" głupich nie sieją oni sami rosną" Dałem się nabrać na piękną foczkę, auto super i do tego super cena.Po pierwszym telefonie okazuje się że auto jest jeszcze w niemczech i będzie za tydzień w polsce .No i chcąc zarezerwować sobie samochód i omuwieniu szczegułów wpłacam zaliczke po otrzymaniu umowy wtępnej z kserem dowodu osobistego sprzedającego. No i klops.Wczoraj miał zadzwonić , telefon wyłączony,maile bez odpowiedzi.. co dalej może ktoś doradzi co robić, czy policja dorwie łobuza po numerach konta bankowego ...?
![Sad :sad:]()