REKLAMA
Witam
Jestem świeży w pisaniu takich postów bo sam dokładnie nie wiem o co chcę się zapytać ale...
Mamy z kumplem pomysł na przerobienie jego escorta mkVII na auto którym będziemy szaleć po bezdrożach i tutaj pojawia się moje pytanie.
Czy się da i co trzeba zrobić aby zaznać bezpiecznej adrenaliny.
Nie jestem mechanikiem ale domyślam się że trzeba odchudzić auto dodać klatkę "bezpieczeństwa" i coś porobić przy zawieszeniu.
Nie mamy za dużego budżetu.
Chodzi mi o to aby przerobić poszaleć a jak skończymy na drzewie to auto na złom.
Jeśli ktoś próbował albo się zna w tym temacie to z chęcią przeczytam jego komentarz.