[Corsa C] F na wyświetlaczu - laweciarz cudotwórca?

19 Maj 2023, 19:12

Witam, proszę wyjaśnijcie mi czy spotkałem laweciarza geniusza czy jestem kretynem.

W maksymalnym skrócie: Corsa C w automacie mi nie kręciła, F na wyświetlaczu, 2h walki i kombinowania, przyjeżdza laweciarz i po 5 sekundach odpala auto.


Do rzeczy: Wracam sobie po nocce do Corsy i chcę ją odpalić. Włączam więc zapłon, czekam klka sekund aż pompa paliwa skończy robotę i chcę kręcić. W momencie wciśnięcia hamulca po przełożeniu wajchy z A/M na N wywala na desce F i cisza. Żadnego klikania, kręcenia czy "kaszlenia" - no nie ma nawet najcichszego dźwięku. Próbuję kilka razy na różne sposoby próbując przy tym kombinować z wajchą, wciskaniem gazu czy hamulca bo może coś nie zatrybiło. Za każdym razem po wyjęciu kluczyka i ponownym włączeniu zapłonu najpierw pokazuje mi wybrany tryb jazdy, ale po przeniesieniu wajchy na N (by odpalić) od razu po wciśnięciu hamulca wyrzuca mi F. Nie pokazuje mi jedynie informacji po wbiciu wstecznego - ekranik jest wtedy pusty (a nie powinien). Potem jeszcze próbuję odłączać akumulator (bo kiedyś mechanik mi powiedział, że ten błąd oznacza brak komunikacji ze sterownikiem), a następnie jeszcze ruszać masą i innymi wtyczkami, ale finalnie i tak nic to nie daje. Cały czas F na desce i cisza. Zapada decyzja o wzięciu lawety i zrzuceniu auta kilkanaście km dalej pod zaufanym warsztatem z którym już się ugadałem (lokalnie nikt nie chciał się podjąć w ciągu 2-3h, a to inne miasto). Przyjeżdza kierowca lawety i wsiada do mojego auta. Włącza zapłon, przerzuca wajchę na N i bez problemu odpala. Ja stoję jak kretyn i pytam się, czy to ja jestem upośledzony czy on jest cudotwórcą. Mówi tylko, że "to jego sztuczki", bierze kasę za usługę i tyle go widzieli. Stałem nieco z boku i nie widziałem dokładnie tego, co robi. Wydaje mi się jednak, że wcisnął gaz w którymś momencie przed kręceniem. Nie zauważyłem żadnego szarpania wajchą czy innych dzikich ruchów, albo generalnie czegoś, czego ja wcześniej nie zrobiłem. Chciałem się dowiedzieć jak on to zrobił, ale nie chciał powiedzieć.

Czy ktoś tutaj może mi racjonalnie wyjaśnić, co ten gość zrobił w te 5 sekund, że odpalił auto z którym ja siłowałem się ponad 2 godziny? Boję się, że znowu może mnie spotkać taka sytuacja.
Madridista98
Nowicjusz
 
Posty: 5

20 Maj 2023, 12:28

Warto więc podłączyć komputer i sprawdzić jaki błąd się pojawił.
Madridista98 napisał(a):Stałem nieco z boku i nie widziałem dokładnie tego, co robi. Wydaje mi się jednak, że wcisnął gaz w którymś momencie przed kręceniem. Nie zauważyłem żadnego szarpania wajchą czy innych dzikich ruchów, albo generalnie czegoś, czego ja wcześniej nie zrobiłem.

Jeżeli trzeba w jakikolwiek sposób kombinować, to uwierz mi, nie warto. Sprawdzić błąd i naprawić. Normalnie samochód powinien być uruchamiany przy zaciągniętym hamulcu ręcznym, wciśniętym hamulcu roboczym i skrzynia na P lub N. Jak przekręcisz stacyjkę do pozycji zapłonu, a auto nie odpali, to przed ponowną próbą należy stacyjkę wyłączyć, odczekać 2 sek i ponownie uruchamiać.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Podsumowanie i wyniki Night Power 2016
    Kolejna impreza przygotowana przez Night Power już za nami. Organizatorzy tym razem przygotowali więcej atrakcji niż to było w latach ubiegłych, mogliśmy oglądać wyścigi na 1/8 mili które zostały zorganizowane na ulicy ...