FORD KA gaśnie na niskich obrotach

08 Lut 2012, 17:59

Wczoraj cieszyłam się, że mój samochód po doładowaniu akumulatora odpalił i odpala "na styk" jak to mówią starzy handlarze, a tu dziś kolejna niemiła niespodzianka. Wyjechałam nim, żeby zwyczajnie zrobić zakupy. Początkowo było ok, ale po dojechaniu do 1 skrzyżowania zgasł. Potem znów jakoś jechał, ale przy kolejnym zakręcie - zgasł. Mam wprawę, jeszcze z czasów CC więc w trakcie jazdy go uruchomiłam i jechałam dalej. Do sklepu dojechałam. Bałam się, że po wyjściu nie odpali - ale pięknie złapał od razu i jadę... do skrzyżowania;-( Jakoś wróciłam do domu, ale każde przyhamowanie kończyło się gaśnieciem silnika, zapalała się kontrolka akumulatora i oleju.
Czy to wina nadal słabego akumulatora czy można nieco "podwyższyć" obroty silnika tak jak to było przy CC, gdzie na zimę mechanik zawsze trochę podkręcał obroty i CC śmigało..?
Co to może być? Zawsze tak zimą będzie?
Pozdrawiam wesoło i z wdziękiem;-)
alixia
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 140
Miejscowość: Wielkopolska
Prawo jazdy: 01 01 1990
Auto: Toyota Yaris
Silnik: 1,0
Paliwo: Benzyna

08 Lut 2012, 18:13

A czy on Ci gaśnie gdy przytrzymujesz mu sprzęgło lub wybijasz na luz czy gdy jest na biegu? Ja miałem takie objawy w moim Audi A4 i padł przepływomierz powietrza. Gasł za każdym razem gdy dłużej przyciskałem sprzęgło lub wybijałem go na luz. Ale nie wiem czy w Twoim fordzie jest przepływomierz więc to tylko taka moja sugestia ;)
heniek22
Nowicjusz
 
Posty: 25
Prawo jazdy: 15 12 2010
Auto: Audi A4 B5 1.6 101KM

08 Lut 2012, 19:15

Heniek to miłe, że próbujesz pomóc. Gaśnie gdy trzymam sprzęgło i gdy jest na luzie przed skrzyżowaniem (mam taką manierę, że daję na luz przed skrzyżowaniem itp).
Gdy ruszam naciskam sprzęgło i dodaję lekko gazu to jedzie, ale jak zdejmuję nogę z gazu i jestem na 1 to gaśnie. Gdy hamuję bo widzę pieszych na przejściu to też gaśnie. Na zakręcie, gdy muszę zredukować bieg też gaśnie. Dobrze jedzie tylko na prostej drodze ok. 50km.godz.
Może silnik za zimny i to jest powód? Jutro będę kontynuować badania w drodze do mechanika;-)
Może uda mi się szczęśliwie tam dotrzeć.
Pozdrawiam wesoło i z wdziękiem;-)
alixia
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 140
Miejscowość: Wielkopolska
Prawo jazdy: 01 01 1990
Auto: Toyota Yaris
Silnik: 1,0
Paliwo: Benzyna

08 Lut 2012, 19:18

Jeżeli w tym samochodzie jest przepływomierz powietrza to od razu podłacz auto pod komputer i na 80% pokaże na nim błąd. Przy zakupie tej części pamiętaj aby zgadzała się każda cyferka numeru fabrycznego z tymi co masz na przepływomierzu w aucie. Ja 3h szukałem odpowiedniego na allegro ;) A objawy miałem bardzo podobne. Skrzyżowania, przejścia dla pieszych, światła. Tam gdzie wybijałem na luz albo dłużej przytrzymałem sprzęgło to gasł. Na biegu nigdy i chodził ok, lecz czasami miałem też szarpnięcia przy przyśpieszaniu ;)
Ostatnio edytowany przez heniek22, 08 Lut 2012, 19:22, edytowano w sumie 1 raz
heniek22
Nowicjusz
 
Posty: 25
Prawo jazdy: 15 12 2010
Auto: Audi A4 B5 1.6 101KM

08 Lut 2012, 19:21

Na jedynce w sumie też mi gasł. opadały mu obroty ponieważ dostawał złą dawkę powietrza. W przepływomierzu jest czujnik masy powietrza który wysyła sygnał do sterownika lub komputera silnika. Jeśli takie części znajdują się w tym fordzie to będzie przepływomierz. Podłącz auto pod komputer
heniek22
Nowicjusz
 
Posty: 25
Prawo jazdy: 15 12 2010
Auto: Audi A4 B5 1.6 101KM

08 Lut 2012, 21:57

Alixia,jaką masz temperaturę w garażu?!
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8606
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

08 Lut 2012, 22:18

ewentualnie przepustnica i silniczek krokowy do przeczyszczenia
Janusz00
Początkujący
 
Posty: 112
Prawo jazdy: 10 03 2000
Auto: peugeot 306

09 Lut 2012, 07:51

Ja bym najpierw sprawdził czy dopływ paliwa do silnika jest swobodny.
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8606
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

09 Lut 2012, 13:31

W garażu nie mam termometru, ale jest zimno. Może to ma wpływ na samochód. Jest cieplej niż na dworze, ale nie jest przytulnie;-) Dzisiaj spadł śnieg więc i tak samochód zostanie w garażu. Potem wyjeżdżam do spa;-) więc też będzie stał tydzień.
Po powrocie sprawdzę jak się auto będzie sprawowało. Co do przeczyszczania itp to ja tego nie potrafię. Będę musiała oddać auto jak zwykle do mechanika i liczyć na to, że mnie nie oszuka.
Powiem mu jednak jakie mam "przypuszczenia" ... hiihih... może nie będzie śmiał wcisnąć mi kitu.
Jeszcze tu wrócę!
Pozdrawiam wesoło i z wdziękiem;-)
alixia
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 140
Miejscowość: Wielkopolska
Prawo jazdy: 01 01 1990
Auto: Toyota Yaris
Silnik: 1,0
Paliwo: Benzyna