Escort MK7 Samoprostowanie się kół po 2.5k obrotów

17 Sie 2020, 17:22

Witam, mam od początku z escortem problem. Przy obrotach poniżej 2.5 tyś znosi go w prawo co niweluję kontrą kierownicy o jakieś 10st w lewo. Jednak po przekroczeniu tych obrotów koła gwałtownie prostują się co wymaga szybkiego powrotu kierownicą na środek, po zmianie biegu znów kontra w lewo i tak w kółko. Na starych oponach problem był dość.. znośny, że tak powiem. Opony miały na tyle małą przyczepność, że nie sprawiało to jakieś dużej trudności. Jednak wczoraj byłem na zmianie opon, gdyż tamte doczekały swoich dni i teraz ów szarpnięcia nasiliły się na tyle, że potrafi rzucić mnie na lewy pas.

Auto stojące na ziemi koła ma proste razem z kierownicą. Po podniesieniu nic się nie zmienia, zero stuków zero luzów. Felgi były wyważane. Ktoś może spotkał się z podobnym problemem?

W skrócie, niskie obroty, znosi na prawo. Przyśpieszenie, koła się prostują do osi kierownicy i następuje szarpnięcie w lewo. Po zmianie biegu ponownie znosi w prawo.
Misiek12120
Nowicjusz
 
Posty: 5

17 Sie 2020, 17:59

Misiek12120 napisał(a): Na starych oponach problem był dość.. znośny, że tak powiem.
Misiek12120 napisał(a):. Jednak wczoraj byłem na zmianie opon,
Podejrzewam ale 100% pewności nie mam.Odpowiedz co sie dzieje i dlaczego sam dałeś i mysle ze w tym tkwi sedno sprawy.....OPONY.... :!: :!:
Nie wykluczam że może tez być wina przekladni kierowniczej... :(
Co bys nie robił,jak byś nie robił i tak piekło i tak piekło.
Nie odpowiadam na PW.
Migi60
Forumowicz VIP
 
Posty: 6188
Miejscowość: Polska
Prawo jazdy: 10 07 1979
Auto: OPEL CORSA
Silnik: 60KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2014

17 Sie 2020, 18:13

Odpowiedz co sie dzieje i dlaczego sam dałeś i mysle ze w tym tkwi sedno sprawy.....OPONY....

Właśnie problem był identyczny już wcześniej. Po prostu jest bardziej odczuwalny teraz, gdyż opony mają w końcu jakokolwiek przyczepność.

Co do przekładni, żadnego wycieku nie ma, bo i do maglownicy miałem podejrzenia. Zdążyło się jej nie raz zahuczeć na maksymalnym skręcie. Innego związku z obrotami silnika tam raczej nie ma?
Misiek12120
Nowicjusz
 
Posty: 5

17 Sie 2020, 18:34

Misiek12120 napisał(a): Po prostu jest bardziej odczuwalny teraz, gdyż opony mają w końcu jakokolwiek przyczepność.
Sprawdz geometrię całego pojazdu....Być może ze tutaj tez może być jakiś problem co odczuwasz w czasie jazdy.... :?: :?:
Co bys nie robił,jak byś nie robił i tak piekło i tak piekło.
Nie odpowiadam na PW.
Migi60
Forumowicz VIP
 
Posty: 6188
Miejscowość: Polska
Prawo jazdy: 10 07 1979
Auto: OPEL CORSA
Silnik: 60KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2014

17 Sie 2020, 20:19

Migi60 napisał(a):Sprawdz geometrię całego pojazdu....Być może ze tutaj tez może być jakiś problem co odczuwasz w czasie jazdy....
prócz walki z szarpaniem zdąża się pukanie, ale ni kija nie mogę zdiagnozować z której osi. Wątpię czy geometria miałaby jakieś powiązania z obrotami. Z prędkością jak najbardziej, ale nie z obrotami. Myślałem o półosi, ale raczej z takimi efektami to by już dawno pękła. Luzu na przekładni nie ma w żadnym momencie.
Misiek12120
Nowicjusz
 
Posty: 5

17 Sie 2020, 20:37

Misiek12120 napisał(a):. Luzu na przekładni nie ma w żadnym momencie.
Być może ...Ja Ci na odległość tego nie zdiagnozuje... Proponuje podjechać na SKP do diagnosty z prawdziwego zdarzenia i wtedy może prędzej coś znajdzie.Nie jestem pewny ale czy przypadkiem nie masz wywalonych tulejek w wahaczach.. :?: :?:
Co bys nie robił,jak byś nie robił i tak piekło i tak piekło.
Nie odpowiadam na PW.
Migi60
Forumowicz VIP
 
Posty: 6188
Miejscowość: Polska
Prawo jazdy: 10 07 1979
Auto: OPEL CORSA
Silnik: 60KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2014

17 Sie 2020, 21:42

Migi60 napisał(a):Nie jestem pewny ale czy przypadkiem nie masz wywalonych tulejek w wahaczach..


Raczej nie, wszystkie wyboje, dziury są tłumione nad wyraz dobrze. Żadnego stukania czy szarpnięcia kierownica nie uświadczę. Stukanie o którym wsponialem występuje wraz z ruchem obrotowym koła. Myślałem, że może Piasta. Ale nic nie syczy przy kreceniu, nic nie puka, luzów na kole brak.


Przejechałem się chwilkę teraz, kierownica jak wraca na swoje miejsca tj. Lekko w lewo bądź do pozycji prostej robi to jakby.. Lekko przeskakując. Spróbuję jutro jeszcze podjechać na geometrię, ale dałbym głowę urwać, że to nie to.


Bo to draństwo raczej nijak się ma do luzów na listwie? Dokręceniem kamienia raczej tego nie zniweluje?
Misiek12120
Nowicjusz
 
Posty: 5

17 Sie 2020, 21:43

Sprawdzić/wymienić/naprawić wahacze i ustawić geometrię
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16699
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4

17 Sie 2020, 21:59

Kao napisał(a):Sprawdzić/wymienić/naprawić wahacze i ustawić geometrię


Możliwe jest, że uszkodzenie wahaczy nie daje objawów na dziurach?
Misiek12120
Nowicjusz
 
Posty: 5

19 Sie 2020, 16:54

oczywiście że tak
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16699
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4