Fiat 126p 1990 nie odpali

31 Maj 2008, 13:33

mam pytanie dotyczące malucha a mianowicie po kilku miesiecznej przerwie w jezdzeniu maluchem chciałem nim gdzieś pojechać i nie odpalił mi sprawdzałem akumulator naładowałem go tak że amperomierz wskazuje 0.
wszystko działa: światła, wycieraczki, spryskiwacze, swiatełka w samochodzie, radio. a maluch nie chce odpalić przekracjąc kluczyk usłyszalem pod maską silnika że coś pstryka. niewiem moze to wina jakiegoś kabelka od masy który znajduje sie pod samochody nieznam sie na tym jestem początkującym kierowcą w dodatku nie posiadam zbyt dobrej znajomości lub myśli technicznej. A jak sprawdzać stan paliwa w baku jeśli ma sie zepsuty czujnik. może to wina braku paliwa niewiem. ale chyba nie skoro wogule nie obruci silnika.

31 Maj 2008, 16:16

Jesli przy próbie uruchomienia silnika slychac stuki to mozliwe ze szczotki w rozruszniku sie skonczyly. Popukaj lekko mlotkiem w rozrusznik i moze tymczasowo odpali.[/u]

31 Maj 2008, 22:48

To co cyka,to elektromagnes.Sprawdz czarny gruby przewód,który leci z akumulatora do rozrusznika.Jeżeli jest w porządku,to bedziesz musiał wymntować rozrusznik i sprawqdzić styku elektromagnesu oraz sam rozrusznik.

31 Maj 2008, 22:49

To co cyka,to elektromagnes.Sprawdz ten czarny przewód z akumulatora do rozrusznika.Jeżeli jest cały i nie jest luźny ani odkręcony,to będziesz musiał wymontować rozrusznik i sprawdzić styku elektromagnesu.Jeżeli okażą się dpbre,to musisz sprawdzić sam rozrusznik.