REKLAMA
Witam,
mam taki problem: ściaga mi auto w prawo przy puszczeniu kierownicy, przy ostrym hamowaniu - też w prawo, przy
zmianie biegu jakby auto jakby odepchnie w ktoras ze stron - ciezko ustalic w ktora roznie bywa.. przy ostrym hamowaniu kierownica po prostu sama skreca.. dodam ze wpadl mi pedal hamulca w podloge ale hamulce same w sobie sa w porzadku
oczywiscie ku rozwiazaniu probemu robilem wiele..
- wymienione tuleje przedniego wahacza (komplet 4 szt. oryginaly Forda)
- sprawdzane zawieszenie na stacji kontroli pojazdow jak i u kilku mechanikow - zadnych luzow, wszystko gra
- sprawdzana i nieznacznie poprawiana zbieznosc u mechanika, sprawdzana zbieznosc na stacji kontroli pojazdow -
wynik ok
- wymienione tarcze, klocki i przewody elastyczne przedniej osi, nowy plyn hamulcowy, odpowietrzenie ukladu
- sprawdzenie skutecznosci hamulcow na stacji kontroli pojazdow - ok
- ściaga tak samo na 3 roznych kompletach opon (oponki, felgi konkretne, zimą nowki hankooki, teraz uzywane klebery dynaxer hp2)
- temperatura felg po jezdzie po miescie (celowo sporo hamowania) dokladnie taka sama (z przodu i z tylu)
- na postoju nie czuc zadnych luzow czy to w kolumnie kierowniczej czy zawieszeniu czy gdziekolwiek, podczas jazdy
jest dosyc dziwnie bo jakby byl luz ale pewien mechanik powiedzial ze wydaje mi sie bo tak juz jest w autach ze
wspomaganiem), przy jezdzie po roztopionym sniegu ostro rzucalo autem - to normalne ? mialem wrazenie jakichs luzow..
co mi poradzicie ? juz na prawde nie wiem co mam robic, miaem nadzieje ze problem tkwi w przewodach bo byly stare, zostaly wymienione i jest to samo, rece mi juz opadają
no i jeszcze tak na koniec: zbierznosc niby okay ale aby jechac prosto kierownica musi byc lekko skrecona, nie wiem czy to temu ze zbierznosc poprawiana byla juz na skreconej kierownicy czy to moze cos innego..
bede wdzieczny za pomocne rady, bo juz tyle pieniedzy i nerwow pochlonal ten problem ze nie mam juz sil..