każdym autem przelotowo po autostradzie polecisz 100 czy 120, pytanie czy zwiedzając będziesz w ogóle autostradą jeździć
serio, nie korzystam z autostrad bo tam nic ciekawego nie ma, nie potrzebuje przemieścić się z punktu A do B jak najszybciej się da i zwalić cielsko na plaży i leżeć tydzień żłopiąc piwsko, jadąc chce zobaczyć jak najwięcej, chce się czasem zachwycić krajobrazem, zobaczyć coś ciekawego po drodze, zwiedzić coś... a nie zapierdzielać na złamanie karku
jeśli chodzi o terenówki to jedna jest ważna sprawa (to też się tyczy po części RAVki) czy masz warsztat który zajmie ci się autem, rozumiem że nie bawisz się sama w mechanike
więc potrzebujesz od czasu do czasu warsztatu który zajmie się autem, są rzeczy których normalny warsztat robić nie chce (albo nie umie po prostu), jeśli jest dobry mechanik i nie boi się aut to naprawianie terenówki to czysta przyjemność, wszędzie ręce wsadzisz miejsca w pierniki prosta konstrukcja, byle tylko na sensownych częściach to robić... i tu się pojawia czasem problem pojazdów typu SUV lub terenowych, dostępność części i dobrego mechanika który zajmie się autem,
co do spalania licz się zawsze ze spalaniem rzędu 10-12 litrów LPG (frota, RAV) 13-16 Montek
wiadomo cięższe auta palą więcej,
jest jeszcze kilka aut podobnych konstrukcyjnie do frotki czy montka
mitsubishi pajero (ale nie pinin tylko zwykłe, jeśli pinin to nie z silnikiem GDI)
isuzu Trooper, isuzu Rodeo (to tak na prawde pierwowzór frontery troche wytrzymalszy)
jimni jest fajny ale troche się nim niewygodnie jeździ
, Jeep cheroke czy Grand cheroke f to tylko benzyna w automacie no chyba że nowsze z silnikami mercedesa,
za 15 można juz nawet poszukać Toyoty LJ70 (ale w naszym kraju w benzynie raczej niedostępne)
mówiąc o dojeździe w niektóre miejsca czasem wygląda to tak
[Aby zobaczyć film musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]
to zwykłą droga po większym deszczu, a dojazd do pewnych dość malowniczych ruin