Fiat Brava 1.2 16 V 2001r. - wym. uszczelki pod głowicą czy złomowanie

28 Lut 2018, 09:22

Witajcie,
mam nadzieję, że temat założyłam w dobrym dziale, jeżeli nie to proszę o przeniesienie :)
Muszę podjąć decyzje dotyczacą mojej Bravki, a mówiąc ściśle opcje są dwie złomowanie albo remont silnika. Tylko nie piszcie, że w takim starym aucie lepiej nic nie robić i powinno się kupić kolejne. Liczę na jakąś sensowną radę i proszę zapoznanie się z resztą posta.
Brava kupiona za 2000zł rok temu, przejechałam nią 20k km, niestety w międzyczasie pojawił się problem ze skrzynią (wyciek oleju ze skrzyni, okazało się że było praktycznie sucho i skrzynia się posypała, wcześniej ktoś pewnie zastosował uszczelniacz i oczywiście przy sprzedaży nic nie wspomniał) skrzynię biegów wymieniłam, razem ze sprzęgłem...okazało się, że było założone nieodpowiednie. Przy okazji wymiana filtrów powietrza oraz oleju i płynów, naprawa wycieku smaru z przegubu i jakieś drobiazgi... wyszło około 2000zł i gwarancja na skrzynię 6 msc. Od tej wymiany autko sprawowało się dobrze przez kilka miesięcy, do czasu aż pojawił się problem z nagrzewnicą (tak przynajmniej to wyglądało) przy włączeniu ogrzewania w kabinie pojawiał się dym i dziwny, duszący zapach płynu chłodzącego a szyby w mgnieniu oka parowały. Mechanik wyjął nagrzewnicę, która była cała oblepiona (przez pęknięcie musiał wydostawać się płyn). Założenie "nowej" nagrzewnicy, plus uzupełnienie płynu a przy okazji klocki hamulcowe i tarcze (które też już dożyły swoich dni) kosztowały ok. 700zł. Miałam nadzieję, że to załatwi sprawę na dłużej. Chociaż po wymianie nagrzewnicy, w ciągu kilku tygodni zaczął trochę uciekać płyn chłodzący. Mechanik powiedział, że miał problem z dopasowaniem wężyków i że przy pierwszym założeniu nagrzewnicy były jakieś wycieki...niby na tych wężykach...ale po rozebraniu i założeniu drugi raz już było ok :sly: Problem z uciekającym płynem pojawił się akurat, gdy dużo wyjeżdżałam, więc dolewałam płynu i myślałam, że wrócę do mechanika po skończonych wyjazdach. Niestety wróciłam na tyle późno, że moje zwalanie winy na majstra nie miało sensu (mówił, że równie dobrze mogło pójść coś innego etc.). Pomyślałam, że przez kilka miesięcy pojeżdżę dolewając płynu i później zmienię auto na inne. Niestety tego się nie doczekałam, bo wczoraj na trasie z silnika zaczęły dochodzić dziwne dźwięki, terkotanie etc. Po chwili zaczęło brakować mocy, ale jakoś udało się zjechać na stację. Okazało się, że kompletnie nie było oleju, wlałam 2 litry i miałam nadzieję, że jakoś dojadę 125km do domu. Niestety nie wiele to pomogło, bo po chwili znów stukanie się pojawiło, a auto ledwie jechało. Udało mi się dostać do pobliskiego warsztatu, gdzie mechanik zrobił pomiar ciśnienia na cylindrach (zreszta od razu było widać, że dwa są mokre, co nic dobrego nie wróżyło) i okazało się, że oczywiście odpowiednie ciśnienie jest tylko na 2. Diagnoza, jak łatwo się domyśleć...uszczelka pod głowicą :cry: Auto na lawecie pojechało ze mną do domu (to było na kompletnym zadupiu a ja miałam dużo bagażu, więc innej opcji nie widziałam). Gratuluje cierpliwości jeżeli przebrnąłeś przez moją historię :ok:
Moje pytanie....czy w tej sytuacji, biorąc pod uwagę to co było ostatnio wymieniane (ilość "zainwestowanych" pieniędzy), jest sens ratować Bravę i zrobić mały remont silnika (wym. uszczelki i planowanie głowicy, przy okazji rozrząd..) czy lepiej oddać na złom, gdzie dostanę max. 500zł. wtedy kupić nową Bravkę za 2k i ryzykować, że historia się powtórzy. PS "Nowego" silnika nie chcę kupować, bo nie wiadomo czy nie trafi mi się trup a już nie mam nerwów do tego auta. Z góry dzięki za wszelkie opinie i sry za przydługawą historię :P :)
Lisiczka
Nowicjusz
 
Posty: 4
Auto: Fiat Brava 1.2 16 V

28 Lut 2018, 13:15

Progi, całe podwozie, nadkola w jakim stanie są?
gber44
 

28 Lut 2018, 13:29

Progi, nadkola, podłoga całe. Wiadomo, że jak na ten wiek ma małe oznaki korozji, ale nic poważnego. Autko było kupione jako moje pierwsze zaraz po zdaniu prawa jazdy, więc blacharka nosi oznaki nauki parkowania :) Problem z podwoziem jest tylko taki, że osłona katalizatora się poluzowała i wydaje czasami metaliczne dźwięki podczas jazdy ale póki co sie trzyma. Miałam robić to dopiero na wiosnę.

Proszę jeszcze o jakieś rady, bo nie wiem co robić z tą Bravką :cry:
Lisiczka
Nowicjusz
 
Posty: 4
Auto: Fiat Brava 1.2 16 V

28 Lut 2018, 17:11

Zrobić rozrząd, uszczelkę planowanie głowicy to wyjdzie Ci tyle co dostać byś mogła za to autko czyli 500 zł, więc no jak ogólnie blacharsko jest okej i nie ma jeszcze problemów mechanicznych jak i blacharskich to zrobić można, ale powoli zaoszczędzać i mieć na okazji coś innego, a to po prostu dojeździć skoro pierwsze auto, a potem kupić coś drugiego lepsze. Takie moje zdanie, ale niech wypowiedzą inni się.
gber44
 

01 Mar 2018, 08:54

"Zrobić rozrząd, uszczelkę planowanie głowicy to wyjdzie Ci tyle co dostać byś mogła za to autko czyli 500 zł"
Gruber99 niestety ale taka cena to chyba w warsztacie u jakiegoś Janusza, po znajomości :/
Wycenę zrobił mi porządny mechanik (niestety nie jest tani) i wyszło ok 2000 (uszczelnka, planowanie, rozrząd komplet plus wszystkie drobiazgi przy tego typu naprawach). Problem jest taki, że ostateczną wycenę dostanę po rozebraniu silnika (koszt w tym warsztacie ok 400zł) a jak okaże się, że np. głowica jest pęknięta albo są jakieś inne poważne usterki to niestety koszty wzrosną.
Tak czy inaczej dzięki za zainteresowanie się tematem :ok:
Raczej z Brava muszę się pożegnać...ale chyba kupię kolejną (póki co nie szukam niczego droższego). Tą Brav e chętnie zostawiłabym na części gdyby w kolejnej trzeba było coś wymienić, ale nie wiem czy to ma sens, zresztą żaden ze mnie majster :?
Jeżeli ktoś z Was ma Bravę i może napisać mi na co zwrócić szczególna uwagę przy kupnie tego auta to proszę o PW (wszelkie rekomendacje innych aut dla początkującego kierowcy też mile widziane :) )
Lisiczka
Nowicjusz
 
Posty: 4
Auto: Fiat Brava 1.2 16 V

01 Mar 2018, 10:14

Miałem kiedyś Punto, w którym zatarłem silnik. I przy tak tanim aucie lepiej ryzykować i kupić silnik. Gorszy, niż Twój raczej nie będzie. :) Ewentualnie kupić jakiegoś rozbitego Fiata, bo wtedy odpalisz go i wiesz jaki stan jest. Ja tak właśnie zrobiłem. Ale tak szczerze, to przekładka też Cię będzie kosztować. Lepiej raczej kupić drugie i przełóż sobie ze swojego skrzynię, sprzęgło, zawieszenie itp. Bo to po zakupie musiałabyś pewnie zrobić, a tu już masz.

PS. Jak można zrobić remont góry silnika za 500zł, jak sam rozrząd z olejem to już 300zł?! Najmniej taka impreza ok. 1500zł.
OW05
Aktywny
 
Posty: 324
Prawo jazdy: 07 03 2005
Przebieg/rok: 5tys. km
Auto: Honda, Mitsubishi
Paliwo: Benzyna
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Czym się różnią alufelgi od felg stalowych?
    Felgi stanowią jeden z istotnych elementów wizualnych i technicznych każdego pojazdu. Wybór między alufelgami, a modelami stalowymi nie sprowadza się tylko do estetyki – różnice między nimi obejmują ...

01 Mar 2018, 10:23

OW05 napisał(a): Lepiej raczej kupić drugie i przełóż sobie ze swojego skrzynię, sprzęgło, zawieszenie itp. Bo to po zakupie musiałabyś pewnie zrobić, a tu już masz.

Bardzo bym chciała tak zrobić, bo z natury nie lubię wyrzucać dobrych rzeczy, ale kompletnie się na tym nie znam, a na Śląsku nie mam żadnego znajomego, który by się tego podjął :? Pozostaje ewentualnie pytać mechaników, ale póki co jeszcze nie mam tej kolejnej Bravy więc nie wiem co by trzeba było robić...a Brava nr 1 musi zniknąć niedługo z parkingu.
Lisiczka
Nowicjusz
 
Posty: 4
Auto: Fiat Brava 1.2 16 V

01 Mar 2018, 12:44

Te elementy to pierwszy z brzegu warsztat wyjmie z auta i je zachowaj, a resztę oddaj na złom. Wyjmij co się przyda.
OW05
Aktywny
 
Posty: 324
Prawo jazdy: 07 03 2005
Przebieg/rok: 5tys. km
Auto: Honda, Mitsubishi
Paliwo: Benzyna

01 Mar 2018, 13:06

Dokładnie, alternator, rozrusznik, jakieś elementy jak sprawne warto zachować i mieć jak planujesz kupić drugiego Fiata. Do tego można wymontować fotele i sprzedać, radio też i wiele innych. Bo na złomie dadzą za niego grosze, a dobrze wyposażonego rozbiorą i zarobią 2x wiecej niż zapłacili by Ci.
gber44
 

24 Maj 2018, 20:56

Warto zwrócić uwagę na prężnie działające firmy w tym temacie. Ja współpracuję z jedną z takich firm i muszę przyznać, że tak solidnego kontrahenta trudno znaleźć. Firma stawia na konkurencyjne stawki i możliwość nawiązywania długofalowej współpracy.
Franek74
Nowicjusz
 
Posty: 30
Prawo jazdy: 08 01 2008
Przebieg/rok: 6tys. km
Auto: nie mam