Forumowa nagonka na DIESLE

16 Paź 2016, 20:21

Przeglądam od pewnego czasu te forum czytając różne tematy i powoli wychodzi na to ,że każdy polak który ma Diesla i który nie daj Boże jest z niego zadowolony to od razu typowy Janusz. Tematy w których ktoś pisze ,że jednak wolał by Diesla są od razu zlewane bo przecież coś co jest na ropę to dzieło szatana.
Rozumiem sprawę oczywistą ,że koszty napraw Diesla są nieporównywalnie wyższe niż naprawa silników benzynowych, Ale czy Sprzęgło Dwumas i turbine wymienia się okresowo co 10 tys km razem z olejem ?
Prosty przykład, masowo polecana jest Vectra 1.8 jako bezawaryjny silnik który jest idioto odporny, idealny do gazu. Ale czy gdziekolwiek pojawił się wpis ,że te silniki wciągają tyle oleju ,że trasa 1.5tys km nie obejdzie się bez dolewki. No nie, bo po co uświadamiać kogoś o tym fakcie.
Ja nie twierdzę ,że Diesel ma wyższość nad benzyną czy odwrotnie. Nie twierdze też ,że jedyna słuszna marka to Vw,Audi,ford (tutaj sobie wybrać według preferencji) Ale czy nie było by warto przy polecaniu konkretnego samochodu (osobie która akurat szuka Diesla ,bo nie wiem, nie podoba mu się wkręcanie samochodu do 4tys obrotow w celu przyspieszenia) nie wciskać na siłe benzyny tylko pomóc w wyborze w jego preferencjach?
Ostatnio edytowany przez szymon94x, 16 Paź 2016, 21:04, edytowano w sumie 1 raz
szymon94x
Nowicjusz
 
Posty: 15
Prawo jazdy: 16 09 2012
Przebieg/rok: 11tys. km
Auto: Seat Arosa
Silnik: 1.0
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1998

16 Paź 2016, 20:40

Ja tam mam Passka B3 Sedanika 1.9D 1Y wolnossący ropka bez uturbienia i chwale sobie hyhyhy :):D
passat92
Aktywny
 
Posty: 394
Miejscowość: Dębica
Prawo jazdy: 06 07 1985
Przebieg/rok: 7tys. km
Auto: Passat B3
Silnik: 1.9D 68KM
Paliwo: Diesel
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1992

16 Paź 2016, 20:59

Nie przesadzajmy z tą nagonką tym bardziej że nawet jak ktoś się posłucha to i tak ma na dobre wyjdzie... :ok:
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10821
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

16 Paź 2016, 21:06

szymon94x napisał(a):Przeglądam od pewnego czasu te forum czytając różne tematy i powoli wychodzi na to ,że każdy polak który ma Diesla i który nie daj Boże jest z niego zadowolony to od razu typowy Janusz. Tematy w których ktoś pisze ,że jednak wolał by Diesla są od razu zlewane bo przecież coś co jest na ropę to dzieło szatana.

Jakoś nie zauważyłem tej nagonki, regularnie ktoś poleca jakiegoś diesla w trasy.
Jeżeli ktoś marzy o dieslu na 5km dojazd do pracy, to oczywiście nikt rozsądny nie poprze takiego wyboru. A że zwracamy uwagę na potencjalne problemy, to chyba dobrze-po to jest to forum. Sam miałem diesla i też byłem z niego zadowolony. Ale teraz wolę święty spokój, bez tych wynalazków szatana, które to konstruktorzy umieścili w nowoczesnych dieslach :lol: :lol: :lol:
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3755
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Pieniężno
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

16 Paź 2016, 21:47

Nagonka nagonką - po prostu nikt tu nie patrzy tylko na spalanie, a na użytkowanie w określonych warunkach.

Ostatnio zebrałem do kupy wszystkie auta z zestawienia i się okazuje, że diesle jednak wychodzą drożej:
spis-modeli-i-ranking-koncowy-koszty-utrzymania-vt96514.htm#p617029
dzida
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 15174
Zdjęcia: 455
Miejscowość: Biłgoraj
Prawo jazdy: 05 05 2008
Auto: Honda Civic VIII
Silnik: 1.8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

17 Paź 2016, 08:25

Dawno temu juz o tym pisalem i dobrze, ze ktoś podniosl temat. Uzytkownik dojeżdża do pracy 20-30km poza zabudowanym w jedna strone, później sie kreci po miescie, to jest za malo zeby silnik sie rozgrzal?
Gosc chce diesla, a forumowi eksperci robia wszystko, zeby mu go obrzydzic - po co ci klekot i w ogole to smierdzi sie psuje, jest zimno i nie nadaje sie do niczego :lol:
A najlepszy jest szybki i jego rady w stylu kupno benzyny z gazem do 3,5tonowego busa, albo ciagania przyczep :lol:
Wyobrazam sobie jak nasi forumowicze czuja ta wyzszosc na światłach kiedy obok siedzi gosc w jakims tdiku :D
Niedosc, ze oni nie sa jak to stado nieswiadomych motoryzacyjnie baranow i nie jezdza niemcem, to jeszcze maja aksamitna benzynke 1.8 w swoim azjatyckim bolidzie!!
A te wyliczenia dzidy mozna sobie w buty wsadzic, bo kazde auto sie psuje mniej lub bardziej. Po prostu w doladowanym dieslu jest wiecej rzeczy do popsucia niz w wolnossacej benzynie.
Zas przy turbo benzynie koszty sa takie jak w dieslu, ale o tym sie juz milczy :naughty:
No i przy tych wyliczeniach zapomina o tym, ze diesel pali 2x mniej niz benzyna + jest bardziej dynamiczny w normalnej jezdzie, a to tworzy sens zakupu.
:naughty:
959
Aktywny
 
Posty: 289
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: E320 CDI
Paliwo: Diesel
Skrzynia biegów: Automatyczna
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Kierowco, nie ignoruj znaku P-21
    Są takie miejsca na drodze, które zgodnie z przepisami prawa powinny być omijane przez kierowców. Jednak niektórzy kierujący, widząc pasy wyznaczające powierzchnię wyłączoną z ruchu, czyli znak P-21, ...

27 Paź 2016, 12:42

959 napisał(a):kazde auto sie psuje mniej lub bardziej. Po prostu w doladowanym dieslu jest wiecej rzeczy do popsucia niz w wolnossacej benzynie.
To prawda i tu trzeba dodać, że diesle nawet jak będą się psuły rzadziej niż benzyna to wyjdą i tak drożej w naprawie.

959 napisał(a):No i przy tych wyliczeniach zapomina o tym, ze diesel pali 2x mniej niz benzyna + jest bardziej dynamiczny w normalnej jezdzie, a to tworzy sens zakupu.
Hm... przesadzasz. Podam ci przykład dwóch Avensisów w kombi model T25 jeden z silnikiem 1.8 benzyna spalanie tylko w mieście przy normalnej jeździe 8,5L/100km, drugi taki sam 2.0 D4D taka sam jazda w mieście spalanie 6,8L/100km. W trasie przy prędkościach do 120km/h benzyna spaliła 6,5L/100km, a diesel 5,6L/100km. Samochodami jeździłem przez około dwa tygodnie każdym więc mam porównanie.

Gdzie tu mamy 2x więcej? Porównując np. diesla 2.0 TDI 170KM do uturbionej benzyny np. 3.2 V6 250KM możemy spodziewać się spalania w mieście dwa razy większego. Ale kultura pracy i moc, diesel słabo wypada w tym przypadku.

Przy takiej samej jeździe i podobnych mocach diesel vs benzyna będzie różnica w spalaniu rzędu 1/4 mniej na korzyść diesla nie więcej.

I myślę że tu nikt nikomu nie wciska na siłę benzyny tylko realnie wyjaśnia jak to wygląda w takim zestawieniu. Później decyzja należy do kupującego, a co wybierze to już jego sprawa.
Kacper
Forumowicz VIP
 
Posty: 6842
Zdjęcia: 3348
Miejscowość: Warszawa - okolice
Prawo jazdy: 14 09 1997
Auto: Volvo S40
Silnik: 2.0 140KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1999

27 Paź 2016, 13:58

Czy ja wiem, czy to nagonka na Diesle? Jak ktoś pyta jakie auto kupić , z jakim silnikiem, to racja, że wiekszosć z forumowiczów poleca silniki benzynowe, a Diesla odradza. No ale my, na forum chcemy, żeby jak najlepiej doradzić. Tak, żeby użytkownik był zadowoly. Większośc z nas pisze swoje posty na tle swoich doświadczeń - albo są bądz byli użytkownikami tych samochodów, albo są mechanikami i wiedza, z czym dane auta przyjeżdżają do naprawy.
Co do Diesli - często, gęsto odradzamy - racja. Pytanie dlaczego? No cóż - najważniejszy powód to słynne DPF-y. Nie jest żadnym kłamstwem ani tajemnicą, że to chyba najdroższa rzecz w Deislu do naprawy, a raczej wymiany. A układ Ad-Blue jest jescze droższy. Obie te rzeczy zwiększają koszta użytkowania - DPF musi się wypalać co jakiś czas, a to wiaże się ze zwiększonym spalaniem. Do Ad-Blue trzeba wlewać płyn. DPF-a prędzej czy później trza wymienić i nie pomaga żadne wypalanie - popiół zostaje w środku i z czasem DPF robi się pełny tego popiołu ( popiół nie jest już wypalany, a jest to odpad po wypaleniu sadzy ). I stąd konieczność jego wymiany. Nie dziwne więc, że ludziska go usuwają. Tym bardziej, że co ciekawet, po wyrzuceniu DPF-a norma spalin się nie zmienia...
Opróćz tego są w Dieslach inne rzeczy, któe się zużywają, aczasem przez złą obsługę auta czy niedoświadczenie zużywają się o wiele prędzej niż normalnie. Chocidby koło dwumasowe - z tym naprawdę trzeba umieć jeździć, żeby go nie zużyć za wcześnie. A wymiana jest niestety droga. I tu też się nie dziwię, że ludziska wymieniają na normalne sprzęgło. Niestety z niewiedzy na koszt komfortu oraz kosztem skrzyni biegów. No i cóż - Diesle z dwumasą nie są dla tych, którzy lubia sobie ruszyć z piskiem spod świateł, albo wcisnąć nieco mocniej gaz przy ruszaniu - to powoduje właśnie przyspieszone zużycie tej dwumasy. Inna sprawa to turbiny ze zmienną geometrią - tu też trzeba wiedzieć jak tego używać, bo niestety szybko dojdzie do jej awarii, a to juz niemiłe koszty.
Tak więc jak mamy komuś dopradzić kupno Diesla? Podczas tych wawrii ten ktoś nie byłby zadowolony z naszych porad :)
Oczywiście niektóre silniki benzynowe w niektórych autach też odradzamy z tego czy innego powodu. Ale tego jest o wiele mniej.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

27 Paź 2016, 20:45

959 napisał(a):Dawno temu juz o tym pisalem i dobrze, ze ktoś podniosl temat. Uzytkownik dojeżdża do pracy 20-30km poza zabudowanym w jedna strone, później sie kreci po miescie, to jest za malo zeby silnik sie rozgrzal?


Czy Ty masz amnezję ???
Dopiero udowadniałeś jak wygląda jazda 3/4 użytkowników z polskich dróg... więc przeanalizuj sobie jeszcze raz co sam napisałeś a potem zapytania nowych forumowiczów...
Oczywiście myślę o przebiegach do pracy (co twierdziłeś przy opisie jazdy łysy30-go?)

959 napisał(a):A najlepszy jest szybki i jego rady w stylu kupno benzyny z gazem do 3,5tonowego busa, albo ciagania przyczep :lol:

Po co uogólniasz wychwytując coś z kontekstu... tym bardziej że robisz to mało inteligentnie ...
Przypomnij nam jak starałeś się zaskoczyć nas lexem hybrydą, mazdą mps albo wiedzą o 3ech cylindrach a może pamiętasz Twoje wypowiedzi na temat ML vs RX itd.
Dokładnie taki sam jest ten sam scenariusz za każdym razem czyli wychwytywanie i interpretowanie po swojemu.
959 napisał(a):Niedosc, ze oni nie sa jak to stado nieswiadomych motoryzacyjnie baranow i nie jezdza niemcem, to jeszcze maja aksamitna benzynke 1.8 w swoim azjatyckim bolidzie!!

Niestety za to stado baranów odpowiadają znaffffcy... wiesz jacy?
959 napisał(a):No i przy tych wyliczeniach zapomina o tym, ze diesel pali 2x mniej niz benzyna + jest bardziej dynamiczny w normalnej jezdzie, a to tworzy sens zakupu.


Powiedz mi skąd Ty te głupoty bierzesz...

A więc coś dla Twojego znafffcy który pomaga Ci w kwestiach motoryzacyjnych... bo nie wierze w to że sam to wszystko wymyślasz.

Zasadność zakupu diesla trzeba rozpatrywać na wielu płaszczyznach. Podstawową jest ekonomia... i większość firm które korzystają z flot dokładnie wylicza koszty jazdy beną vs diesel.
Takie wyliczenia składają z wielu składowych gdzie spalanie jest tylko jedną z nich a nie jedyną!!! I niestety ale w większości przypadków diesel ponosi kosztową klęskę a jego opłacalność zaczyna się od przebiegów rzędu 70-100tyś.km. rocznie przy krótkim okresie użytkowania 2lata .
Najgorsze jest to że te dane dotyczą aut nowych na gwarancji gdzie nie ma aspektu psucia się tylko ewentualnych napraw ale gwarancyjnych.

Jak coś to znajdę takie stare porównanie w AŚ które jest zestawieniem w pigułce tego co się opłaca a co nie dla poszczególnych marek diesel vs bena.

959 napisał(a):A te wyliczenia dzidy mozna sobie w buty wsadzic, bo kazde auto sie psuje mniej lub bardziej.

Akurat te wyliczenia są bardzo pomocne i po to żeby robić według nich dokładne plany zakupowe części zamiennych tylko po to żeby porównać procentowo różnice pomiędzy serwisem poszczególnych aut...
Więc to tak jak kiedyś ośmieszyłeś się z porównaniem "taniego" MLa do RXa a potem okazało się że wycieczka do ASO Lex/tojka nie wypadło tak super pozytywnie dla MLa jak mogłoby się wydawać.
959 napisał(a):A te wyliczenia dzidy mozna sobie w buty wsadzic, bo kazde auto sie psuje mniej lub bardziej. Po prostu w doladowanym dieslu jest wiecej rzeczy do popsucia niz w wolnossacej benzynie.
Zas przy turbo benzynie koszty sa takie jak w dieslu, ale o tym sie juz milczy :naughty:


Proponuję użyć wiki żeby zgłębić zasadę działania diesla i beny i warunków które muszą być stworzone do pozytywnej pracy obu silników.
Już nie wspominając o tym że nowoczesny diesel jest skrajnie różny od beny n/a szczególnie tej o małej pojemności i bez wtrysku bezpośredniego.

p.s.

Jak coś to znajdę te zestawienie silników ON vs PB żebyś mógł chociaż przez chwilę pomyśleć.

MotoAlbercik Twoje wypowiedź jest ok. ale dotyczy mikro wycinka dieslowego. Tak naprawdę trzeba temat rozpracować pod względem technicznym żeby zrozumieć czemu łatwiej jest w dieslu o awarie i jak z niego korzystać żeby była oszczędność...

Np: wspominasz o dwumasie że w nowych dieslach potrzebuje tego czy owego a w/g mnie są dwa problemy :

1) oszczędności producentów aut i [...] zastosowany do produkcji dwumasy
2) ekologia

Więc jako ciekawostkę sprzedam Ci info :D że dwumasa była w t.supra MK4 TT 93r. czyli połączona z seryjnym 330KM i 430Nm w skrzyni V160/61 Getrag.
I czemu nawet po podniesieniu mocy tamta dwumasa nie sprawiała problemu a obecne sprawiają?
Już nie wspomnę o samej zasadności wkładanie dwumasy skoro używa się tłumików drgań oraz innych wynalazków sprzęgłowych...


Ogólnie 959 oraz inni miłośnicy diesla proponuje zrobić doświadczenie... kupcie sobie w sklepie tuningowym zwykły zegar do temp. oleju silnika. Całość zabiegu wyjdzie około 200-300zł.
Obawiam się że zimą przeżyjecie szok co do tempa uzyskiwania temperatury oliwy potrzebnej do właściwej pracy motorku.

959 zanim napiszesz coś głupiego to Ci odpowiem na pytanie ...
--- tak ma taki zegar kolega mi zamontował :ok:
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10821
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

27 Paź 2016, 22:40

Nie chodziło mi raczej o jakość tych wszystkich rzeczy, tylko o to, że cena tego auta jest o wiele droższa o te elementy, a dodatkowo podwyższają się koszta eksploatacji takiego auta z tymi rzeczami - raz, że trzeba co jakiś czas dolewać tego czy owego, a dwa, że albo trzeba to naprawiać, albo wymieniać. A to są drogie niestety rzeczy, które podnosza koszta eksploatacji.
A niewłaściwe użytkowanie Diesla z tymi wynalazkami, to już inna sprawa. Tak samo jak jakość materiałów, z jakich są te wynalazki wykonane.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

13 Gru 2016, 15:53

Ja tam do diesli nic nie mam, więc nie biorę udziału w nagonce.
smaur
Początkujący
 
Posty: 101
Prawo jazdy: 15 10 1986
Auto: Volvo s 60

28 Gru 2016, 15:10

Silnik diesla trzeba wybrać rozsądnie w zależności od potrzeb, a co do nagonki to nie bierze się ona znikąd, ponieważ nowsze silniki diesla to często skomplikowane układy które są bardzo kosztowne w naprawach, co innego starsze jednostki silnikowe, ale te są już na wykończeniu i łatwo kupić trupa a potem narzekać na diesle, taka jest prawda.
Bracks
Nowicjusz
 
Posty: 34
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Citroen c5
Silnik: 2.0
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2008