A jeżeli bardziej z rozsądkiem to Mazde 3 bo jest piękna.
REKLAMA
Zamierzam w niedługim czasie zmienić auto. Jak dotąd mój Saab sprawuje się super, jednak może pora na zmianę?
Kilka słów o mnie - jestem singlem, mieszkam w dużym mieście. Autem najczęściej jeżdżę sam ew. w weekendy z kumplem na rowery w jakieś ciekawe miejsca ( często nasze piękne góry ), od wielkiego dzwonu podwiozę kogoś z pracy. Roczny przebieg ~15tyś km. Mam takie szczęście, że zawodowo ciągle poruszam się nie swoimi autami
więc pewnie stąd moje niezdecydowanie.Do wydania mam około 100 max 120tyś zł. W mej głowie powstały dwa schematy (właściwie trzy), jak je spożytkować :
Schemat nr.1
Bardzo podoba mi się Infiniti FX. Nie powala przestrzenią wewnątrz ale dla mnie jednego wystarczy; wejdą nawet rowery po zdjęciu przednich kół i pewnej porcji gimnastyki
Nie przeszkadza mi jego spalanie. Żałuję tylko, że nie stać mnie na FX50s ...Schemat nr.2
Tutaj pojawiła się myśl, aby za w.w kwotę kupić dwa auta. Jednym z nich byłby jakiś fajny sportowy wozik z mocnym silnikiem, o którym zawsze marzyłem, a drugim - np. Subaru Forester II do wypraw rowerowych, podróży, zakupów, wakacji i przemieszczania się w więcej niż 2 osoby.
Schemat nr.3
Tutaj dopuszczam ... dalsze użytkowanie mojego Saaba, i odkładanie funduszy na np. wymarzone FX50
Co byście radzili? I jakie auta wchodzą w grę w opcji I i II?
P.S Nie ukrywam, że lubię przycisnąć. Piratem nie jestem ale parę dodatkowych KM pod prawą nogą mile widziane
Pozdrawiam i życzę Wam miłego wieczoru
bikerr
