czerpię wiedzę z praktycznie codziennej rozmowy z mechanikami, serwisującymi te silniki( zarówno w fordzie, maździe jak i psa) i tak, każda 90 i 110 forda ma dwumasowe koło zamachowe( A co za tym idzie mazda też, bo to ford był dawcą.). Nigdy nie było inaczej, bo nie ma diametralnej różnicy w budowie między fordowską 90 i 110km. Można powiedzieć że są to te same silniki, tylko z różnicą zastosowania dpf oraz innej turbiny. I tyle. Jak już pisałem, tylko hdi właśnie dwumasy nie miały(ale to i tak nie wszystkie). Ford użytkowników nie rozpieścił. A potem dzięki takim podpowiedziom jak Twoje kon, że dwumasy w fordach niet, do serwisu przyjeżdżaja ludzie z objawami zużycia koła i się dziwią, że jak to? Przecież czytałem, że nie mają. Szkoda tylko, ze taka niewiedza dużo kosztuje.
REKLAMA
Witam,
od 2ms zastanawiam się jaki samochód wybrać, mogę wydać około 30 tyś. i w końcu stwierdziłem, że chyba najlepszym wyborem będzie Ford Focus MK2 - wersja po lifcie. Pozostaje mi kwestia wyboru silnika, a raczej paliwa i tutaj znowu mam problem, bo ile osób tyle opinii. Znalazłem już wiele tematów tego typu na różnych forach ale specjalnie w decyzji mi nie pomogły.
Przejeżdżam około 15 tyś. km rocznie z czego około 70% w trasie. Do tej pory jeżdżę VW Polo z instalacją LPG i nie mam mu nic do zarzucenia odkąd sam zajmuję się regulacją. Podoba mi się jednak sposób jady dieslem i dlatego poważnie o nim myślę. Jako, że jeżdżę dość dynamicznie to nie chciałbym się dalej męczyć ze słabym silnikiem. Jeśli chodzi o diesla to myślę w zasadzie tylko o silniku 1.6 109KM - myślę, że w zupełności by mi wystarczył. Jeśli chodzi o benzynę to silnik 1.6 i 101KM mógłby być za słaby, a to już rodzi problemy bo silniki 1.8 są już mało popularne i trudno je u nas znaleźć. Jeśli wybór padłby na benzynę to myślałbym o zagazowaniu, a jako że ceny diesli i benzyniaków są podobne, to benzyna wyszłaby jednak drożej...
Jeśli chodzi o diesla to obawiam się ewentualnych poważnych napraw, tj. koło dwumasowe, wtryski czy turbina, ale z drugiej strony montaż LPG może spowodować poważne problemy i nie wiem czy dlatego nie lepiej zdecydować się na diesla. Samochodem, który kupię będę pewnie jeździł przez kilka ładnych lat (o ile będzie to dobry zakup) dlatego proszę o radę.
Obecnie spoglądam tylko na samochody z małym przebiegiem, czy w takim aucie kosztowne naprawy będą mniej prawdopodobne? - oczywiście pod warunkiem, że przebieg ten będzie dobrze udokumentowany.
P.S.
Zapomniałem dodać, że szukam samochodu z dużym bagażnikiem. VW Polo ma 455l, z czego faktycznie zostaje mi około 400l i to uznaję w zasadzie za minimum. Focus hatchback ma ciut mniej, ale chyba mi wystarczy.
