Helly napisał(a):jeździłem kiedyś ZXem i szczerze powiedziawszy dużej różnicy komfortu między nim, a lanosem nie zauważyłbym
![Razz :P]()
Ja mam na co dzień do czynienia z oboma i różnica jest ogromna, franca płynie po nierównościach, w Lanosie wszystko fruwa. No ale to już co kto lubi, jedni lubią siedzieć twardo i czuć wszystko co na drodze, inni wręcz przeciwnie. I dla tych zawieszenia francuskie są idealne.
Co do przydatności francuskich zawiasów na nasze drogi - ten sam temat co powyżej. Wygodniej, bardziej komfortowo - franca, konkretniej - np. taki Lanos.
Co do awaryjności zawieszeń na polskich drogach - ZX 160 k przebiegu - nic nie skrzypi, wciąż mięciutko, Lanos - 100 k przebiegu - z tyłu koncert.
Aczkolwiek chcąc być szczerym muszę wspomnieć o innych przygodach ZXa. Zawieszenie wciąż ma fajne i to podnosi jego notę w moich oczach. Zaniża jednak b. ubogie wyposażenie (pal sześć) i niestety niemała awaryjność. Stary Francuz - wyczerpuje wszystkie legendy o nieco starszej francuskiej motoryzacji: sprzęgło, klocki, jeden drążek stabilizatora, uszczelka pod głowicą - to tylko te ciekawsze rzeczy, które wymieniłem. W dodatku kupę czasu sam gasnął, szalał na obrotach itd.
Jest to mój pierwszy samochód, ale zdążył nauczyć mnie bardzo dużo...