Fiat Brava czy Opel Astra I ?

29 Gru 2008, 18:48

zgadzam się

Auto w ocynku całe tylko maska nie jest ocynkowana

29 Gru 2008, 19:46

ja jako użytkownik 11letniej Bravy mogę tylko ją polecić. Na karoserii nie ma śladu jakiegos pęcherzyka! Wszystko OK, wygodne, ladne, nie psuje sie, a gdyby nie drogi nie widziałbym co to naprawa, tzn wymiana (wymiana wahacza lewego). Po 80km astra nie mogłem juz sobie znależć miejsca, bolały plecy i "siedzenie", w bravie po trasie wakacyjnej z nad morza (520km) miałem ochote na dalszą jazde po przybyciu pod dom.

29 Gru 2008, 20:06

Jezeli chodzi o astre z silnikiem 1.6/1.4 16V pali do 10L/9L na 100km, moze przejechac bez remontu ładne 350tys. km (wiem bo szef ojca przejechal 400tys. na 1.6 z LPG:)) .Przy zakupie sprawdz zawieszenie, oraz stan nadwozia czy np. po jednej stronie maski jest wieksza szczelina miedzy swiatlami niz po drugiej stronie(stan powypadkowy), astry lubia rdzewiec a wiec jak znajdziesz ladny okaz bez rdzy to wiadomo ze nie byla duzo jezdzona.

Fiat Bravo/Brava,dosc czesto sie psuje(choc zalezy na jaki egzemplarz trafisz), ale czesci sa tanie, rdzy raczej nie spotkasz , zawieszenie jest twardsze, bardziej sportowe ale bardziej awaryjne od tego w astrze, wizualnie mysle ze obydwa auta sa na takim samym poziomie (astra produkowana 1991-2002 a bravo/brava 1994-2001)

Kupujac astre wiesz ze raczej ci sie nie zepsuje,bedzie niestety korodowac ale bedziesz jezdzil baaardzo dlugo,kupujac brave troche mozna sie przejechac, warto pojechac do ASO i sprawdzic ja (przede wszyskim zawieszenie).

29 Gru 2008, 20:06

premier00 napisał(a):ja jako użytkownik 11letniej Bravy

premier00 napisał(a):Po 80km astra nie mogłem juz sobie znależć miejsca, bolały plecy i "siedzenie", w bravie po trasie wakacyjnej z nad morza (520km) miałem ochote na dalszą jazde po przybyciu pod dom.

Widzisz, jeździsz 11 lat jednym samochodem a ja prawie 10 też jednym.
Tak samo Ty i ja jesteśmy przyzwyczajeni do naszych pojazdów. Ja podczasz podróży do Holadnii i spowrotem też nie odczówałem większego przemęczenia.

29 Gru 2008, 20:19

Sullivan napisał(a):
premier00 napisał(a):ja jako użytkownik 11letniej Bravy

premier00 napisał(a):Po 80km astra nie mogłem juz sobie znależć miejsca, bolały plecy i "siedzenie", w bravie po trasie wakacyjnej z nad morza (520km) miałem ochote na dalszą jazde po przybyciu pod dom.

Widzisz, jeździsz 11 lat jednym samochodem a ja prawie 10 też jednym.
Tak samo Ty i ja jesteśmy przyzwyczajeni do naszych pojazdów. Ja podczasz podróży do Holadnii i spowrotem też nie odczówałem większego przemęczenia.

Kazdy chwali swoje

Ja mysle ze astra pod wzgledem zawieszenia jest jednak lepsza.

29 Gru 2008, 20:37

Nie no jasne. Każdy zawsze pochwali swój. Jak już wcześniej napisałem, nie namawiam, tylko piszę swoje odczucia na temat tych aut. Kolega wyżej pisał, że Brava/Bravo sie psuje. To jest powszechna i błędna opinia na temat fiatów, fordów itp. Nie koniecznie tak jest. Ja naprawdę jeżdzę beż problemowo, nic sie nie psuje i nie mam powodów do narzekań. Astra też jest dobrym autem (polecam silnik 1.7 w dieslu). Kwestia gustów. Brava nie przyciąga do siebie lizaków policyjnych:)

29 Gru 2008, 21:24

Jest taka opinia poniewaz tak jest, zobacz na raport DEKRA z 2004r.(w grupie wiekowej 0-3 lat bravo zajelo 120poz. na 126 sklasyfikowanych, w gr. wiekowej4-5 lat 102/119 a w grupie 6-7lat 97 pozycje na 103).Nie sa to dobre wyniki

.To ze kolega ma egzęplarz ktory sie nie psuje to nie znaczy ze kazdy egzemplarz taki jest,masz szczescie ze dobrze trafiles.Jak wczesniej pisalem w przypadku Fiata Bravy lepiej pojechac do ASO i wszystko sprawdzic.
Nastepnym argumetem moze byc to ze Fiat bravo byl produkowany niecale 7 lat(przepraszam za moj blad w pierwszym poscie-1995-2001) a Astra az 12. Poprostu jest to dobra konstrukcja(tak samo jak Astry nastepnej gen.)

Taka jest moja skromna opinia.

29 Gru 2008, 21:38

marcin psują się fiaty najczęściej z silnikami 1.4 i dlatego taką opinię sobie one wyrobiły... diesel, 1.6 czy 1.2 to już inna bajka z awaryjnością.... zauważ że fiat w silnikach jtd pierwszy założył comon raila(czy jakoś tak) a teraz i vw montuje jego w swoich silnikach

co do wyglądu to bym się kłócił... zero porównania do astry... nawet teraz ich stylizacja wygląda młodo nie tak jak astry no i nie jeździ tego dużo po naszych polskich bezdrożach.... ja miałem do wyboru albo golf III 1.9 TDI albo bravo jtd albo astra I 1.7... wybrałem bravo bo golf w Polsce czy astra to tak jak kiedyś maluch... za dużo tego... no i bravo ma jeszcze jak na "stare" auto jakiś inny wygląd...

29 Gru 2008, 21:52

aha ale to fiaty czyżby brtava byla lespza od golfa 3?

29 Gru 2008, 21:57

JTD pierwszy raz zostal zastosowany w Alfie 156
I nie jest to produkcja fiata, ale Boscha, ale rzeczywiscie sa to dobre silniki.

Ale niestey inne silniki Fiata (benzyniaki) to juz jest lekka klapa, bo w dieslach sa wspaniali(multijet)

. Kolega mial od nowosci Sienne (bodajze 1.6 16V) i do 2003 nic sie nie psulo. Az wreszcie poszedl rozrzad i komputer,naprawil, pojezdzil pol roku, chial sprzedac a tu nagle siadl wtrysk... NA naprawe wylozyl tyle za ile sprzedal sienke...dlatego nie polecam fiatowskich silnikow.
Jak juz brac benzyne to tylko i wylacznie mocne z turbosprezarka 1.4/1.3 (uno,bravo,punto) 2.0 Turbo(coupe).To prawdziwa pretardy

I jeszcze cos,

golf i astra wyszly 4 lata wczesniej niz Brava/bravo wiec to takie nijakie to porownywanie wygladu. Porownaj sobie Golfa IV,(ktory wyszedl 2 lata pozniej), lub Honde Civic VI gen. i Mazde 323f II(starsza od Fiata !) z Brava. Ja mysle ze Fiat nie z nim szans w kwesti wygladu.

29 Gru 2008, 23:20

Interesuje mnie bardziej szczegółowe info o silniku 1.4 12v w Fiacie Bravo. Czy prawdą jest, że jest to najgorszy możliwy silnik? Jeżeli tak to dlaczego i jakiego można się spodziewać spalania? Powiedzmy, że normą na taką jednostkę byłoby 7 litrów. Spotkałem się z opinią, że ten silnik spala w LPG nawet 12 litrów!

29 Gru 2008, 23:21

możecie cos napisac na temat spalania w poszczegulnych silnikach, albo umieścić link do tanych technicznych fiata??

29 Gru 2008, 23:33

Moj fiat jest wlasnie tym o ktorym mowi sie jako ten FATALNY. 1.4 12V LPG . Nie jest tak do konca bo jeżdzac tym autem nic w silniku sie nie dzieje zlego, daje sobie rade jesli chodzi o przyspieszenie, nie naprawialem nic, a spalanie benzyny oscyluje ok 7 litrow (choc na samej benzynie jezdze rzadko dlugie trasy). Jesli chodzi o gaz to spalanie jest na poziomie 8-10 litrów, a jesli ktos otrzymal spalanie 12 litrow to niech zglosi sie na sprawdzenie instalacji gazowej lub przestanie katowac silnik. Moj samochód potrafi sprawic bardzo miłą niespodzienkę i zamiast tankować za 75zl tankuję za 20zł do pełna bo tyle gazu zostaje. Dzieje sie tak bo nie mam wskaznika w srodku, znajduje sie on w butli i nie zagladam tam poprostu. Jezdze na oko, na kilometry.