Fiat 126p - stan idealny, jakby dopiero zjechalo z linii

03 Mar 2008, 21:29

Witam

Chcialbym poradzic sie panstwa w sprawie dot. mojego fiata 126p z roku 1985 bez przebiegu. Auto posiada stan idealny, jakby dopiero zjechalo z linii chociaz minelo tyle lat. Zastanawiam sie nad sprzedaniem tegoz samochodu poniewaz w sieci chodza plotki, ze takie zabytkowe auta mozna sprzedac za duze pieniadze. Mam pytanie, czy ktokolwiek z uzytkownikow moze mi doradzic cene wyjsciowa i zrodla, ktore zainteresowalyby sie kupnem owego samochodu.
Laguna
Nowicjusz
 
Posty: 1

20 Kwi 2008, 21:07

Poczekaj może jeszcze troche , to sprzedasz go drożej, bo z 85r. to zabytek jeszcze nie jest. Gdyby był starszy byś go mógł osprzedał za niezłą kase, chyba ze chcesz sie go pozbyć...
Shadow
Nowicjusz
 
Posty: 12
Miejscowość: Września

20 Kwi 2008, 21:34

No, zeby autko było zabytkiem musi sieć chyba conajmniej 30 lat ale niejestem pewien. Poczekaj jeszcz etorchę czasu to sprzedasz go za koło 7,5 tysiąca;] a teraz to koło 1,5k
Endrju
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3011
Zdjęcia: 449
Miejscowość: Poznań

02 Maj 2008, 16:03

jesli nie porzebna Ci pilnie kasa to trzymaj go ile wlezie - zaprocentuje...
Offczar
Nowicjusz
 
Posty: 32

14 Maj 2008, 13:29

Pomocy!
Otrzymałam w spadku samochód - fiat 126p Warszawa z 1991 roku. Nie jeżdze nim, stoi w garażu niczym zabytek i pamiątka rodzinna. Chce wyrejestrować ten samochód, ale podobno trzeba go oddać na złom a ja ani myśle oddawać pamiątki rodzinnej!Co mam zrobić?
:(
Jak to zrobić? Jakie są koszty? Gdzie się udać?Piszcie wszystko co wiecie na ten temat.
grażynka
Nowicjusz
 
Posty: 1

14 Sie 2008, 12:47

Z samochodem z 85.r poczekałbym jeszcze parę lat. Nabierze wartości na 100%. Stracił już tyle co mógł, a teraz będzie już tylko zyskiwał.

co do pojazdu z 91... Niestety, nie można pozwolić sobie na zatrzymanie pojazdu, bez wyrejestrowania. Możliwa jest opcja "czasowego wyrejestrowania". Oddaje się wówczas tablice do depozytu któregoś z urzędów komunikacji, ale nie znam szczegółów.

PS Nie można mu pozwolić na odstawienie na długi czas, za szkoda. Musi być regularnie przepalany.
Polska młodzież driftuje polskimi samochodami
polakko
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 14
Miejscowość: Warszawa
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Toyota Camry z klocków Lego
    Australijska Toyota pokazała w Melbourne pełnowymiarową replikę Camry nowej generacji zbudowaną w całości z klocków Lego. Samochód stworzył Ryan McNaught przy użyciu 500 tys. elementów. Toyota Lego Konstrukcja ...

21 Sie 2008, 01:46

Witam użytkowników fiatcików 126p
Mój problem wyglada nastepujaco:

Posiadam Malca eleganta z 98r. i od pewnego czsu mam problemy z paleniem go tzn. gdy przekręcam kluczyk i samochód jest zimny wtedy wszystko gra i w 99% pali natomiast jak sie zagrzeje to po zgaszeniu słyszałem taki zgrzyt tak jakby zebatki nie wskakiwały do kola zamachowego, slyszalem ze moze to byc elektromagnes i dlatego go wymienilem, lecz po zalozeniu i podpieciu wszystkiego gdy wlaczam zasilanie (kluczyki sa wyjete ze stacyjki) jedynie podlacza akumulator slycjac wyraznie jak wyje silnik rozrusznika a elektromagnes nie wyszuca zebatek.
Ciekawi mnie fakt jak moze dzialac bez stacyjki.
Probowalem roznych kombinacji i sprawdzalem miernikiem napiecia i przeplyw pradu i wszystko powinno byc ok a jednak zaraz jak podpinam tak jak bylo wszesniej rozrusznik sam sie wlacza.

Kumpel doradzil mi ze moze to stacyjka nawala bo jest lekkie przebicie (widac male iskry lak przekrecam) ale nie chce mi sie w to wierzyc bo wczesniej wszystko dzialalo.

Moi znajomi pseudo mechanicy mowia ze pierwszy raz widza zeby z adcietym zaplonem sam sie wlaczyl
Bardzo prosze o fachowa porade mo juz stracilem nadzieje ze to naprawie

Pozdrawaim
Tomi
TomekBugajski
Nowicjusz
 
Posty: 1

28 Paź 2008, 19:53

TomekBugajski napisał(a):...
Posiadam Malca eleganta z 98r. i od pewnego czsu mam problemy z...
Pozdrawaim


Odnośnie zgrzytu przy wyłączaniu silnika to zazwyczaj jest kwestia wymiany bendixa rozrusznika (czasem wystarczy przeczyścić - sprężyna może już źle odbijać), odnośnie działania silnika rozrusznika to bynajmniej dziwne... polecam rozkręcić, przeczyścić, sprawdzić styki na szczotkach, podpiąć voltomierz do przewodów rozrusznika bez rozrusznika i zobaczyć kiedy dostaje napięcie, jeżeli nie wtedy kiedy powinien to albo masz uwaloną stacyjkę, albo masz zwarcie na przewodzie z elektromagnesu. Zepsutą stacyjkę najlepiej wymienić, w przypadku zwarcia.... najłatwiej przciągnąć inne przewód, byle nie za cieńki

Maluszek z 91r... no cóż... początki FLek to fajna seria była, czasowe wyrejestrowanie wchodzi w grę, ewentualnie idź na jakiś złom w małej wiosce, zostaw gościowi jakieś części z malucha (chociażby z allegro) i 0,5l i poproś o wystawienie dowodu złomowania na swojego, tylko co zrobisz później z tym autkiem? - bo na pewno go nie zarejestrujesz... chyba że jako SAMa...

Maluszek z 85r w idealnym stanie.... no kupiłbym takiego :) Myślę, że od pasjonatów marki może i z 10tys za dzisiaj byś dostał - trzeba tylko poszukać. Jeżeli jest niepalony to obawiam się, że może już nie być z nim tak różowo, ale to i tak żadkość.
Rejestracja na żółtych blachach... - napewno podniosła by wartość autka - chyba 25lat potrzeba przy czym maluszków było za dużo i sam wiek nie wystarczy :(

Polecam trzymać, po przekroczeniu 25 lat dowiedzieć się o żółte blachy.
plk
 

07 Lis 2008, 18:53

widziałem malucha na żółtych blachach. Jeśli samochód ma 25 lat,należycie utrzymany, części tylko oryginały to myślę, że problemu nie będzie z uznaniem przez rzeczoznawcę. Wystarczy spojrzeć na allegro, dzisiaj widziałem Fiata 125p z 71r za 10 tys, Warszawy to już ok 12 tys, byle jaka Syrena na chodzie 5 tys. Maluszek żeby kosztował 5 tys. to musi być naprawdę oryginał, łącznie z lakierem, zero rdzy.

Chciałem jeszcze dodać, że ani się obejrzymy, a te samochody na które patrzyliśmy z politowaniem, znikną wkrótce z naszych ulic
karlone
Zaawansowany
 
Posty: 675
Miejscowość: Śląsk

08 Lis 2008, 23:04

Jeśli chodzi o samochody zabytkowe, to nie każdy samochód, który spełnia kryteria wieku jest zabytkowym pojazdem, bo to nie jedyne kryterium. Według unijnych definicji samochód zabytkowy musi ukończyć 40 lat i być używany jako zabytek. To znaczy, że nie może być traktowany jako samochód do normalnego użytku.

Żeby samochód był uznany za zabytkowy musi posiadać 70 – 75 procent oryginalnych części, ale to zależy od wieku samochodu. Im młodszy samochód tym bardziej musi być oryginalny. Jeżeli jest to bardzo stary samochód to jest większa tolerancja.
rally_jf
Nowicjusz
 
Posty: 47
Miejscowość: Kraków

17 Lis 2008, 13:54

teraz zamiast malucha mamy fiata 500

hehe widziałem też takiego

Od kąd kupiłem maluszka zawsze chciałem go tak zrobić :)
Johnyy_24
johnyy_24
Nowicjusz
 
Posty: 2

17 Lis 2008, 15:45

johnyy_24 napisał(a):...
Od kąd kupiłem maluszka zawsze chciałem go tak zrobić :)


Ja tam wole starsze modele w ORYGINALE. Wszelkiego rodzaju tuningi (szczegolnie wizualne) jakoś do mnie nie przemawiają...
plk
 

17 Lis 2008, 20:48

Jak tuning Malucha to tylko w ORYGINAŁ, mase chromów, stan fabryczny, ew. nowy lakier itp.
Trabant-moj mały świat...
Hajs
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 128
Miejscowość: Zamość

01 Gru 2008, 00:49

Ja również jestem za pozostawianiem malucha i jemu podobnych pojazdów w stanie oryginalnym. Wąskie, chromowane zderzaki, ładne felgi z rantem do tego wypucowany lakier. Czy może być coś fajniejszego?[/url]
Polska młodzież driftuje polskimi samochodami
polakko
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 14
Miejscowość: Warszawa

18 Lut 2009, 07:40

Już zaczynamy wspominać nasze maluszki, a co będzie za 10 lat?
A tak na nie narzekaliśmy!
heemir
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 23
Miejscowość: Żory
Prawo jazdy: 0- 0-1984
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: Audi 80 B4
Silnik: 1.9 TD 75KM
Paliwo: Diesel
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1993