05 Maj 2023, 14:33
Kolego Motoalbercik, jest na pewnym kanale świetny mechanik, kanał b.popularny gdyż edukacyjny, pytał ostatnio o olej MPM, dystrybutor zaproponował mu zajęcie się reklamą tego oleju ale on sam przyznał, że na olejach się kompletnie nie zna, więc nie ma zamiaru reklamować i polecać danych olejów, gdyż to nie byłoby uczciwe i słusznie. Już pisałem kiedyś, uważam, że żaden mechanik nie ma obowiązku znać się na olejach, radzić czy polecać taki lub taki, a nawet gdyby miał profesurę w tym temacie, nie powinien tego robić z wiadomych względów, klient w razie awarii będzie miał pretensje do mechanika, chociaż awaria nie będzie mieć nic wspólnego z olejem. Skąd się bierze woda w oleju? Kondensuje się na ściankach wewnętrznych silnika gdy silnik stygnie na pustyniach zbierają wodę kondensującą się ale tylko nocą, gdy jest zimno, jeśli podgrzeje się pusty garnek i wystawi go w chłodniejsze miejsce dnem do góry, po jakimś czasie będzie mokry w środku na zewnątrz też. Temat jest b.ciekawy, kiedyś wymieniałem oleje późną jesienią, masełka nie miałem, obecnie pierwszy raz wymieniłem olej w połowie lutego, tzn. rok temu i też masełko się nie pojawiło, a przecież jeździłem ciągle na niedogrzanym oleju silnikowym w sumie nawet teraz wiosną gdy przyjechałem, 5 km, przy wymianie oleju stwierdziłem, że nie jest gorący, więc zrobiłem rundkę po wiosce dając silnikowi w palnik by mógł się solidnie rozgrzać ten jedyny raz w roku. Oleje nie mają czegoś takiego w swej charakterystyce jak zdolności absorbcyjne wody, oleje same mają zdolności odparowujące, im niższe, tym lepszy olej nie wybywają z niego szybko frakcje lotne, jedynie miewają dodatki zapobiegające pienieniu się olejów są przeznaczone do pompowtrysków, czyli woda nie miesza się z olejem, jedynie może wyparowywać z silnika „bokiem,, gdyż z oleje się w tym przypadku nie miesza. Ja osobiście wiązałbym ten problem ze sprawnością odmy nie z samym olejem. Teraz jest pytanie, czy to dobrze, że woda w postaci zawiesiny osadza się u góry silnika pod korkiem czyli pokrywie zaworowej też?! Według mnie, to dobrze i nie ma się czym martwić lepsze to niż gdyby pozostawała na dole w oleju wtedy pojawi się na bagnecie w postaci białej zawiesiny to jest groźne dla silnika. Ja jestem pewien, że wina tego leży po stronie odmy nie oleju. Miałem kiedyś Mercedesa W115 2.0 diesel, zorientowałem się dopiero zimą, że termostatu nie ma w ogóle, gdyż ogrzewania nie było, takie auto kupiłem latem ale pomimo tego masełka nie było pod korkiem, wniosek taki że woda potrafi odparowywać nawet w temp dosyć nieskiej, jedynie odparowywać będzie wolniej. Mercedesy akurat mają takie odmy, tak sprawne, że raczej ich silników ten problem nie dotyczy, Ford też ma zwykłą rurę dość obszerną, która nie ma możliwości by się zapchać, kolega jakie miał auto?! Są modele, które podczas jazd na miejscu zbierają wodę pod korkiem. Kolego Bialas, kolor zawiesiny świadczy o tym, że silnik masz sprawny, to nie jest płyn chłodniczy, tylko woda, przyglądnij się odmie, by ta zawiesina nie zamarzła zimą, wtedy zatrzesz silnik