Ekonomiczne i nie psujące się 4x4 do 35 tyś.

16 Lis 2011, 19:24

Witam Panów,

Jestem laikiem w temacie samochodów, a bliscy mi mężczyźni znają się jedynie na sportowych gadgetach. Dlatego też, chciałabym poprosić użytkowników tego forum o rade.

Potrzebuję samochodu 4x4 którym będę mogła pojechac komfortowo w trasę, a potem bez problemu poruszać się po górskim terenie.
Nie interesują mnie elektroniczno plasticzane SUVy - im mniej bajerów i elektroniki tym lepiej.
Szukam wyłącznie wersji powyżej 4 drzwi - (lub wersje "long") bo będę wozić ze sobą sporo rzeczy.
Ważny jest dla mnie wygląd samochodu- jestem zakochana w kanciakach typu Jeep Cherokee, ale ponoć ten samochód jest mało ekonomiczny i jak się zacznie psuć to koniec.
Ważna jest dla mnie "małoawaryjność" - nudzą mnie poczekalnie u mechanika :lol:
Interesują mnie Diesle, choć najchętniej bym przerobiła samochód benzynowy na gaz.
Ekonomia jest ważna, choć nie najważniejsza i na pewno nie kosztem zmulenia na trasie, bo jeżdżę dosyć dynamicznie i lubię mieć w miarę sensowne przyspieszenie :mrgreen:
Zastanawiam się nad Mitsubishi Pajero Sport, choć gdzieś wyczytałam, że słabo się sprawdzają na trasie.
Myślałam też o Nissanie Terrano reszta albo mi się nie podoba, albo jest za droga albo o niej nie wiem :mrgreen:
Będę wdzięczna za wszelkie rady.
lorelai
Nowicjusz
 
Posty: 9

16 Lis 2011, 21:53

Typowa terenowka i jazda ekonomiczna sie wyklucza, a juz komfortowa podroz w trasie to w ogole...

Kup sobie Jeepa Grand Cherokee V8 z LPG, o ile 15l gazu to jest jeszcze ekonomiczne wg ciebie.
Albo Isuzu Trooper czy Opel Monterey z V6 + LPG lub dieslem 3,1, ale taki diesel lyknie ci 10l w trasie, chyba juz lepiej LPG.

I kurde terenowka z prawdziwgo zdarzenia wazy 2 tony + jest ten teges troche malo oplywowa, to przy dieselku, ktory zwykle ma 150-180KM w takich autkach, to naprawde o dynamice nie ma co tutaj mowic, jedynie wspomniany prze zemnie Jeep z V8.

Polecil bym ci Mercedesa G, malo ktory samochod ma tyle bajerow jednoczesnie(chodzi tutaj a polaczenie terenowki z autem osobowym), ale to jest samochod dla fanow marki praktycznie i za 35k zl co najwyzej 20 latka kupisz. :D Moze nie tyle co dla fanow marki, bo on mi sie osobiscie podoba, ale troga zabawka... 10 latki po 60k, zl, a nawet 80-90k zl. Chociaz z 2-gije strony, po co komu 3 osobne blokady. :P
Czimi
Stały forumowicz
 
Posty: 2099
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: W210 220 CDI

17 Lis 2011, 01:38

Hej, Dziekuję za szybką odpowiedź.
Tak myślałam, że parę moich wymagan będzie się wykluczać :?
Może uda się moje wszystkie zapotrzebowania jakoś wypośrodkować?
Co do dynamiki - powiedzmy, że jest to najmniej istotne - obecnie jeżdżę wstarsznym "mułem"więc wszystko, co będzie miało większego kopa niż on będzie fajne.

Ciekawy ten Opel Monterey z V6 i Isuzu Trooper. Rozumiem, że te modele są tylko w rocznikach do 1999r?
Chyba wolalabym coś nowszego jakiś rocznik 2003-2004.
Ale z kolei, widzę, że wraz z 2000 rokiem większość kanciaków straciło swoje kanty i niestety już mi się nie podoba - np Jeep Cherokee w nowej odsłonie.

Co do Jeepa Grand Cherokee V8 - to chyba jest troche za duży - jakoś go nie widzę na wąskich górskich dróżkach 8)

Co do Mercedesa G - obawiam się, że go nie docenię :lol:

Znalazlam jeszcze ciekawe opinie o Ford Maverick i Oplu Fronterze.
Jak sie one mają do Parejo i Terrano?
lorelai
Nowicjusz
 
Posty: 9

17 Lis 2011, 09:49

lorelai napisał(a):Ciekawy ten Opel Monterey z V6 i Isuzu Trooper. Rozumiem, że te modele są tylko w rocznikach do 1999r?
nie są produkowane do dziś tyle że z większym silnikiem 3,5 :wink: bardzo fajne auto
Montek/trooper jest w środku o wiele większy niż grand :wink:
merca G za 35 tysi to raczej z lat 90 i to wczesnych :mrgreen:
ford maveric to to samo co Nissan terrano, a opel frontera to mała wariacja na temat Isuzu Rodeo, przy czym Rodeo mniej awaryjne, i z lepszymi silnikami :wink:
co to jest górski teren?? bo wg. Twojego opisu nie jest potrzebna terenówka ;)
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

17 Lis 2011, 13:50

Hej,

Co to jest górski teren?


Napewno nie jest to żaden off road - bardziej chodzi o teren z duą ilością spadków i wzniesień, wąskimi dziurawymi drogami + sporo błota i pewnie śniegu :D
lorelai
Nowicjusz
 
Posty: 9

17 Lis 2011, 17:10

Jak sama nie wiesz co, to Subaru Baja moze? :D
http://en.wikipedia.org/wiki/Subaru_Baja

Problem tylko taki ze ciezko znalezc w ogole kogos kto to sprzedaje i chyba za 35k zl nie kupisz jezdzacego.

Albo Forestera po prostu.

A jak ci sie Tropek podoba, czy Monterey, to szukaj jakiegos, autko generalnie malo popularne, ale bardzo dobre. V6 beznyne bym wolal od diesla, ON drogie jest, a takie V6 tez lepsze osiagi bedzie mialo. Najlepiej samemu zalozyc sekwencje, czy kupic z instalacja sewkencyjna. A produkowane do 2002r byly.
Czimi
Stały forumowicz
 
Posty: 2099
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: W210 220 CDI

17 Lis 2011, 17:57

Czimi napisał(a):Jak sama nie wiesz co, to Subaru Baja moze? :D
http://en.wikipedia.org/wiki/Subaru_Baja

Problem tylko taki ze ciezko znalezc w ogole kogos kto to sprzedaje i chyba za 35k zl nie kupisz jezdzacego.

Albo Forestera po prostu.

A jak ci sie Tropek podoba, czy Monterey, to szukaj jakiegos, autko generalnie malo popularne, ale bardzo dobre. V6 beznyne bym wolal od diesla, ON drogie jest, a takie V6 tez lepsze osiagi bedzie mialo. Najlepiej samemu zalozyc sekwencje, czy kupic z instalacja sewkencyjna. A produkowane do 2002r byly.


Dzięki za odpowiedź.
Subaru Baja chyba rzeczywiście nie do zdobycia - poza tym chyba nie miałabym cierpliwości gdyby coś się popsuło i trzeby by szukać jakiejś części po calej polsce. Poza tym trochę nie mój styl 8)

Myślalam kiedyś o Foresterze - oczywiśćie najbardziej podoba mi się w podwyższonej wersji, ale to już moja fanaberia :D
Generalnie jest dla mnie za delikatny - czuję się bezpieczniej w większych samochodach, aczkolwiek wezme go jeszcze raz pod uwagę.

Gdzie znajdę dobrą porównywarkę spalania itd. kiedyś ją namierzyłam w necie, ale nie potrafię jej odnależć :cry:
Ostatnio edytowany przez lorelai, 17 Lis 2011, 23:58, edytowano w sumie 1 raz
lorelai
Nowicjusz
 
Posty: 9

17 Lis 2011, 18:14

nie potrzebujesz terenówki ;) chyba że chcesz
ale na prawde fajnym wyjściem z sytuacji, gdzie będzie i tanio i fajnie to zakup starszej RAV-4
z 2.0 benzyną i dołożenie LPG
na prawde radzi to autko bardzo dobrze
kupowanie mało popularnych aut jest troche głupie, kto Ci takie subaru będzie serwisował?? :mrgreen:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

17 Lis 2011, 20:38

Subaru jak sie mieszka w duzym miescie to nie powinien byc jakis problem, zreszta taki Forester starszej gen, to jest dosc fajne i trwale autko, czesci drogie i troche ciezko dostepen czasami.

Z SUV'ow poza RAV4, to moze Hyundai Santa Fe w benzynie + LPG. Wyglada z zewnatrz troche powazniej od RAV4, tez jest ciut wiekszy.
Czimi
Stały forumowicz
 
Posty: 2099
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: W210 220 CDI

17 Lis 2011, 21:38

w górach nie ma dużych miast :mrgreen:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

18 Lis 2011, 00:17

Pocieszny,

Nie głupie to RAV-4 - skoro ma być ekonomiczniej i nie utkne w jakiejś górskiej zaspie, to może się nad nią poważniej zastanowie - chociaż przyznam, że jest troche "za ładna" dla mnie...egh 8)
Mowiąc o starszym roczniku jaki masz na myśli konkretnie jeśli mogę prosić?

Czimi - Santa Fe niestety mi sie nie podoba kompletnie, ale dziękuję za pomysł :D

Co do miasta - to generalnie będę od niego jak najdalej.


ps. Sory za byka w poprzednim poscie, ale jestem strasznym dyslektykiem :roll:
lorelai
Nowicjusz
 
Posty: 9

18 Lis 2011, 00:30

mi chodziło o taką ;) na prawde proste wytrzymałe autko
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
ale w zakładanym budżecie możesz pokusić się też o nowszą
[link do oferty na Allegro wygasł]

:wink:
popatrz jeszcze ża Suzuku Grand Vitara ;) byle nie w V6 :mrgreen:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

18 Lis 2011, 12:58

Bardzo dziękuję wszystkim za rady 8)
I tak chcąc kanciastą terenówkę skończę na ładniutkim SUVie :lol:
lorelai
Nowicjusz
 
Posty: 9

20 Lis 2011, 16:08

U mnie w rodzinie było kiedyś Pajero Sport, bo teraz zamienili na X5. Mieli go coś koło 4lat. Samochodzik jezdził i w trasie i po mieście i po lesie. Autko super jezdzi bo sam nim jezdziłem i w terenie daje rady i na drodze. Na drodze przy wiekszej prędkośći na zakrętach autko czasami sie lubi wychylać na amortyzatorach ale do tego sie można przyzwyczaić
maciek1203
Aktywny
 
Posty: 466
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Tarnobrzeg
Auto: Hyundai Pony
Silnik: 1.5 83KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1991

21 Lis 2011, 01:06

Boże jakie brzydkie są te SUVy :cry: I tak okrutnie bezpłciowo przeciętne :x Jak zamknę oczy to nawet nie pamietam jak wyglądają :lol:
Życie byłoby prostsze gdyby były w moim typie.
Dziś przypadkiem wypatrzyłam piękne Terrano na sprzedaż na poboczu drogi i teraz mam dylemat :roll:
Głównie chodzi o spalanie....
...czy lepiej jest mieć samochód, ktorego nie można znaleźć na parkingu bo nie pamiętamy jak wygląda, a jak już go znajdziemy to myślimy sobie "ehhh- taki sobie przeciętniak"...czy lepiej doplacić 20 zet podczas tankowania, ale mieć uśmiech na twarzy za każdym razem jak sie go widzi? :?:
lorelai
Nowicjusz
 
Posty: 9