Witam serdecznie,
Jako, że moje życie zmieniło się ostatnimi czasy to i samochód muszę wymienić. Założyłem działalność gospodarczą i potrzebuję daily, którym oprócz codziennego kręcenia się wokół komina będę dojeżdżał do klientów. Ktoś zapyta "Dlaczego nie leasing?". Z kilku powodów, przede wszystkim duży wkład własny, przy mojej, świeżej działalności ok. 20%. Dodatkowo nie chcę generować kosztów już na starcie, liczę się z tym, że będą miesiące, kiedy przychód wyniesie "0". Dochodzi jeszcze kwestia mojego samopoczucia, kiedy płacę 1,5k miesięcznie za samochód, który będzie mój po 5 latach. Podsumowując - leasing odpada.
Wracając do wyboru samochodu. Absolutne maksimum, które chciałbym na to przeznaczyć to 20 tys. zł. Nie wyrzucę 30k na samochód a w sklepie rozglądał się za tańszym mięsem
Najchętniej chciałbym zostawić sobie jakąś poduszkę bezpieczeństwa i zmieścić się w kwocie 15 tys. zł. Działam w szerokopojętej branży finansowej i chciałbym, aby moje wozidło posiadało coś, co można nazwać mianem "prestiżu"
Coś o poszukiwanym samochodzie:
- 15 tys. zł / maxxx 20 tys, kiedy będę wiedział, że naprawdę warto
- przebieg roczny w granicach 25-30kkm
- najchętniej PB+LPG
- co najmniej 140-150 KM
- preferowany sedan
- manual/automat bez różnicy, fajnie jeśli będzie 6 przełożeń
- rocznikiem się nie jeździ, przebiegiem podobnie
- obowiązkowe wyposażenie: klima (standard), skóra/półskóra - akceptowalne są również welur/alcantara, żadnych badziewnych szmat
![Niegrzeczny :naughty:]()
, mile widziany tempomat. Inne potrzebne mi rzeczy to już dawno standard w samochodach interesującej mnie klasy.
- żadnych passatów i mazd 6
O czym myślałem:
- volvo s60, każdy benzyniak wchodzi w grę, sentyment do marki, dużo wiem o tym samochodzie, odpowiada mi wygląd, stosunek jakość/cena i dostępne silniki, na razie faworyt
- e39 523/528, koniecznie m-pakiet (bez niego wcale mi nie leży) auto mega podatne na modyfikacje w moim stylu. Nieuniknione, że wpadnie gwint i zrobi się z niego "bandyta", którym do klienta nie podjadę
- mondeo mk3, oprócz st220 niewiele ogarniam, chętnie dowiem się czegoś o "tańszych" benzyniakach
- w203, kolejny sprzęt, na którego temat nie mam zdania. Problemy z korozją przed liftem? Była jakaś fabryczna wada silników z kompresorem?
- is200, spoko, ale trochę ciasno, plus za rwd. Zauważyłem, że warte uwagi egzemplarze idą na pniu bez względu na cęnę
- AR159, jedno z moich motoryzacyjnych marzeń w aktualnym zasięgu cenowym. Niestety, jeśli alfa to diesel, a jeśli 10 letni diesel to duże ryzyko. Na pewny egzemplarz mnie nie stać więc na razie odpada. Może kiedyś tbi.
- saab 9-3, 2.0t, 2.0T, niby spoko, ale plastik w środku trochę mnie odrzuca, szczególnie patrząc na cenę. Jest w obwodzie, ale na dzień dzisiejszy s60>9-3
Możecie podsunąć jakiś pomysł? Będę również wdzięczny za jakieś info o mondeo i mercedesie
Pozdr