Cześć
![Uśmiechnięty :)]()
Poważnie zastanawiam się nad wyborem auta, koniecznie wygodnego sedana do 5500-6000 zł. Szukam autka odrazu z gazem - wiem, że zaraz zostanę za to zjechany od góry do dołu
Przejrzałem już dużo tematów, opinii o mój wybór pada na:
Z aut ciekawszych:
-Galant VIII (ostatni w europie)
-Honda Accord tutaj mam dylemat między szeroko dostępnym sedanem, a kombi gdzie ich jest mało.
Z aut bardziej rozsądnych, ale mniej ciekawych:
-Vectra B, koniecznie polift
-Primera P11 także polift.
Ogólnie wiem, że nie powinienem szukać auta odrazu z gazem bo to szukanie problemów, niestety jestem zmuszony tak zrobić i innego wyjścia nie mam.
Nie ukrywam, że bardzi podoba mi się Galant i accord szczególnie w kombi ale są to auta drogie w utrzymaniu z tego co już się zorientowałem. Nie chodzi o koszta paliwa, tylko raczej części i ich dostępność.
Tutaj bardzo byłbym wdzęczny gdyby mi ktoś powiedział wprost czy mam racje czy nie.
Plus tych aut jest względna bezawaryjność, minusem blachy + inne drobniejsze problemy, ale ogólnie nie jest źle.
Jeśli zdecydowanie odradzicie accorda kombi to w grę wchodzi poliftowy sedan.
Patrzę także na auta pokroju primery czy vectry bo są to rozsądniejsze wybory.
Vectra - części masa i tania, a jak się dba można nawet osiągnąć jakaś tam bezawaryjność, choć tutaj sporo ludzi narzeka i to na różne rzeczy.
Primera - dużo lepszy wybór, droższe części, ale lepsze wykonanie, mniej awarii.
Choć nie ukrywam, że te auta, choć wspaniałe i mają dużo plusów zwyczajnie mniej mi się podobają niż galant i honda.
Chciałbym Was podpytać po pierwsze co sądzicie o wyborach moich oraz czy moja wiedza jest prawidłowa czy coś źle wyczytałem.
Dodatkowo nie będę ukrywał, chciałbym wiedzieć, czy galant/accord to aż tak nielogiczny wybór jak twierdzą osoby z mojego otoczenia. Ich argumenty to albo koszta utrzymania albo problem ze sprzedażą za 2-3 latka(to szczególnie dotyczy accorda).
Dzięki wielkie!