REKLAMA
Witam wszystkich nieszczęśników, którzy pomimo porad innych jednak kupili freelandera.
Z pośród wielu problemów jaki mam jeden ostatnio mnie "zaskoczył"
Próbowałem otworzyć tylną szybę (ta w 5 drzwiach). Zaczęło coś zgrzytać. Odgłos przypomina tarcie szyby o metal albo tak jakby kamień się tam dostał i tarła szyba o ten kamień. Dodatkowo na początku ta tyna szyba w trakcie opuszczania/podnoszenia w momencie jak zgrzyta "ciężej idzie"
Następne objawy były takie, że zjeżdżała do połowy i coraz mniej zjeżdża. Obecnie zjeżdża tyle co podczas otwierania tylnych drzwi (i tak dobrze że się nie polokowało)
Wygląda to tak jakby "nie miała siły" zjechać niżej, jakby się mechanizm, zablokował.
Czy ktoś z was miał podobny problem? Czy muszę wymienić cały mechanizm tylnej szyby?
Czekam na Wasze porady.
Jakby co to wiem jak naprawić problem ABS, TC i hamulec zjazdowy więc i ja pomogę.