Sam na co dzień poruszam się Fiatem Bravo, więc mogę być mało obiektywny. Nie przekreślam BMW E36 bo to solidne autko. Jako samochód młody kosztował dużo więcej niż takie samo Bravo i nie bez powodu. Ale czas weryfikuje wszystko.
BMW oferuje przyjemność z jazdy, bowiem ma dobre silniki benzynowe, dobre zawieszenie przez co auto naprawdę dobrze trzyma się drogi. Napęd na tył - w zimie stanowi nie lada problem, ale daje też bardzo dużo radości. Takie autko trochę do zabawy, do wyszalenia się.
Problem tych samochodów jest taki, że znaleźć naprawdę solidny egzemplarz jest strasznie trudno. Wiele aut jest po jakimś tuningu, wiele ze względu na swoją charakterystykę traktowane było bardzo twardo i nikt ich nie oszczędzał. Sorry, ale jeżeli samochód musiał znosić ciągłe robienie bączka na parkingu lub placu, to trzeba go naprawiać.
Generalnie autko bardzo fajne, szczególnie z jakimiś mocniejszymi silnikami, niż te które zaproponowałeś, ale wiele egzemplarzy zajechanych i ostateczny koszt użytkowania wyjdzie Ci strasznie drogo.
Fiat Bravo - jak to Fiat, ma opinię awaryjnego, ale to nie prawda. Fakt, potrafią go męczyć drobne usterki. Czasami irytujące, ale generalnie zupełnie niegroźne dla jazdy. Trzeba się starać, żeby autem nie dało się kontynuować podróży.
Układ jezdny przyzwoity, tył trochę za lekki w stosunku do przodu auta.
To co mi się bardzo podoba w tym samochodzie to lekkość z jaką kręci się kierownicą i wrzuca biegi. Normalnie cud, miód i orzeszki
![Mr. Green :mrgreen:]()
Mam bezpośrednie porównanie na co dzień z Astrą w benzynie i dieslu i Fiat bije Opla o dwie klasy!