04 Cze 2016, 18:40
A dlaczego nie można ominąć nagrzewnicy? Nie wiem jakie jest dojście do wężów z nagrzewnicy w komorze silnika, ale jak jest w miarę dobre, to wystarczy tylko wypiąć oba węże z obiegu i albo zaślepić czymś odpływy ( np. do węża wcisnąć śrubę i ścisnąc cybantem. I przez lato można nawet tak spokojnie jeździć, bo nagrzewnica nie jest do niczego potrzeba latem. Brak działania nagrzewnicy oczywiście nie przeszkadza w działaniu klimy.
Oprócz tego niekoniecznie musiała od razu paść nagrzewnica - mógł tylko pęknąć poprostu wąż, co też podejrzewam - płyn zbyt szybko ucieka jak na dziurę w nagrzewnicy. Dodatkowo biały dym z nawiewów - ten dym to para. A para powstaje jak płyn wyleje sie na coś ciepłego. Więc podejrzewam, że wąż pękł w komorze silnika i płyn wylał się na silnik.
Oczywiście mogę się mylić, ale poszukiwanie problemu zawsze najlepiej zaczynac od najprostszych rzeczy. W tym przypadku od sprawdzenia węży, bo to można zrobić samemu i za darmo. I nawet jak się okaże, ze to jednak wąż, to można go samemu wymienić.
Kolejna sprawa - dlaczego od razu podejrzenie padło na nagrzewnicę? Para z nawiewów nie oznacza od razu uszkodzenia nagrzewnicy.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...