REKLAMA
Witam,
W ostatnim czasie zdarzyło mi się ze 4 razy, że rozrusznik nie zakręcił. Nawet stukotu nie słychać po przekręceniu kluczyka. Dzisiaj było tak, że z 10 razy próbowałem kluczykiem i nic (a kontrolki i światła świeciły). Dopiero później zaskoczył od razu.
Mam wrażenie, że problem narasta. Wcześniej, gdy rozrusznik nie zakręcił, wystarczyło około 5 prób zakręcenia kluczykiem, nic się nie działo, a za np. 6 zakręceniem kluczyka rozrusznik zaskakiwał od razu.
Wydaje mi się, że to nie jest akumulator, bo jak problem nie występuje, to rozrusznik kręci "od dotyku". Jakieś pomysły, co to może być?
Auto to Focucs mk1 2003 benzyna 1,6