kiedyś sprowadziłem sosbie Vento 1.9TD z motorem AAZ z 1992 roku
![Mr. Green :mrgreen:]()
i prócz rdzy od spodu progów nic mu nie dokuczało...ale potem jak odsprzedałem szwagrowi to mu się rozrząd złożył,a to dlatego,że silniki 1Y i AAZ mają kiepskie kliny na zębatce wału korbowego i mu się ściął ...tekże jeżeli Vento to TDI albo benzyna jak kto woli...a przy zakupie to wiadomo,wszystkie przypadłości Volkswagena trzeba sprawdzić
![Mr. Green :mrgreen:]()
luzy na maglu,wycieki z simmeringu skrzyni,rdza,skrzynia...szczególnie nieszczęsna dwójka
![Mr. Green :mrgreen:]()
Jeszcze wracając do fiata ponieważ takowym jeździ moja kobieta tylko sieną i jak na razie jest zadowolona to jedyny problem który jest w aucie to pocąca się pompa wspomagania i rdza...heh...na co zwrócić uwagę nie wiem,bo to jest pierwszy fiat w rodzinie oprócz 125p kiedyś
![Mr. Green :mrgreen:]()
ale chyba największą uwagę trzeba zwrócić na właściciela auta oczywiście jeżeli auto nie jest sprowadzone
![Mr. Green :mrgreen:]()
wypytać o wszystko i dbający właściciel np. taki jak ja
![Very Happy :grin:]()
będzie wiedział z pamięci co i kiedy było w nim robione,jaki olej itd...........jeszcze mogę zaproponować alternatywę dla vento...seata toledo zrobionego na podłodze vento,autko w cenie można nabyć lepiej wyposażone i młodsze,a to,że rdza go lubi to po prostu trza poszukać dobrego egzemplarza...u mnie w toledziaku najwięcej rdzy było w progach od spodu,wyłaziło na rogach drzwi i na krawędzi tylnej klapy...trochę błotniki...eech ale autko wdzięczne było 260tyś. i nic nie robiłem prócz sprzęgła przy 220tyś.i uszczelniacze no i amory z tyłu bo przednie do tej pory trzymają
![Mr. Green :mrgreen:]()