REKLAMA
Witam, mam zamiar kupić na dniach nowe autko ... nowe tj. rocznik w granicach 2006 r za ok. 19 tyś zł myślałem o Oplu, potem Toyocie przechodząc po drodze przez Golfy, Passaty i inne wozidełka jednak na razie stanęło na moim pierwszym typie tj. Peugeot 307 lub Opel Astra II
i tu pojawia się problem podoba mi się 307 jednak praktycznie wszyscy z którymi rozmawiam krytykują Peugeota 307 za różne przyczyny, albo mówiąc po prostu, że "Francuza to ja bym na Twoim miejscu nie kupił bo się psują". Fora również są pełne negatywnych opinii o wadliwości tego cudeńka, nawet w warsztacie poprosiłem o radę, w którym mechanik powiedział, że francuzy są delikatne, siada elektryka, szybko się psują i często u nich goszczą, a naprawy są drogie i osobiście na moim miejscu skłoniłby się ku Astrze II, choć wew. jest brzydsza to jednak jest solidniej wykonana, trwalsza i rzadziej się psuje.
Podoba mi się 307-siódemka i gdybym sugerował się zmysłem estetycznym to na pewno wybrałbym Peugeota jednak najbardziej zależy mi na tym, aby autko było jak najbardziej bezawaryjne i nie stało w warsztacie dlatego Proszę ! was o pomoc i szczerą radę co sądzicie o modelu 307 (raczej w benzynie) czy faktycznie jest taki awaryjny i ta obiegowa opinia jest uzasadniona czy to tylko takie gadanie ... ?
Ewentualnie coś innego od 307 i Astry pod kontem niezawodności
Będę wam serdecznie wdzięczny za opinie na temat awaryjności tego auta. Dzięki Curioso !