Frelander--przy skręcie wibracje

31 Mar 2009, 15:04

witam.mam pytanko do posiadaczy tych aut. mam hmm.....problem? mianowicie przy skręcie w prawo.na łukach , zakrętach , skrzyzowaniach mam wrażenie że auto dostaje wibracji coś na zasadzie bijącego wału. mam pewne podejrzenia ale nie chcę nic sugerowac. czy miał ktoś taką przypadłośc u siebie?

31 Mar 2009, 19:01

spróbuj ustac autem na jakims parkingu maksymalnie skrec kola najpierw w lewo, i na tak skreconych kolach przejedz kawalek potem w prawo tak samo. jesli cos ociera jak by o opone to reduktor bedzie. pozostale rzeczy to juz pikus

31 Mar 2009, 20:24

Powiem tyle że ja mam tak samo w swoim, ale to że reduktor jest w bdb stanie to nie mógł się zepsuć.Poprostu masz już sporo nakręcone na liczniku i po pewnym przebiegu wyrabia się taka pierdoła w skrzyni i tak wibruje jak jedziesz na niskich obrotach.Jak będziesz robił tę próbę to dodaj gazu na 2 tyś obr. i powinno przestać.Jeśli dalej będą wibracje to możesz mieć za szerokie koła-jak kupiłem to były o coś około 10cm szersze i nawet jak nie był pełny skręt to wibrowała kierownica.Później doradzili mi żebym zmienił alu na oryginalne i przestało.

31 Mar 2009, 23:05

oki.przetestuję wasze podpowiedzi. a teraz powiem na co ja stawiam. ostatnio zerała sie poduszka silnika ( ta olejowa) bo idiota poprzednik nie wiem czemu zdemontował poduszkę poprzeczną ( tą przykręconą do kielicha(kolumny) amortyzatora i od tego momentu się to zaczęło. stawiam na jeszcze jedną poduchę lub na wszystki inne które nie wymieniłem. myślałem jeszcze że może to byc wina tłumika. hmm....więc w moim tłumiku brakuje takiej części elastycznej przed katalizatorem,a że jest to diesel to myślałem że drgania silnika są przenoszone na cały układ wydechowy a potem na karoserię. co o tym myślicie?

17 Kwi 2009, 22:12

a ja myślę że masz zapieczone sprzęgłowiskozowe też miałem coś takiego mechanik rozebrał reduktor tylni most skrzynię biegów i nie znalanł nic złego wykręciłem wał i jest okej.a sprzęgło jest raczej zapieczone bo nie obraca jeden półwał względem drugiego

17 Kwi 2009, 23:07

A iwesz może jaki jest koszt nowego?Albo regeneracji?

18 Kwi 2009, 12:12

koszt nowego sprzęgła wisko to 7tyś zł nie regeneruje się tego gdyż jest to nie rozbieralne a płyn który się tam znajduje jest dobierany laboratorynie.jeśli chodzi o reduktor to koszt regeneracji 3,5tyś i nie dają gwarancji robią to w poznaniu ale tylko wtedy jeśli reduktor jest jeszcze na chodzie wymieniają łożyska.nieopłacalne.lepiej kupić samemu łożyska koszt około 600zł były w mińsku mazowieckim.naprawi każdy przeciętny mechanik aby się przyłorzył gdyż jest to bardzo proste urządzenie.największy problem to wymiana podkładek w ataku gdyż nie można ich dostać trzeba szukać na szrotach oczywiście jeśli są zużyte na serwisach mają komplety naprawcze ale nie wiedząco tam się znajduje może tylko uszczelki cena460zł zamówić i czekać na kota w worku