07 Lut 2011, 21:36
Realnie pali mi teraz około 14l LPG, takie spalanie kosztowało mnie niestety mnóstwo pracy, jak mu bedziesz wsadzał gaz do dechy (a jest nawet czym) to i spokojnie 20 łyknie.
Cała tajemnica polega na dobrej instalacji i utrzymaniu układu napędowego w idealnym stanie.
Z silnikiem wiekszych problemów niema, wymieniłem tylko termostat bo pękł z powodu wadliwego korka zbiorniczka wyrównawczego.
Bardziej kapryśny jest automat, ale przy regularnym serwisowaniu da sie przeżyć.
Niech nikt cię nie straszy ze sie posypie, ja ostatnio miałem awarię i oczywiście było "wymień", "od 2 tys w górę naprawa" itd. a wystarczyło podrążyć temat i 800 zł naprawa razem z wymianą oleju.
Jak masz okazję to bierz auto. Moim zdaniem jedyny słuszny silnik, i niech ci nie wciskają ciemnoty że tylko diesel. Jeżdźiłem ropniakiem kumpla - nie ma czym jechać, i pali 10l bo mu trzeba gnieść.