10 Paź 2009, 10:10
Ostatnimi czasy średnio co 3-4 dni muszę dolewać wody do zbiornika płynu chłodzącego i to w ilościach po ok. 2 -2,5 l !! A wody ponieważ ostatnio wymieniałem nagrzewnice i żeby sprawdzić czy działa szkoda mi było wlewać narazie kilka litrów płynu chłodniczego. czytałem już o paru opcjach typu: króćce wychodzące z silnika, nagrzewnica, chłodnica, pompa wody i ta nieszczęsna uszczelka pod głowicą... Tylko że wtedy ludzie skarżyli się na uciekanie dużo mniejszej ilości płynu. Wczoraj dolałem wody, zapamiętałem poziom i po południu specjalnie się przejechałem. Nie zauważyłem zbytniego ubytku ( jeśli tak to może z 50ml) więc wychodzi na to ze nie ma na to reguły. I jeszcze jedno.... To ze ucieka mi woda zauważyłem w piękny dzień kiedy auto nie chciało mi wejść na obroty a po podniesieniu maski okazało się ze parownik jest zamarznięty ( dolałem wody i działało).