Witam mam kilka problemów z moją fretą 1.8B 2000R, którą kupiłem 2 miesiące temu w Angli już przełożoną. Do niedawna byłem bardzo zadowolony z auta szcególnie po powrocie do Polski( w śnieg), gdy wszyscy się toczyli jak żółwie ja mogłem śmiało jechać szybciej, a gdy miałem ochotę się zabawić to jechałem sobie na pobliski parking, żeby trochę bokiem polatać. Niestety zadowolenie trwało do czasu, aż pokawiły się usterki:
- nie działa prędkościomierz oraz licznik przejechanych km, reszta tzn. temperatura, wskażnik paliwa oraz obrotomierz działają( ale ta usterka była już podczas kupna);
- nie działa ABS, nie świeci się wogóle
kontrolka od tego systemu nawet po przekręceniu kluczyka(chyba sprzedawca wyciągnoł diodę);
- kontrola trakcji, jak wyżej;
- świeci się SRS;
- i największa usterka, która stała się popowrocie do kraju, mianowicie płyn chłodniczy dostał się do oleju i odwrotnie, i tu kilka pytań:
* uszczelka podgłowicą?
* uszkodzona głowica lub blok?
* uszkodzona pompa wody(zatarta rolka, która popiskiwała lub woda, która została po dolaniu płynu i odpowietrzeniu);
* czytałem na forum o podrzgrzewaczu oleju gdzieś w reduktorze, czy to może być jego wina? czy można go wymienić samego czy też cały reduktor idzie do wymiany;
Auto spiło w sumie 20L płynu, pierwsze 10L stopniowo(wciągu 3tygodni) ale ostatnie 10L momentalnie tzn. 5 rano i 5 na wieczór. Gdzie taka ilość płynu mogła się podziać? W bloku by się tyle zmieściło? Węże od chłodzenia są puste. W planach spuszczenie oleju ale co dalej? Od czego mogę zacząć na początek, żeby nie wymienić nie potrzebnych rzeczy? Oczywiście auto nie będzie odpalane.