Ford Cougar do 16 tysięcy, czy warto ?

30 Wrz 2009, 13:55

Witam,

Zastanawiam się nad zakupem Forda Cougar do 16 tysięcy. Za te pieniądze mogę znaleźć rocznik 1999 no może 2000. I mam pytanie czy warto taki samochód brać ? W końcu to 10 lat czy nie będzie zbyt awaryjny ? Poza tym spalanie to chyba ok 13 litrów a przy codziennej jeździe ok 30-40 dziennie po mieście to mogą być spore koszta. Co o tym myślicie ?

30 Wrz 2009, 15:41

Auto raczej niepopularne, dla wiekszosci przede wszystkim ładne i nic wiecej(poza wnetrzem jak w mondeo).
Auto bardziej pokroju GT- zapewnia niezly komfort jazdy, nie daje wiele radosci z jazdy. Srednio awaryjne, za to zdecydowanie "generator kosztow" pod wz. eksploatacji- z powodu zmeczenia wiekszosci egzemplarzy.

30 Wrz 2009, 17:21

Z orientuj się najpierw trochę a nie takie brednie piszesz.Zobacz sobie najpierw ze ma inne wnetrze niz mondeo.Jedynie paleta silnikowa taka sama.Kup sobie v6 170 kucy i powiedz czy nie daje radości z jazdy.

30 Wrz 2009, 22:51

nawet 2.0 16v daje radość z jazdy

co prawda mniejszą niż podobny motor w pół tony lżejszej fieście, ale daje rade, zresztą to nie jest samochód stricte sportowy

silniki proste, zawieszenie dobre dość proste, ogólnie moim zdaniem dość udana konstrukcja, przymierzałem się kiedyś do kupna takiego, i nie prawdą jest że jest to jakiś mało popularny samochód, unifikacja części wychodzi poza silniki i nie jest tragedia z dostaniem, ceny umiarkowane, brak zamienników do niektórych podzespołów ale koszty zwykle nie zabijają

jedyna rzecz z którą się zgodzę to fakt, że trudno znaleźć nie zmęczony egzemplarz

01 Paź 2009, 15:04

"poza wnetrzem jak w mondeo"- w znaczeniu podobnym pod wzgledem kolorystycznym, materialowym, identyczne przelaczniki

rustin napisał(a):Kup sobie v6 170 kucy i powiedz czy nie daje radości z jazdy.

Nie daje jak jest zajechany, a wiekszosc najtanszych, w dodatku na słabej instalacji lpg taka bedzie.

"za to zdecydowanie "generator kosztow" pod wz. eksploatacji- z powodu zmeczenia wiekszosci egzemplarzy"- nic nie mowilem o czesciach a o kosztach doprowadzenia auta do normalnego stanu

Czytanie ze zrozumieniem...

01 Paź 2009, 22:54

Ale porównukesz, większośc aut ma taką samą kolorystyke itd i każdy zajechany trup nie bedzie dawał radości z jazdy i takiego lepiej nie kupować więc lepiej pomyśl za nim coś piszesz.

02 Paź 2009, 17:36

Sam jakiś czas temu zastanawiałem się nad tym autem. Ale faktem jest, że większość aut nie była oszczędzana. Obejrzałem kilka egzemplarzy i zrezygnowałem z zakupu. A też kusił ten silniczek. Teraz chyba szybciej zdecydowałbym się na Vectrę B z silniczkiem 2.5 V6. Jednostka podobna do Cougara, ale auto tańsze w naprawach i za mniejsze pieniądze. Za 16tys. doprowadzisz sobie do dobrego stanu, autko z climatroniciem, skórą i kontrolą trakcji. Po drugie spalanie czy w jednym czy drugim aucie jest dość spore. Nie licz na 13 litrów. Nawet przy emeryckim stylu jazdy nie wyciągniesz tyle, jeśli złapią Cię światła ze 3 razy. Normalne spalanie to około 15-16 litrów. A przy dynamicznym jeżdżeniu? Ile wlejesz.

Ja ostatecznie zostałem przy passacie B5. Kusi jeszcze trochę Vectra, ale jednak chcę dopieścić Paska do super stanu.