwóch miesięcy jestem posiadaczem Rovera 45 1.8 16V. Ostatnio podczas dodatkowego przeglądu samochodu w warsztacie okazało się, że miejsce ma duży wyciek oleju, wstępnie niby z okolic rozrządu. Dzisiaj byłem na myciu silnika w warsztacie i po wykonanej usłudze okazało się, że sprawa wygląda poważniej, niż się spodziewałem. Otóż po umyciu silnika i odpaleniu samochodu (upłynęły może 2 minuty pracy silnika), wyciek pojawił się momentalnie i ponownie zapaskudził silnik.
W ciągu miesiąca z miejsca wycieku potrafił wciec 1l oleju. Mechanik polecił mi dzisiaj nic innego, jak najszybsze pozbycie się samochodu, bo rzekomo pęknięta jest głowica.
Innych objawów poza wyciekiem i od niedługiego czasu zmniejszeniem się poziomu płynu chłodniczego nie zauważyłem.
Co sądzicie, czy to może być rzeczywiście pęknięta głowica, czy może np. uszkodzona uszczelka głowicy?
Czekam na odpowiedzi.
Pozdrawiam, Daniel.
P.S. Dołączam zdjęcia z miejsca wycieku.
[link wygasł]
[link wygasł]
[link wygasł]