REKLAMA
Bardzo proszę o pomoc. Przeszukałem chyba wszystkie posty ale nie udało mi się znaleźć odpowiedzi.
Mój mondeo 2,0 benzyna z 98 roku z gazem: od jakiegoś czasu miał problem przy uruchamianiu. Po zapaleniu drżał mocno przez kilka sekund, a następnie wszystko mijało. Wymieniłem świece i przewody. Problem nie minął. Po niedługim czasie zauważyłem, że dodatkowo znika mi powoli płyn chłodzący. Mechanik wymienił jakieś węże i korek w zbiorniczku. Płyn jednak dalej znikał w ilości około 4 litrów na tydzień (400 km). Kilka dni temu samochód zaczął mi bardzo mocno kopcić. Dym jest biało-niebieskawy. Dzisiaj natomiast do wszystkich powyższych objawów doszła nierówna praca silnika. Silnik nie gaśnie na wolnych obrotach, ale strasznie drży. Do tego stopnia, że drży całe nadwozie. Wrażenie jest jak by miał się silnik rozpaść.
Czy macie może jakieś pomysły co mu dolega?
