Od jakiegoś czasu stosuję zasady ekojazdy i w moim przypadku wygląda to następująco:
- Po odpaleniu silnika, prawie natychmiast rozpoczynam jazdę - silnik w czasie jazdy się szybciej nagrzeje niż na postoju;
- W czasie jazdy przyspieszam wciskając pedał gazu prawie do końca;
- Następny bieg wrzucam gdy osiągnę obroty ok. 2000 (inaczej, przy przyspieszaniu gdy osiągnę 30 km/h wrzucam 3, 40 km/h wrzucam 4 itd. - dotyczy jazdy w mieście); na trasie trochę przeciągam, żeby lepiej przyspieszyć;
- gdy mam stać gdzieś dłużej niż 1 minutę, wyłączam silnik;
- Gdy dojeżdżam do skrzyżowania, innej przeszkody, albo jadę prostą drogą z górki, puszczam nogę z gazu i robię tzw. hamowanie silnikiem;
- obserwuję drogę ale nie tylko przed moją maską, ale też dalej, nawet przed poprzedzającym samochodem, chodniki, pobocza, żeby przewidzieć co się będzie działo i ew. wcześnie zareagować;
- nie trzymam się zderzaka poprzedzającego samochodu - jadę wystarczająco daleko za nim, tak że gdy u niego włączają się światła stop albo nawet auta przed nim, ja puszczam nogę z gazu i to przeważnie wystarcza, żeby wyhamować.
Zanim tak zacząłem jeździć pełen bak gazu na jazdę miejską wystarczał na ~300km. Teraz wystarcza na ~350 km.
Te powyższe zasady pasują zarówno do samochodów z silnikami diesla, jak i benzynowymi z lub bez instalacji gazowej. Nie ma również znaczenia jaki mocny jest silnik czy ma 55 KM czy 255 KM.
DUCATI napisał(a):który przedzial jest najbardziej ekonomiczny? 1,5-2,5tys? czy okolice 4tys?
Im mniejsze obroty tym mniejsze spalanie.
Wszędzie, gdzie czytałem na temat ekojazdy, to mówiono, że najpóźniej następny bieg wrzucić przy 2500 obrotów.
Przy jednostajnej jeździe, auto najmniej pali w przedziale od 50 do 80 km/h.
DUCATI napisał(a):stosując eko jazde nie zamule silnika? nie zepsuje sie nic? niektórzy mówią kręc benzynę do odcięcia i nigdy nie jedź ponizej 2000 obrotów
Tera auta są przystosowane do takiej jazdy, więc nie powinno być problemu.
Prawo jazdy - nie dla idiotów.
Nawet jeśli już je masz, nie znaczy, że nie możesz nim być.