Francuz? NIE!

17 Paź 2009, 12:17

mcj napisał(a):Fakt, lepiej jeździć twardym Lanosem i odczuwać każdą dziurę, nierówność czy studzienkę. Ja dziękuję za takie przyjemności, wg mnie właśnie miękkie zawieszenie jest dobre na polskie warunki. Z awaryjnością tych miękkich zawieszeń też nie jest tak najgorzej. Francuskie zawieszenia tylko w Polsce mają złą opinię, odpowiedź czemu nasuwa się sama.

Każdy kto chociaż troche zna się na motoryzacji powie Ci, że zawieszenie francuskich aut jest fajne, komfortowe i w ogóle cud miód, ale niestety nie na polskie drogi, prędzej na te niemieckie ;) Nie atakuję aut francuskich, mówie jedynie o faktach... Wole też odczuć kilka dziur więcej, nauczyć się pokory niż wydać ciężko zarobione pieniądze na naprawy ;) Poza tym jeździłem kiedyś ZXem i szczerze powiedziawszy dużej różnicy komfortu między nim, a lanosem nie zauważyłbym :P
Helly
Początkujący
 
Posty: 209
Miejscowość: Kraków

17 Paź 2009, 12:26

No właśnie,jechałem tylko raz TAXI Lanosem i mięciutko przechodził przez dziury a co się tyczy FRANCUZÓW ,zawieszenia hydropneumatyczne są bardzo kosztowne w naprawach .
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8606
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

17 Paź 2009, 12:53

Helly napisał(a):jeździłem kiedyś ZXem i szczerze powiedziawszy dużej różnicy komfortu między nim, a lanosem nie zauważyłbym :P


Ja mam na co dzień do czynienia z oboma i różnica jest ogromna, franca płynie po nierównościach, w Lanosie wszystko fruwa. No ale to już co kto lubi, jedni lubią siedzieć twardo i czuć wszystko co na drodze, inni wręcz przeciwnie. I dla tych zawieszenia francuskie są idealne.

Co do przydatności francuskich zawiasów na nasze drogi - ten sam temat co powyżej. Wygodniej, bardziej komfortowo - franca, konkretniej - np. taki Lanos.

Co do awaryjności zawieszeń na polskich drogach - ZX 160 k przebiegu - nic nie skrzypi, wciąż mięciutko, Lanos - 100 k przebiegu - z tyłu koncert.

Aczkolwiek chcąc być szczerym muszę wspomnieć o innych przygodach ZXa. Zawieszenie wciąż ma fajne i to podnosi jego notę w moich oczach. Zaniża jednak b. ubogie wyposażenie (pal sześć) i niestety niemała awaryjność. Stary Francuz - wyczerpuje wszystkie legendy o nieco starszej francuskiej motoryzacji: sprzęgło, klocki, jeden drążek stabilizatora, uszczelka pod głowicą - to tylko te ciekawsze rzeczy, które wymieniłem. W dodatku kupę czasu sam gasnął, szalał na obrotach itd.

Jest to mój pierwszy samochód, ale zdążył nauczyć mnie bardzo dużo...
Z FARTEM
mcj
Początkujący
 
Posty: 51
Miejscowość: bydgoszcz

17 Paź 2009, 13:02

MCJ jeżdzisz zadbaną Francą :grin: i zaniedbanym Lanoskiem,taksówkarze to tacy gościowie których na zaniedbania nie stać :wink: ZX mógł być przywieziony z Francji,sam przebieg nic mi nie mówi,jeśli LANOSIK wytrzymał na naszych drogach 100 kkm to już wystawiłeś mu przyzwoitą ocenę, bezwiednie :!:
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8606
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

17 Paź 2009, 13:12

PhantomASA1 napisał(a):MCJ jeżdzisz zadbaną Francą :grin: i zaniedbanym Lanoskiem,taksówkarze to tacy gościowie których na zaniedbania nie stać :wink: ZX mógł być przywieziony z Francji,sam przebieg nic mi nie mówi,jeśli LANOSIK wytrzymał na naszych drogach 100 kkm to już wystawiłeś mu przyzwoitą ocenę, bezwiednie :!:


Oj, Franca na pewno nie była dbana... Znaczy się, przywieziona z Niemiec (cały żywot tam spędziła) i bardzo ładnie prezentuje się karoseria, w środku też całkiem w pytę jak na starszą panię. Wszelkie niedoskonałości to efekt zwykłego używania, a nie chlewu itd. Gorzej jest z czystą techniką - ewidentnie widać, że gość dbał tylko, by auto ładnie wyglądało i jakoś jeździło. Nic nie grzebał, nic nie wymieniał w "środku", jakby ktoś chciał zapoznać się z francuską motoryzacją od środka to moje auto jest idealnym przykładem :lol: . Wszystko (za wyjątkiem tego co ja wymieniłem) oryginalne, nieruszane. Parę dni temu dolewam wody do akumulatora, a tam pustynia. Naklejka nienaruszona, gość nigdy nie zajrzał do akumulatora, a bryka ma kilkanaście lat. No ale trudno i tak nie narzekam, dupę wozi :cool: .

Lanos natomiast jest zadbany, gdyż jeździ nim mój dziadek, ma go już chyba z 8 czy 9 lat. gdy coś się psuło od razu leciał do mechanika, zadbany estetycznie też bardzo. Szybko zamontował sobie w nim gaz i tak se jeździ od lat.
Z FARTEM
mcj
Początkujący
 
Posty: 51
Miejscowość: bydgoszcz

17 Paź 2009, 13:29

No dobra to dlaczego wujaszkowi zadek fruwa?! :mrgreen: Chyba tylko ten samochodzik myje,gdybyś na mój samochód spojrzał to powiedziałbyś ,że jest zaniedbany(nie mam czasu go umyć ani z zewnątrz ani wyczyścić w środku) ale gdy ruszysz i poczujesz jego sprężystość i fenomenalne trzymanie się w zakrętach to zaczynasz rozumieć ,ze autko jest zadbane no a jeszcze gdy spojrzysz po maskę i zobaczysz nowiutką chłodnicę i nowiutką cewkę BOSCHA,jak taki samochód ma mi się psuć :?: Nie mam nic do Francuzów ,moje CLIO ma 180 kkm,40 kkm na naszych drogach,silniczek zaplombowany ,nie robione przy nim NIC :!: Amorki tylko wymieniłem ,tarcze ham.wydech oraz jedną gałkę i tyle.Najbardziej zauroczony jestem komfortem i tym silniczkiem.
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8606
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Nowe systemy miejskie we Włoszech wdrożone przez Kapsch
    Firma Kapsch TrafficCom, specjalizująca się w innowacyjnych rozwiązaniach z zakresu telematyki transportu, wygrała kolejne trzy przetargi na przygotowanie oraz wdrożenie inteligentnych systemów zarządzania ruchem miejskim ...

17 Paź 2009, 15:22

Jeśli chodzi o zawieszenie to tak jak powiedziałem, narazie niepotrzebne mi super komfortowe. Autko ma być wytrzymałe i tanie w eksploatacji - to są moje główne priorytety jak narazie jako, że jestem młodym kierowcą. ZX bym nie kupił nawet za mniejsze pieniądze bo to byłoby kupienia kota w worku. I powiem w sumie, że jakoś bardzo nie odczuwam wszystkich niedogodności na drodze, jeździ się naprawde spoko, nawet myślałem, że będzie gorzej, a porównując do ZXa to dużej różnicy nie widać. Ja wole mieć autko wytrzymałe solidne, tanie w eksploatacji i żeby dało się czasami mocniej wyrwać do przodu, Ty lubisz jedynie komfort. Mnie jak narazie nie byłoby stać na naprawy francuza :P
Nie jestem uprzedzony, ale wybierając auto kierowałem się głównie kwestiami finansowymi patrząc na solidność, a nie na komfort i bajery w aucie. Kiedyś przyjdzie i na to czas, ale narazie nie zawracam sobie głowy takimi rzeczami... Stojąc drugi raz nad wyborem autka bez zastanowienia się wybrałbym jeszcze raz Lanosika ;)
Helly
Początkujący
 
Posty: 209
Miejscowość: Kraków

17 Paź 2009, 15:48

Najbardziej mnie śmieszy to że porównujecie ZX-a który produkowany był od 1991 do 1998r z Lanosem który pojawił się dopiero w 97r w czasie jak Citroen już planował zakończenie produkcji ZX.

Jeżeli brać pod uwagę kiedy ZX został zaprojektowany to jest 7 lat różnicy. Może porównajcie Lanosa do Xsary ? Również trafiła do ludu w 1997r. Takim sposobem jak wy robicie to mógł bym porównać Audi 80 z 1980r do Mercedesa C rocznik 2002.
agrafek
Początkujący
 
Posty: 53
Miejscowość: Krakow

17 Paź 2009, 16:06

Nie ja zacząłem to porównanie, które też uważam za głupie :P Porównując Lanosa do tej Xsary to i tak wybrałbym Lanosa jako, że jest to auto mniej awaryjne i tańsze, ale Xsara to i tak bardzo dobre auto, w moim mniemaniu jeden z lepszych citroenow :)
Helly
Początkujący
 
Posty: 209
Miejscowość: Kraków

17 Paź 2009, 21:07

Gdzieś słyszałem, że zawieszenie Xsary i ZX jest identyczne, Citroen niby dał sobie spokój z kombinacjami z zawieszeniem dla Xsarki, będąc zadowolonym z zawiasów jakimi dysponował ZX.

Nie porównywaliśmy ZX z Lanosem, a jedynie te auta służyły jako przykłady różnych typów zawieszeń (zresztą i w tych konkretnych przypadkach mieliśmy odmienne zdanie, ale co z tego - wolny kraj mamy :cool: ).

Jednym słowem - Francuz - TAK! Ale nowy :lol:
Z FARTEM
mcj
Początkujący
 
Posty: 51
Miejscowość: bydgoszcz

17 Paź 2009, 21:13

Niemiec tym bardziej tak, ale używany i bity koniecznie :!: :lol:
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8606
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

18 Paź 2009, 10:46

Każde auto jak nowe to i dobre :) Chociaż jak się trafi zły egzemplarz to i na lawecie można się wozić :D
Helly
Początkujący
 
Posty: 209
Miejscowość: Kraków

18 Paź 2009, 11:19

Ktoś kiedyś napisał,ze silniki VW-enów się sypią,zaraz został wyśmiany przez kogoś kto nie słyszał o powszechnym problemie w pewnej licznej partii silników z zamarzającymi odmami(ile przez to silników zostało zatartych,prawie nowych?!Nikt nie wie .)oraz problemem cyrkulacji oleju zimą ,mało kto o tym mówi ale o Alfach 145-146 mówi się do teraz,ze były nie udane a przecież każdej kreatywnej firmie przytrafi się jakaś wpadka ,samochody to nie drzwi garażowe czy rolety okienne.Francuzi są Mistrzami w budowaniu wspaniałych zawieszeń (FORD i Alfa R. także) ale także potrafią robić niezłe silniki.Kogo nie jest stać by płynąć po naszych drogach niech kupuje autko z bardziej topornym zawieszeniem,gdyby nie nasze drogi na Francuza nikt nie powiedziałby złego słowa.
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8606
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

18 Paź 2009, 13:57

I tu tkwi cały problem. Zawieszenie francuskie jest naprawdę super, ale nie na polskie drogi niestety. Wytrzymałość zbyt duża nie jest, a naprawy bardzo kosztowne :( Dlatego trzeba wybierać auta licząc się z tym po czym będą one jeździć ;)
Helly
Początkujący
 
Posty: 209
Miejscowość: Kraków

18 Paź 2009, 14:24

HELLY ty się z tym liczyłeś i się nie przeliczyłeś :grin: ,spoko spoko PASSATY swego czasu też padały na naszych drogach(przednie zawieszenia),jestem ciekaw kto je produkował? :lol: Oczywiście że Francuzi,tylko oni robią słabe zawieszenia nikt inny. :grin:

[ Dodano: Nie Paź 18, 2009 15:33 ]
Jeśli nie kupisz se Lanosa możesz wkrótce jeździć bosa,na bosaka ganiać wszędzie bo bidulka cię zdobędzie! :lol: Dotąd przypominam sobie dumne spojrzenia moich sąsiadów gdy kupowali sobie autka pierwsze w życiu dużo nowsze i niby lepsze od mojej poczciwej i solidnej bryki,teraz jeżdżą znów gorszymi ,mniej kosztownymi w utrzymaniu,auta nauczyły ich pokory przy pierwszej większej awarii :!: :!: Lanos cię nie sponiewiera nawet gdybyś była sknera :!: Naturalnie proszę do formy gramatycznej się nie przyczepiać,to poezja przecież :lol:
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8606
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)