kalimero7 napisał(a):W przypadku focusa to ze swoim obecnym citroenem jezdzac po mechanikach, zawsze odradzali francuzy i fordy.
Pisałem w innym temacie, napiszę i tutaj. W firmie niecały rok temu poszedł Focus kombi 8 letni, 2.0 TDCI, rocznie przejeżdżał mniej więcej 83-85 tyś km bez większych problemów. W chwili sprzedaży na zegarze miał niecałe 450 tyś i jeździł jak zawsze. Narzekać nie można było na niego, kto musiał, siadał i jechał.
W szczególności miło wspominam zawieszenie.
Ale czytając Twoje posty sprowadzę Cię nieco na ziemię. Nie ma auta idealnego.
Nie zapominaj, że kupujesz auto używane, które jednak będzie miało troszkę kilometrów za sobą. W tych pieniądzach jeśli zależy Ci na tym, aby jednak jakiś kompromis pomiędzy kosztami eksploatacji a osiągami zachować to polecam Astrę II, Octavię, która silniki jak i płytę podłogową dzieli z A3/Leonem/Golfem, lub wspomnianą wyżej przeze mnie Almerkę. To solidna konstrukcja. Silnik 1.8 w benzynce dość sobie radzi. Może jeszcze Mazda 323F?
EDIT:
Co do samego autocentrum to poczytać warto, dowiedzieć się z jakimi usterkami dany samochód się boryka ale za decydujący głos przy wyborze - zapomnij. Wszystko zależy od tego w jakim stanie samochód się kupi. A jak ktoś kupi po najniższej znalezionej cenie to później pisze bzdury chociażby po autocentrum.pl. Zawsze mówię, lepiej kupić dwa lata starsze a zadbane, pewne niż dwa młodsze, ze skręconym licznikiem, po klepaniu. Tutaj często mówią, że jeździ się stanem a nie rokiem. Ja również się do tego przyłączam.